Attention, please

Attention seeking?

To jest główna trudność doświadczana przez wielu ludzi, którzy się samookaleczają. Bycie postrzeganym jako „szukający uwagi” jest bolesne i dalekie od prawdy. Jeśli dla kogoś zmagającego się z samookaleczaniem szukanie uwagi było rzeczywiście największą motywacją, to jest to dalekie od bycia najskuteczniejszym sposobem na jej zdobycie. Samookaleczenie może być sposobem na zakomunikowanie, że ktoś jest emocjonalnie przygnębiony lub że trudno mu poradzić sobie z życiem, ale istnieje ogromna liczba sposobów na „zwrócenie na siebie uwagi”, które nie wiążą się z zadawaniem sobie bólu lub krzywdzeniem otoczenia. W samookaleczaniu chodzi o ekspresję, a nie o zwrócenie na siebie uwagi.

Nawet gdyby chodziło o zwrócenie na siebie uwagi, co jest tak strasznego dla tej osoby, że ranienie się stało się najlepszym sposobem na bycie zauważonym? Być może musimy przestać postrzegać „poszukiwanie uwagi” jako coś negatywnego, i faktycznie zaakceptować, że każdy z nas potrzebuje i cieszy się uwagą tego czy innego rodzaju czasami. Uwaga dotyczy połączenia z innymi i poczucia, że jesteśmy ważni – to nie jest samo w sobie negatywne.

Osoby, które zmagają się z autodestrukcją są także oskarżane o manipulowanie innymi, zwłaszcza specjalistami. W rzeczywistości niewiele osób uczęszcza na oddziały A&E, a jeszcze mniej rozmawia ze swoimi lekarzami pierwszego kontaktu. Samookaleczanie jest zasadniczo zachowaniem bardzo prywatnym i wiele osób przechodzi kilka miesięcy – a nawet lat – zanim się o tym dowiedzą lub zdobędą się na odwagę, by to ujawnić. Wiele osób, które się krzywdzą, robi to w miejscach na ciele, które raczej nie zostaną zauważone. To prawda, że niektórzy ludzie mogą wykorzystywać samookaleczenia w sposób manipulacyjny, aby kontrolować relacje lub żądać usług, ale te zachowania muszą być postrzegane w kontekście szerszych trudności, a nie odrzucane.

Bycie postrzeganym jako poszukiwacz uwagi – w negatywnym znaczeniu tych słów – tylko utrudni ludziom szukanie pomocy, której potrzebują, aby przestać szkodzić. Zamiast tego wzmocnijmy przekaz, że mają znaczenie i że są ludzie gotowi ich wysłuchać.

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.