By Massad Ayoob |
|
Issue #83 – September/October, 2003 |
Jeśli w ogóle czytałeś historię amerykańskiej broni palnej, to znasz lore z .45 automatic. Jak podczas powstania filipińskiego, nowo wydany rewolwer .38 zawiódł w starciu z psychicznymi wojownikami Moro, a starożytne rewolwery .45 zostały wyciągnięte z magazynków i ponownie wydane zagrożonym wojskom amerykańskim na Pacyfiku. Jak doprowadziło to do badań Thompsona/LaGarde’a nad skutecznością amunicji do broni ręcznej w 1907 roku, które wykazały, że nic o kalibrze mniejszym niż .45 nie powinno być wydawane żołnierzom USA jako broń boczna. I jak genialny projekt Johna Browninga półautomatycznego pistoletu w tym kalibrze, produkowanego przez Colta, został następnie przyjęty jako „Pistolet, USA, kaliber .45, Model 1911.”
Dzięki nowoczesnym technikom, nawet najlżejsze, najmocniej kopiące 1911 .45 są kontrolowalne. Tutaj Ayoob strzela z malutkiego Springfielda Micro Compact. Zużyta łuska .45 znajduje się w powietrzu nad bronią, ale odrzut ledwo podniósł kaganiec z linii środkowej celu.
W okopach I wojny światowej, po raz pierwszy i ostatni w historii amerykańskiej armii, zdecydowano, że każdy z amerykańskich żołnierzy musi nosić na froncie broń ręczną kalibru .45. Chociaż „automat .45” był pierwszym wyborem, przemysł nie był w stanie wyprodukować ich wystarczająco dużo i zarówno Colt jak i Smith & Wesson wcisnęli swoje linie rewolwerów do produkcji klasycznych rewolwerów podwójnego działania Model 1917. Używały one pomysłowych półksiężycowych klipsów opracowanych przez S&W do trzymania trzech „bezobręczowych” nabojów .45 auto razem dla szybkiego przeładowania tych „rewolwerów używających amunicji automatycznej”. Dopiero w ostatnim ćwierćwieczu XX wieku strzelcy zorientowali się, że klips typu full moon może pomieścić sześć takich nabojów jednocześnie. Umożliwiło to najszybsze możliwe przeładowanie rewolweru… dokładnie w czasie, gdy wszyscy policjanci zdecydowali, że chcą półautomatyczne pistolety, które można przeładować jeszcze szybciej.
Czas płynął dalej. Na początku lat 20-tych XX wieku, rada wojskowa USA zebrała się, aby ustalić, czego nauczono się w czasie Wielkiej Wojny, a co mogłoby poprawić konstrukcję krajowej wojskowej broni strzeleckiej. Ustalono, że około połowa żołnierzy uważa, że pistolet 1911 miał zbyt długi spust, zbyt krótkie zabezpieczenie chwytu i celowniki, które były prawie bezużyteczne. Przed 1930 rokiem rady te zostały zebrane w ulepszonym Modelu 1911A1. Jego spust był znacznie krótszy i łatwiejszy do dosięgnięcia, a pomogły w tym nowe przetłoczenia wokół osłony spustu na szkielecie. Dodano również większe przyrządy celownicze, które były łatwiejsze do zauważenia. Zmieniono konfigurację młotka i wydłużono trzpień zabezpieczenia chwytu w nadziei, że zapobiegnie to uszczypnięciom na przegubie dłoni, które wielu żołnierzy zgłaszało podczas przeładowywania broni. 1911A1 pozostał klasycznym kształtem tego klasycznego pistoletu przez resztę stulecia.
„Legendary Manstopper”
Karabiny bojowe bolt-action 1903 Springfield i 1917 Enfield .30/06 okazały się wspaniale wytrzymałe i celne podczas strzelania do żołnierzy wroga na całym polu bitwy. Ale kiedy wróg był tuż obok ciebie w okopach, gotowy przebić cię zakrwawionym bagnetem swojego Mausera, te długie, ciężkie karabiny, które wymagały czterostopniowego procesu, aby ręcznie wprowadzić kolejny nabój do komory spalania, nie były optymalnymi narzędziami obronnymi. Z drugiej strony pistolet 1911 okazał się być w swoim żywiole. Osiem szybkich ruchów palcem wskazującym uwalniało osiem ciężkich 230-ziarnistych pocisków o średnicy prawie pół cala, poruszających się z prędkością 830 stóp na sekundę. Na bliskim dystansie, gdy pojedyncza kula .45 trafiała przeciwnika w wahacz, ten z reguły natychmiast stawał się hors de combat. Do diabła z karabinami z bagnetami, mówili chłopcy; ten automatyczny Colt .45 był przepustką do wydostania się z okopów żywym, gdy hordy wroga wpłynęły do tych okopów razem z tobą.
„Snubby” z 3-calową lufą, Springfield Armory Micro Compact 1911 .45 wystrzelił tę imponującą grupę w kwalifikacjach w stylu policyjnym.
Niekończące się opowieści o bliskich i osobistych walkach pistoletowych wyłoniły się z I wojny światowej. Wynikało z nich, że kiedy Amerykanie strzelali do Niemców z Colta .45, Niemcy padali na ziemię i umierali. Kiedy Niemcy strzelali do Amerykanów ze swoich pistoletów 9 mm Luger, Amerykanie zazwyczaj wpadali w oburzenie i zabijali Niemca, który do nich strzelał, a następnie szli do punktu pomocy, aby albo umrzeć długą śmiercią, albo całkowicie wyzdrowieć. W ten sposób narodziła się reputacja pistoletu automatycznego .45 jako „legendarnego powstrzymywacza ludzi” oraz długotrwałe amerykańskie przekonanie, że 9 mm automat jest bezsilnym mięczakiem, który uczyni twoją żonę wdową, jeśli powierzysz mu swoje życie.
Nastąpiła II wojna światowa. Automat .45 był wtedy również standardową bronią wojskową. Używany intensywnie na obu teatrach wojny, był szczególnie ceniony na Pacyfiku, gdzie japońscy saperzy mieli tendencję do przenikania przez druty i znajdowania się na szczycie jankeskiego żołnierza z nożem w ręku, kiedy Amerykanin budził się, aby się z nim rozprawić. Legenda .45 jako broni typu „jeden strzał, jeden zabity” została wzmocniona. Nie zaszkodziło tej reputacji to, że przeciętnym celem na Pacyfiku był karmiony ryżem, na wpół wygłodzony dwunóg, który ważył około 130 funtów.
Potem przyszła Korea, a następnie Wietnam. Nie wydarzyło się nic, co zmieniłoby obraz automatycznej broni kalibru .45 jako śmiertelnie niebezpiecznego narzędzia do powstrzymywania ludzi. W połowie lat 80-tych, kilka trendów zbiegło się wokół broni palnej, która najdłużej służyła amerykańskiemu wojsku. NATO naciskało na USA, aby uzyskać pełną kompatybilność w zakresie amunicji do broni strzeleckiej, a każdy inny kraj nosił pistolety 9 mm. Z wyjątkiem pistoletów tarczowych dla drużyn pistoletowych, rząd USA nie kupował nowych 1911 od czasów przed wojną koreańską, a stare pistolety były coraz bardziej zużyte. W końcu, jak się mówi, Pentagon chciał mieć we Włoszech pociski manewrujące, a Włochy chciały w zamian lukratywny amerykański kontrakt wojskowy. W każdym razie, to właśnie wtedy służby zbrojne Stanów Zjednoczonych przyjęły włoską Berettę Model 92F, kaliber 9mm, jako oficjalny pistolet służbowy USA, który został oznaczony jako M9 i miał zastąpić 1911.
Przenosimy się do dnia dzisiejszego. Kiedy wojna z terroryzmem przeniosła się do jaskiń Afganistanu, pistolety stały się bronią z wyboru dla żołnierzy pracujących na punkcie w bardzo bliskim sąsiedztwie. Stało się jasne, że 9mm z amunicją full metal jacket z Konwencji Genewskiej jest tak samo bezsilne jak w czasie I Wojny Światowej, a fanatycy Al-Quedy przesiąknęli kilkoma nabojami zanim wyzionęli ducha. Ci Jankesi, którzy mieli na tyle szczęścia, by posiadać .45, należący do Delta Force Armii, którzy kupują sobie 1911 z otrzymywanego stypendium, oraz cała elita Dowództwa Operacji Specjalnych, która ma dostęp do pistoletu HK SOCOM w tym kalibrze, odkryli, że wystarczy jeden lub dwa naboje full metal jacket .45, by powalić terrorystę na kolana. Ponownie rozległo się wezwanie: „We need .45s.”
Dla tych, którzy nie lubią ryglowania, ParaOrdnance oferuje swoją serię LDA tylko w wersji double action. To jest jeden z ich modeli do ukrytego noszenia.
Co się kręci, to się kręci. Santayana miał rację. Ci, którzy ignorują historię, są skazani na jej powtarzanie.
Współczesna perspektywa
Powrót do teraźniejszości: Stany Zjednoczone w czasach od dawna zapowiadanego terroryzmu. Czas Homeland Security.
Zwykłym zdrowym rozsądkiem jest dostosowanie narzędzia do przewidywalnego zadania. Jeśli zaczniemy dostawać to, co dostał Izrael, zamachowców-samobójców i tchórzy, którzy otwierają publicznie ogień do tego, co myślą, że jest stadem bezbronnych ofiar, wszystko, czego można oczekiwać, aby mieć przy sobie, aby powstrzymać zagrożenie, to ukryty pistolet. Będzie on musiał zadać potężny cios, który zatrzyma odbiorcę w miejscu, co już omówiliśmy, i będzie musiał oddać ten strzał bezbłędnie w krótkim czasie, co jest zaletą konstrukcji 1911, którą omówimy wkrótce.
W przypadku nowoczesnej amunicji amerykańskiej, 9mm jest całkowicie wystarczające. Oznacza to 115-ziarnisty pocisk typu hollow point w zakresie prędkości 1300 stóp na sekundę, lub 124 do 127-ziarnisty pocisk typu hollow point w zakresie 1250 stóp na sekundę. Ten pierwszy jest łatwo dostępny dla policji jako Winchester „Illinois State Police Load”, odpowiednik Remingtona, który przez długi czas był standardem w Secret Service, lub Federal 9BPLE, który był preferowany przez Border Patrol, kiedy agencja ta dopuściła 9mm jako opcjonalną broń boczną. Ten ostatni jest dostępny dla policji jako Winchester SXT Ranger +P+ 127-grain, lub CCI Gold Dot 124-grain +P+.
Trening jest najlepszym sposobem na opanowanie .45. Tutaj, 1911-ki wskakują na krytą linię strzelania „Dark House” w Firearms Academy of Seattle, podczas gdy mistrz instruktor Marty Hayes, po lewej, obserwuje.
Niestety, większość tej wysokowydajnej amunicji jest sprzedawana tylko policji. Remington oferuje społeczeństwu 115-ziarnisty +P 9mm hollowpoint o prędkości 1250 fps. CCI sprzeda ci +P+ 124-grain Gold Dot 9mm, którą sprzedają policji. Pro-Load sprzeda wam swój taktyczny 115-gramowy hollow point 9mm o prędkości 1300 fps, który w rzeczywistości przewyższa większość ładunków policyjnych. Problem polega na tym, że w czasach kryzysu dokładnie taka marka amunicji, jakiej potrzebujesz, jest często niedostępna, a nie jest mądrze kupować broń, która działa najlepiej tylko z jednym konkretnym rodzajem amunicji.
Najtańsza, najszerzej dostępna 230-ziarnista kula full metal jacket .45 hardball nadal prawdopodobnie zaspokoi twoje potrzeby przeciwpiechotne. Żaden nabój kulowy nie jest idealny do samoobrony, ponieważ ma tendencję do nadmiernej penetracji. Kulka .45 może przebić się przez bandziora, przez biednego frajera za nim i utknąć w ciele niewidocznego, niewinnego przechodnia, który jest trzeci w rzędzie. Hollow point ammo, zaprojektowany, aby otworzyć się i pozostać w ciele zamierzonego celu, podczas gdy w tym samym czasie wyrzuca całą swoją energię do tego wyznaczonego celu, pozostaje amunicją z wyboru.
Dobrą wiadomością w kalibrze .45 Auto jest to, że lepsze hollow pointy zrobią dokładnie to: pozostaną w złym facecie i nie wyjdą z wystarczającą mocą, aby zabić dobrego faceta za nim. W większości mówimy o czymś pomiędzy 185-ziarnistym pustym punktem przy prędkości 935 do 1150 stóp na sekundę, 200-ziarnistym pustym punktem gdzieś pomiędzy 900 a 1050 stóp na sekundę, lub 230-ziarnistym pustym punktem w zakresie prędkości od 830 do 950 stóp na sekundę.
Mój wydział policji wydaje .45 automaty. Black Hills produkuje naszą amunicję w swojej fabryce na specjalny kontrakt, gwarantując prędkość od 850 do 880 stóp na sekundę przy 230-ziarnistym Gold Dot z wydrążonym punktem. Czy to w żelatynie, czy w ciele, pociski rozszerzają się imponująco, zatrzymując się na optymalnej głębokości penetracji. Amunicja jest celna i działa niezawodnie.
Analogiczne ładunki są dostępne jako (w kolejności alfabetycznej) Gold Dot firmy CCI, Hydra-Shok firmy Federal, StarFire firmy PMC, Golden Saber firmy Remington i seria SXT firmy Winchester. Ponieważ te 230 ziarnowe ładunki o „standardowym ciśnieniu” skutecznie powielają odrzut i trajektorię niedrogiej 230 ziarnowej amunicji treningowej typu full metal jacket, strzelają one do tego samego punktu celowania/punktu trafienia. Oznacza to, że kiedy już przepuścisz kilkaset hollow pointów przez pistolet i wiesz, że będzie podawał, możesz zaoszczędzić mnóstwo pieniędzy ćwicząc z niedrogą „generyczną hardball” o tej samej masie pocisku i prędkości, i mieć całkowicie odpowiednią praktykę.
Szczególne zalety 1911
Pistolet 1911 jest świadectwem inżynierskiego geniuszu Johna Browninga, zapisanego w stali. Jest smuklejszy i bardziej płaski niż którykolwiek z bardziej „nowoczesnych” pistoletów .45. Kiedy chowasz go w pasie, nie wrzyna się w ciebie ani nie wybrzusza na bokach. Kąt nachylenia chwytu do lufy jest naturalny dla większości ludzi, co oznacza, że jeśli zamkniesz oczy i skierujesz rękę na cel, po otwarciu oczu zobaczysz, że twój pistolet 1911 jest ustawiony tak, aby trafić w ten cel. Jeśli wierzysz w teorię „strzelania w punkt” w samoobronie z broni ręcznej, pistolet, który celuje tam gdzie patrzysz jest absolutnie niezbędny. Jeśli, tak jak ja, wierzysz, że broń powinna być wizualnie wyrównana do celu, to broń, która „automatycznie” celuje tam gdzie patrzysz, pozwoli ci szybciej znaleźć się na linii wzroku. To jest sytuacja win-win.
1911 .45 występują we wszystkich kształtach i rozmiarach. To jeden z ulubionych modeli autora, Colt CCO, z 4-1/4-calową lufą Colta Commandera i krótką ramą chwytu Colta Officera.
Pistolet ręczny jest bronią defensywną, co oznacza, że jest raczej reaktywny niż ofensywny. Wielki trener pilotów myśliwców Col. John Boyd zdefiniował Pętlę OODA: Obserwuj, Orientuj się, Decyduj, Działaj. Kiedy obserwujesz niebezpieczeństwo i uświadamiasz sobie, że tylko strzelanina może cię uratować, a następnie decydujesz się zareagować i działać, potrzebujesz szybkiej, reaktywnej broni. Ponieważ 1911 najlepiej jest nosić w pełni załadowany, z nabojem w komorze nabojowej, „odbezpieczony i zablokowany”, z młotkiem odbezpieczonym na żywym naboju i zabezpieczeniem kciukiem „na bezpiecznym”, chcesz nauczyć się przesuwać dźwignię bezpieczeństwa w pozycję „ogień”, gdy podnosisz pistolet do celu.
Z odbezpieczonym, pojedynczym naciągiem spustu, 1911 stawia tylko krótkie, łatwe naciśnięcie spustu pomiędzy tobą a koniecznym trafieniem. Powtarzaj w razie potrzeby: to samo proste naciśnięcie spustu będzie następowało przy każdym kolejnym strzale.
Jedną z największych zalet noszenia broni odbezpieczonej i zablokowanej jest to, że wymaga ona, aby broń była „bezpieczna”. Jeśli niepowołana osoba odbierze ci broń, będzie musiała się dowiedzieć, która z tych małych dźwigni „włącza” broń. To da ci czas, aby albo naprawić sytuację z bliska i osobiście, albo uciec na znaczną odległość, z których każdy pokona złoczyńcę trzymającego broń „wyceluj i pociągnij za spust” na odległość kontaktową.
W rękach tak doświadczonych, dobrze wyszkolonych stróżów prawa jak zespół SWAT policji Los Angeles, 1911 .Pistolet 45 historycznie zapewniał niezwykle wysoki procent trafień przy strzałach oddawanych w zagrażającej życiu walce wręcz. Pistolet ten jest po prostu łatwy w użyciu, gdy jest w uścisku drżących dłoni, zaciskających się jelit „fight or flight response”. Browning skonstruował go tak, aby działał dokładnie w ten sposób. Projekt się powiódł.
Dla tych, którzy lubią wszystko w konstrukcji 1911 z wyjątkiem części odbezpieczonej i zablokowanej, ParaOrdnance produkuje ich doskonały LDA .45 w rozmiarach małym, średnim i dużym. Młotek spoczywa w pozycji dolnej, a spust podwójnego działania wymaga długiego, ale lekkiego i jedwabiście gładkiego pociągnięcia za spust przy każdym strzale.
Wybór pistoletu 1911
Jest więcej dobrych marek pistoletów 1911 niż kiedykolwiek. Będąc pesymistą i przełożonym policji, lubię pistolety, które są SNAFU-proof i drop-safe. Oznacza to pistolety o konstrukcji, która fizycznie zapobiega rozładowaniu broni w przypadku upuszczenia jej na ziemię lub gwałtownego uderzenia, gdy znajduje się w kaburze funkcjonariusza.
Dobra ergonomia w działaniu. Krótki spust 1911A1 Springfield Armory Micro Compact pozwala na głębokie ułożenie palców, co zapewnia dobrą dźwignię.
To sprowadza Cię, w zasadzie, do czterech dostępnych na rynku pistoletów 1911. Jest Colt Series ’80, który używa blokady iglicy aktywowanej spustem. Jest seria pistoletów Para-Ordnance produkowanych w Kanadzie, która licencjonuje dokładnie ten sam projekt od Colta. Jest też seria Kimber II, która wykorzystuje zasadę Swartza z lat 30-tych z zabezpieczeniem chwytu, przerobioną przez współczesnego geniusza projektowania broni ręcznej Nehemiaha Sirkisa. Wreszcie, są Springfield Armory 1911 pistolety jak produkowane circa 2001 i później, które używają kombinacji lekkiej tytanowej iglicy i bardzo mocnej sprężyny iglicy, aby niezamierzone „rozładowanie bezwładnościowe” było fizycznie niemożliwe.
W ramach tych czterech marek, można dostać wszystko od dosłownie kieszonkowych subcompact .45 1911, które mieszczą sześć naboi w magazynku i siódmy w komorze, do „szerokiego korpusu” Para-Ordnance P14, który z magazynkami „grandfathered pre-ban” może pomieścić w sumie 14 naboi .45 ACP.
Pistolet 1911 w backwoods
Ludzie z backwoods używają pistoletu 1911 z dobrym skutkiem od czasów I wojny światowej, kiedy to kwintesencja backwoodsman Alvin York oddał sześć lub siedem strzałów ze swojego Colta .45 auto i zabił tylu szarżujących piechurów wroga. Za ten wyczyn został odznaczony Medalem Honoru Kongresu.
Pokolenia zużytych pistoletów wykonanych z części GI po prostu wrzuconych do jednego worka, w połączeniu ze szkoleniem, które zostało uznane za „wystarczająco dobre do pracy w rządzie”, dały pistoletowi 1911 reputację słabej celności. Ogólnie rzecz biorąc, ta reputacja nie jest zasłużona. Wasze lepsze 1911, produkowane obecnie, będą się mieścić w 2,5 cala lub lepiej na 25 jardów z amunicją najwyższej jakości.
Z szyną na światło InSight M3, Springfield Armory TRP Operator jest idealny do obrony domowej. Jest to jeden z najbardziej zaawansowanych technologicznie współczesnych pistoletów 1911.
Mam dwa niestandardowe pistolety Colt 1911A1 .45, jeden wykonany przez Marka Morrisa, a drugi przez Dave’a Laucka, z których każdy oddaje 5 strzałów na cal lub lepiej z odległości 25 jardów, gdy jest załadowany twardą kulką Federal Match lub Hydra-Shok Federal 230-grain. Aby osiągnąć taką celność, nie potrzebujesz też pomocy specjalisty. Mój Springfield Operator TRP (Tactical Response Pistol) uciął jednocalową grupę na 25 jardów po wyjęciu z fabrycznego pudełka z 5 sztukami amunicji Winchester 185-grain Mid-Range Match. Mój Kimber Custom stainless (najtańszy pistolet produkowany przez tę firmę) wystrzelił 5 naboi z policyjnej amunicji Winchester Ranger 230-grain +P na cal i ćwierć cala na tym samym dystansie. Oba moje pistolety Colt CCO osiągną około 2 cale na 25 jardów z amunicją, którą lubią najbardziej. CCO oznacza „Concealed Carry Officers” model i składa się z krótkiej 4¼-calowej lufy/suwadła pistoletu Commander na jeszcze krótszym szkielecie małego Officera ACP. Wreszcie, miałem kilka pistoletów Para-Ordnance, które trafiały w 1-calowy znak dla grupy 5 strzałów z 25 kroków.
Kiedy po raz pierwszy odwiedziłem rancza myśliwskie w Teksasie, spodziewałem się zobaczyć ręce i przewodników niosących Colta Peacemakera i rewolwery Magnum. Nie bardzo; prawie każdy z tych pracujących kowbojów nosił 1911 .45 auto schowane w pasie swoich dżinsów lub na przednim siedzeniu pickupa obok nich.
Drzewiarz musi brać pod uwagę strzał z dużej odległości. Celny 1911 .45 może dostarczyć towaru; sekret polega na tym, aby wiedzieć jak bardzo ten powolny, ciężki pocisk spada w miarę zwiększania się zasięgu. Jak ujął to jeden z obserwatorów: „Standardowy 230-ziarnisty pocisk .45 ma trajektorię piłki do koszykówki”. Oszczędź sobie obliczeń i zrób to co ja. W lesie, a nie na ulicy, ładuję moją .45 auto pysznie celnym 185-gramowym +P .45 jacketed hollow point firmy Remington. Dawno temu odkryłem, że jeśli moja .45 była wycelowana na 25 jardów standardową amunicją 230-gramową, to na 75-100 jardów strzał padnie tam, gdzie celownik. Prędkość 1140 stóp-sekund w pysku 185-ziarnistego Remingtona .45 +P naprawdę spłaszcza trajektorię.
Z powodu krótkiego naciągu spustu i stanu gotowości do strzału, 1911 .45 auto lepiej nadaje się dla wykwalifikowanego i oddanego praktyka niż dla amatora. To powiedziawszy, prawie sto lat historii sprawiło, że 1911 .45 auto jest kwintesencją pistoletu „bezpieczeństwa wewnętrznego”, od wiejskich polowań po walkę dom-dom, i nic tego nie zmieni.
.