To kolejna matematyczna, które nigdy nie są dla mnie najbardziej intuicyjne. Gdy masz już skrawek papieru, na ścianie znajdują się dwa zestawy liczb: (30,235) i (735,____), gdzie ____ reprezentuje puste miejsce.
Pierwszy zestaw to tak naprawdę równanie: 30 = 2 x 3 x 5. Szukamy więc czegoś, co jest równe 735, i wiemy, że będzie to miało cztery liczby, ponieważ przed drzwiami znajdują się cztery liczby. Nazwijmy je na razie liczbami A, B, C i D: 735=AxBxCxD.
735 kończy się na 5, więc jest szansa, że jedna z liczb, których będziemy potrzebować to 5. Mamy więc 735=5xBxCxD, lub 147=BxCxD. 147 jest podzielne przez 7, co daje nam 147=7xCxD lub 21=CxD. 21 to 7×3, więc wiemy, że cztery liczby to 5, 7, 7 i 3. Ale wpisanie 5773 nie zadziała – muszą być w pewnej kolejności. Pierwsze równanie podaje liczby w kolejności rosnącej (2, 3, 5), więc spróbuj wpisać 3, 5, 7 i 7. Działa!
Założę się, że wzór na drzwiach jest jakąś matematyczną wskazówką, której nie rozpoznaję. Wygląda to trochę jak drzewo składniowe z lingwistyki, więc założę się, że jest to jakiś rodzaj drzewa faktoryzacji mnożenia. Google potwierdza.