Donkey Kong 3 jest niepodobny do żadnej innej gry o Donkey Kongu. I to nie dlatego, że jest naprawdę dobra lub zła. Nie, to jest tak jakby tylko z powodu Stanleya. Donkey Kong 3 nie ma prawie żadnych rozpoznawalnych elementów poza samą małpą; gra nie jest nawet podobna do oryginalnej serii. Stanley „pluskwiak” musi przepędzić Donkey Konga, który zamieszkał w bardzo nudnej szklarni tego człowieka, a on próbuje to zrobić… strzelając do niego sprayem na pluskwy. Poruszając się pionowo po platformach, gracz musi wyeliminować wszystkich owadzich wrogów lub zepchnąć Donkey Konga na sam szczyt ekranu. Donkey Kong 3 jest więc dziwny, zwłaszcza w porównaniu do swoich poprzedników, ale to nie znaczy, że nie jest dobry. Z nieco mniejszym wyzwaniem i w pewien sposób bardziej powtarzalną akcją, Donkey Kong 3 nie przyciąga uwagi na długo, ale jest to interesujący kawałek historii Nintendo i mimo wszystko zabawna gra.
#2 – Dragon’s Lair
Developer: Advanced Microcomputer Systems
Publisher: Cinematronics
Dragon’s Lair to ledwie gra wideo. Ale z pewnością jest to jeden z najlepszych zbiorów quick-time events, jaki został umieszczony w kodzie. Aha, i jest to jedna z najlepiej wyglądających gier wideo w historii. I, tak, wyszła w 1983 roku. Jeden człowiek i jeden niewiarygodnie krótkotrwały format medialny sprawiły, że tak się stało. Dragon’s Lair został uruchomiony na LaserDisc, który miał niewiarygodnie dużą przestrzeń dyskową, zwłaszcza jak na tamte czasy. Otworzyło to drzwi dla byłego animatora Disneya, Dona Blutha, którego filmy animowane w latach 80. były jednymi z niewielu, które w znaczący sposób podważyły panowanie Disneya, do stworzenia pięknego dzieła sztuki. Pod względem narracji i rozgrywki, Dragon’s Lair nie robi wielkiego wrażenia. Nieco niechętny bohater Dirk the Daring próbuje uratować księżniczkę Daphne przed smokiem Singe, a wkład gracza ogranicza się do szybkich wyborów w wymagającej, szybkiej sekwencji. Wybór gracza jest całkowicie ograniczony do poruszania się w lewo lub w prawo, skakania lub skakania, unikania lub bycia zamordowanym. I zobaczysz Dirka zamordowanego, ze względu na trudność gry, w chorobliwie komicznych scenach. Sceny, które, jak wspomniano, wyglądają jak z filmu animowanego. To ostatecznie definiuje jakość Dragon’s Lair. Rozgrywka jest zabawna, choć powtarzalna i prosta, ale artystyczny potencjał gier wideo został po raz pierwszy udowodniony przez Dragon’s Lair, piękne, animowane doświadczenie Dona Blutha stojące wśród jego rozpikselowanych konkurentów.
#1 – Mario Bros.
Developer/Publisher: Nintendo
Mario Bros. wprowadziło Mario w jego „własnej” grze, nazwanej jego imieniem. To wprowadziło Luigiego. Wprowadziła pomysł, że Mario Bros. byli hydraulikami w nowojorskich kanałach. A potem wszystko stało się „super” i jakoś dziwniejsze. Ogólna tematyka wczesnych gier Mario była różnorodna, dziwna i niepowiązana, i tak pozostało przez jakiś czas. Nie było jeszcze kompleksowego „wszechświata” Mario, ale była kompleksowa jakość Mario, co zostało jeszcze bardziej zademonstrowane w Mario Bros. Po raz kolejny, główny filar serii Mario nie został jeszcze ustanowiony Mario nie mógł nawet skakać na wrogów! Zamiast tego, każdy wróg musiał być uderzany od dołu i kopany z platform w celu oczyszczenia każdego etapu. I miłe akcenty naprawdę powiązać podstawowe założenie rozgrywki razem, jak końcowego wroga przyspieszenie i dodatki nowych wrogów i przeszkód z nowych wzorów i cech. Wciągająca progresja gry sprawiła, że jest to jedna z niewielu gier zręcznościowych, które potrafią utrzymać moją uwagę przez dłuższy czas. Oczywiście, ta jakość Mario Bros. rozciąga się na większą skalę, ponieważ przyciągnęła uwagę, która rozpoczęła długo działającą i szanowaną serię gier, i nie bez powodu.
1983 widział kilka ważnych wydarzeń w branży gier wideo, nie najmniejszym z nich jest wydanie kilku naprawdę, naprawdę dobrych gier. Czy grałeś w którąś z nich? Jakie są wasze ulubione z 1983 roku? Daj nam znać!