Après-Golf w Aspen

Mistrz świata i bohater Ryder Cup Justin Leonard przenosi się w góry i do kabiny nadawczej.

By Jon Rizzi

Photography by Justin Tafoya and Clarkson Creative

„Co by było, gdybyśmy wyjęli z tego golfa?”

Dwunastokrotny zwycięzca PGA Tour Justin Leonard zadał to pytanie swojej żonie Amandzie w 2015 roku. Mieszkali wtedy w domu o powierzchni 13 930 stóp kwadratowych, który zbudowali na północ od rodzinnego miasta Justina – Dallas, ale „chęć uproszczenia” kazała im rozważyć alternatywne miejsca zamieszkania i wychowania dzieci – córek Reese i Avery oraz synów Luke’a i Skylara.

Leonard, wówczas 43-letni, zagrał w tym roku w 22 imprezach, zaliczając tylko osiem szlifów. „Byłem zmęczony podróżą, zmęczony tym, że nie widziałem żadnych realnych rezultatów gry i treningu” – wyjaśnia. „Najgorsze było to, że traciłem czas z rodziną. Kiedy grasz dobrze, możesz usprawiedliwić opuszczenie szkolnego przedstawienia swojej córki. Ale kiedy nie zdążę na przedstawienie i nie zdążę na cięcie, jest to podwójnie frustrujące.”

Małżeństwo rozważało zmianę miejsca zamieszkania w Dallas, ale Justin wiedział, że wpadnie w tę samą, dobrze znaną rutynę. Potrzebowali zmiany.

„Amanda pochodzi z Florydy – z okolic Jupiter, gdzie mieszka połowa Tour”, mówi. „Więc zaczęliśmy o tym myśleć”. Ale na początku małżeństwa para posiadała dwa miejsca w Telluride („gdzie panuje prawdziwy sentyment anty-Aspen,” zauważa), a później wynajmowała dom w Aspen podczas lata 2012 i 2014.

Świadectwa pro i amatorskich sukcesów Leonarda zdobią jego biuro w Aspen

„Kiedy opuściliśmy Aspen w 2014 roku, to było jak, 'Naprawdę nienawidzę opuszczać tego miejsca,'” mówi. Wtedy Justin doznał objawienia. „Wróciłem do domu pewnego dnia z pola golfowego i powiedziałem, Floryda jest bardzo naturalna dla golfa, ale podjęliśmy wystarczająco dużo decyzji-wakacje, cokolwiek innego opartego na mojej karierze gry,” wspomina. „Co by było, gdybyśmy to całkowicie wyjęli z równania? Powiedziałem, 'Możemy przenieść się gdziekolwiek i po prostu to rozgryzę.’ Wtedy nagle to stało się prawdziwą, realną opcją.”

Przez „to” Leonard rozumie dom, który on i Amanda kupili w 2015 roku na narożnej działce w sercu uroczej dzielnicy West End w Aspen. Ten dwupiętrowy dom z pięcioma sypialniami jest o połowę mniejszy od ich teksańskiej posiadłości i tak intymny, jak tylko może być dom o powierzchni 5 500 stóp kwadratowych.

Sprzęgło: W ’99 Ryder Cup, 45-stopowe uderzenie Leonarda zakończyło epicki powrót w „Bitwie o Brookline”

Pokoje na głównym piętrze przechodzą jeden w drugi, prowadząc do dobrze wyposażonej kuchni na zamówienie z parą wysp: jedną do jedzenia i przygotowywania posiłków; drugą jako punkt zbiorczy dla poczty, podręczników szkolnych i list zakupów – a pod nią, zamiast szafek, niestandardowe gniazdo dla żółtych labradorów Leonardów, Blizzy’ego i Maggie, którzy chłodzą się po dołączeniu do Amandy na 90-minutowym aerobiku na pobliskim szlaku.

Wizyta w garażu sugeruje raczej REI niż PGA Tour Superstore. Sześć zestawów sprzętu do narciarstwa zjazdowego – kaski, kijki, buty – dzieli przestrzeń z parami nart skiturowych, flotą rowerów górskich i szosowych, kijami do lacrosse, piłkami nożnymi i innym sprzętem. Stojące w torbie po drugiej stronie drogi, jego błyszczące kije golfowe PXG wyglądają na nieco zaniedbane.

Do pewnego stopnia były. Poza okazjonalnymi ćwiczeniami z Lukiem i Skylar oraz graniem z nimi czterech lub pięciu dołków w pobliskim klubie Maroon Creek, Justin rozegrał cztery rundy zeszłego lata.

„I przekazałem je na cele charytatywne i tym podobne” – mówi. Wypielęgnowane wskazówki krzaczastej brody „człowieka gór”, którą regularnie nosił po przeniesieniu się do Aspen, ocieniają jego młodzieńczą twarz. W niebieskim, pasującym do oczu swetrze KJUS, mierzący pięć stóp i dziewięć Teksańczyk wydaje się szczuplejszy niż podawana przez niego waga 170 funtów. „Wolę być na rowerze lub wędrować po górach niż na polu golfowym,” mówi. „Nigdy nie byłem towarzyskim golfistą. Dla mnie zawsze było to bardziej związane z pracą.”

W 2016 roku, ubity Leonard zagrał w 13 wydarzeniach PGA Tour, a w zeszłym roku rywalizował tylko w Texas Valero Open, kończąc T58 w wydarzeniu, które wcześniej wygrał trzy razy. Trofea, plakietki, zdjęcia i medale z tych i innych mistrzostw PGA Tour – wraz z jego Havemeyer Trophy, Claret Jug i dwoma Ryder Cup, które zdobył jako część drużyn USA w 1999 i 2008 roku – wypełniają dwie półki w jego skromnym domowym biurze.

Leonard może odłożył na półkę swoją karierę zawodniczą, ale wspomina swoje doświadczenia w szczegółach z dowcipem, wnikliwością i szczerością. Ta kombinacja – wraz z jego bona fides jako mistrz major i ikona Ryder Cup – uczyniła go szybko wschodzącą gwiazdą analityk na NBC Sports i Golf Channel.

Transmisja bakcyla nie ugryzł Leonard tyle, co nip go w 2014 roku, kiedy jako część jego Ryder Cup relacji, Golf Channel poprosił go do zwiedzania Brookline 15 lat po jego 45 stóp „putt słyszał ’round the world” capped amerykański zespół nieprawdopodobny powrót do wygrania imprezy. W następnym roku, rozmawiał z byłym graczem Tour Joe Ogilvie, który zrobił kilka cyfrowych zapowiedzi dla Fox Sports, a wkrótce potem wpadł na NBC / Golf Channel broadcaster Steve Sands, który był emceeing w Scott i Kim Verplank dorocznej imprezy charytatywnej w Oklahomie.

Runda finałowa 65 Leonarda zniwelowała 5-strzałowy deficyt i zdobyła Claret Jug podczas ’97 Open Championship

„Steve jest gościem z Vail,” żartuje Leonard. „Po programie zaciągnąłem go w ciemny kąt z kilkoma piwami i wyłapałem jego mózg.”

Sands wspomina tę pogawędkę. „Justin miał takie zainteresowanie, aby być wokół gry i dać widzom znać, co dzieje się z najlepszymi graczami na świecie,” mówi.

„On jest naturalny. Był zawsze go-to facet do wywiadów jako gracz, ponieważ miał taki wgląd i wziął swoje rzemiosło tak poważnie. Już dawno temu można było powiedzieć, że jeśli zdecyduje się przejść do nadawania, niebo będzie limitem.”

Czysto ogolony Leonard konsekwentnie dokonywał cięć jako telewizyjny analityk golfa

Tego sierpnia Leonard wzniósł się w niebo na spotkanie z producentem NBC Golf, Tommym Royem. „On jest w Jacksonville, ja w Aspen, więc przylecieliśmy do DFW, nigdy nie opuściliśmy lotniska i rozmawialiśmy przez trzy godziny”, wspomina Leonard.

W następnym miesiącu znalazł się w Chicago w ciężarówce produkcyjnej podczas BMW Championship, gdzie również obserwował Gary’ego Kocha i Petera Jacobsena na polu golfowym.

„Jest jak gąbka”, mówi Sands.

„Jest tak entuzjastycznie nastawiony do nauki biznesu”, mówi Dan Hicks, gospodarz play-by-play NBC Sports’ PGA TOUR. „Nie ma takiego podejścia, jak wielu byłych zawodowców, że wystarczy się pojawić i wszystko magicznie się dzieje. Przychodzi do transmisji z tą samą etyką pracy, którą przyniósł do gry.

„Jest na tee treningowym z graczami zbierając samorodki. Ma te relacje. Najtrudniejszą rzeczą dla golfistów, którzy stają się nadawcami jest uświadomienie sobie, że nie jest się już graczem. Jako gracz, martwisz się o swoją grę. Ale to jest o wiele większe pole do popisu w budce niż na polu golfowym. Trzeba być przede wszystkim nadawcą i Justin zdaje sobie z tego sprawę. Był w stanie przekroczyć tę granicę niemal natychmiast.”

Leonard mówi, że jego największym wyzwaniem było wyrażenie swojej opinii. „Spędziłem lata nie dzieląc się swoją opinią lub mówiąc o kimkolwiek, ponieważ nie chciałem być w jakiejkolwiek kontrowersji,” mówi. „Teraz dostaję wynagrodzenie za wyrażanie swojej opinii. Więc w wielu przypadkach musiałem dowiedzieć się, jaka jest moja opinia.”

„Czy Justin zamierza powiedzieć coś dziwnego lub poza granicami?” pyta Sands. „Nie. Ale on rozumie, że sport to rozrywka. Odkrył, że może żartować trochę więcej i nie przekroczyć kontrowersyjnej linii. Nie podpina się pod sponsorów korporacyjnych, więc może być zrelaksowany i po prostu być sobą.”

„Na początku starałem się być analitykiem golfowym,” mówi Leonard. „Teraz czuję się coraz bardziej komfortowo, po prostu mówiąc o czymś, na czym znam się bardzo dobrze”. On teraz ogląda sport „zupełnie inaczej. Bardziej słucham niż oglądam – 80 procent kontra 20 procent.”

Fani golfa usłyszą i zobaczą Leonarda co najmniej 15 razy w tym roku, w tym na Ryder Cup we Francji. Jednak w grudniu ubiegłego roku widzieli, ale nie słyszeli go podczas PNC Father-Son Championship, wydarzenia, które początkowo miał relacjonować. Wcześniej, podczas Presidents Cup, Golf Channel Executive Producer Molly Solomon zapytała, czy zagrałby w drużynie syn-ojciec ze swoim tatą, Larrym.

Justin i tata Larry (tutaj na Sand Hills) zagrali int he 2017 PNC Father-Son

Leonardowie sparowali, ale wydarzenie wydawało się robić największe wrażenie na najstarszym synu Justina, 11-letnim Luke’u, który podróżował z ojcem na wydarzenie w Orlando.

„Naprawdę chciał się tam dostać i ćwiczyć i takie tam”, mówi Justin. „Myślę, że to go trochę zainspirowało, widząc małego chłopca Paddy’ego Harringtona, który ma 14 lat, i Leo Goosena, który ma 15 lat. Luke był jak, 'Zastanawiam się, czy mógłbym być tutaj za trzy lub cztery lata.’ Moje podejście z dziećmi i golfem jest takie, że daję im dostęp – jeśli chcą wyjść, to je zabieram. Nie zmuszam ich do tego w ogóle, bo to zazwyczaj nie wychodzi zbyt dobrze.”

Po tym wszystkim, nikt nie zmusił go do przeniesienia się do Aspen, a rzeczy wyraźnie sprawdziły się całkiem dobrze dla niego i jego rodziny.

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.