Doskonała broń.
Kluczowy punkt: P226 służył dobrze, ale co ciekawe, w końcu zostanie zastąpiony przez konkurenta – Glocka.
Przez trzy dekady zespoły sił specjalnych Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych Sea Air Land (SEAL) polegały na pistolecie innym niż reszta amerykańskiego wojska. Podczas gdy Armia, Korpus Piechoty Morskiej, a nawet reszta Marynarki Wojennej nosiły pistolet Beretta M9, komandosi Navy SEAL nosili zupełnie inny pistolet: Sig Sauer P226.
W połowie lat 80-tych, wojsko amerykańskie w końcu odeszło od pistoletu M1911A1 kaliber .45 na rzecz nowego pistoletu, Beretta 92FS. Znana jako M9 w służbie amerykańskiej, Beretta była reklamowana jako nowoczesny, bezpieczniejszy, łatwiejszy do strzelania pistolet z dwukrotnie większą pojemnością amunicji niż .45. M9 została zaadoptowana przez wszystkie gałęzie wojska, w tym elitarną drużynę SEAL Team Six Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych. Szkoleni do misji antyterrorystycznych, operatorzy Drużyny Szóstej doskonalili swoje umiejętności strzelania z bliska do ostrej krawędzi, a w latach 80. krążyły pogłoski, że budżet na amunicję do broni strzeleckiej Drużyny Szóstej był większy niż całego Korpusu Piechoty Morskiej Stanów Zjednoczonych.
Wszystko to oznaczało, że SEALs przydzieleni do Drużyny Szóstej bardzo zużywali swoje pistolety. W 1986 roku, SEAL demonstrujący Berettę dla odwiedzającego go VIP-a został ranny, kiedy tylna część suwadła pistoletu odłamała się, wysyłając suwadło w kierunku twarzy marynarza. Chociaż obrażenia były stosunkowo niewielkie, a tylko kilka pistoletów nosiło ślady pęknięcia suwadła (usterkę tę Beretta później naprawiła), SEALs chcieli nowego pistoletu.
Według historyka broni strzeleckiej Kevina Dockery’ego, SEALs testowali nowy wówczas pistolet Glock 17 jako możliwy zamiennik. Glock wypadł dobrze w tak zwanym „teście słonej mgły”, który sprawdzał korozję metalu, co jest ważne, biorąc pod uwagę tendencję SEALs do pełnego zanurzania się w słonej wodzie. Co zaskakujące, marynarka doszła do wniosku, że Glock był „znacznie mniej niezawodny niż Beretta M9 pod innymi względami”
Zamiast tego, SEALs wybrali pistolet P226. Opracowany przez niemiecko-szwajcarskiego producenta broni Sig Sauer na potrzeby konkursu, który miał zastąpić M1911A1, P226 zajął drugie miejsce po M9. P226 był wariantem popularnego P220, oficjalnej broni bocznej armii na całym świecie, od Szwajcarii (naturalnie) po Japonię. P226 został natychmiast poddany rozległym testom środowiskowym, które symulowały środowisko działania jednostek SEAL, w tym zanurzenie w piasku, słonej wodzie i błocie. Być może obawiając się rekrutacji kolejnego pistoletu z problemem pękania suwadła, komandosi SEAL poddali pięć pistoletów testowych, z których każdy przeszedł trzydziestotysięczny test wytrzymałości.
Sig Sauer sam w sobie miał wspaniałą historię. Schweizerische Industrie Gesellschaft (SIG), szwajcarska firma przemysłowa produkująca wszystko, od wagonów kolejowych po broń ręczną, została założona w 1853 roku w Neuhausen am Rheinfall w Szwajcarii i była mózgiem stojącym za pistoletem SIG P210. W 1976 r. dział broni palnej firmy SIG nawiązał współpracę z firmą Sauer & Sohn. Sauer & Sohn był w tym czasie najstarszym niemieckim producentem broni palnej, założonym w 1751 roku, i tradycyjnie kładł nacisk na broń sportową.
P226 w służbie SEAL stał się znany jako Mk. 25. Pistolet był pochodną oryginalnego Sig P10, bardzo udany pistolet w swoim własnym prawem, ale zaktualizowane z nowoczesnych funkcji. Podobnie jak 210, 226 wykorzystywał system zamka Petter-Browning, który unowocześniał system zamka 1911 Johna Browninga z ulepszeniami wprowadzonymi przez szwajcarskiego inżyniera Charlesa Pettera, w tym wyeliminowanie tulei lufy i zastosowanie prowadnicy o pełnej długości. Główny konkurent P226, Glock 17, również korzysta z systemu zamka Pettera-Browninga, podobnie jak wiele współczesnych pistoletów.
Wydziały SEAL złożyły wstępne zapotrzebowanie na osiemset P226 i pierwsze pistolety, oficjalnie nazwane Mk. 25, trafiły na pole w 1989 roku. Mk. 25 ma 4,4-calową lufę, prawie o pół cala krótszą od Beretty M9, a pistolet jest wyposażony w komorę na dziewięć milimetrów parabellum. Szkielet jest wykonany ze stopu stali, podczas gdy suwadło jest wykonane ze stali nierdzewnej dla zwiększenia wytrzymałości, a suwadło jest wykończone powłoką Nitron dla odporności na korozję. Pistolet waży dwie uncje, niecałe dwa funty z załadowanym magazynkiem.
Mk. 25 może być obsługiwany jako pistolet jedno- lub dwutaktowy i posiada odrzutnik do bezpiecznego zwalniania młotka bez wystrzeliwania naboju. W przeciwieństwie do Beretty nie ma ręcznego zabezpieczenia – wszystkie zabezpieczenia mechaniczne są zamiast tego włączone do systemu kontroli ognia, aby zapobiec przypadkowemu rozładowaniu. Magazynek pistoletu mieści piętnaście naboi w konfiguracji double-stack. Podczas gdy zwiększa to siłę ognia, jaką Sig może oddać, poszerza również chwyt pistoletowy, czyniąc go mniej ergonomicznym dla osób o mniejszych dłoniach.
Mk. 25 był stałym towarzyszem SEALs przez ostatnie trzy dekady, włączając w to operacje w Panamie, Somalii, Haiti, na Bałkanach, w Iraku, Afganistanie, Syrii i innych krajach. Pod koniec 2015 roku, Naval Special Warfare Command podjęło decyzję o dodaniu Glocka 19, kompaktowej dziewięciomilimetrowej wersji serii pistoletów Glock, do arsenału broni ręcznej SEALs. Podczas gdy Mk. 25 będą nadal używane, SEALs będą stopniowo zastępować je nowszymi Glockami. Sig Sauer miał dobre ćwierć wieku na uzbrojenie amerykańskich komandosów morskich, a teraz pochodnia została przekazana Glockowi.
Kyle Mizokami jest pisarzem zajmującym się obroną i bezpieczeństwem narodowym, mieszkającym w San Francisco, który pojawiał się w Diplomat, Foreign Policy, War is Boring i Daily Beast. W 2009 roku współzałożył blog poświęcony obronności i bezpieczeństwu Japan Security Watch. Można go śledzić na Twitterze: @KyleMizokami. To po raz pierwszy pojawiło się pod koniec 2017 r.
.