Bible Studies

Series 15

Ten New Testament Soul-Winners
by Francis Dixon

(Scripture Portion: John 4:1-42)

Podczas swojej ziemskiej służby nasz Pan Jezus Chrystus był uosobieniem wszystkich swoich nauk. Na przykład, On nakazał swoim uczniom, aby byli zabójcami dusz – spójrz na Ewangelię Mateusza 28:19; ale to On był głównym zabójcą dusz – spójrz na Ewangelię Łukasza 19:10. Kiedy powiedział: „Naśladujcie mnie!” (Ewangelia Mateusza 4:19), miał na myśli to, że mamy naśladować Jego przykład; w efekcie mówił: „Patrzcie na mnie jako na łowcę dusz i naśladujcie mnie!” On jest naszym wielkim przykładem, nie tylko jako cierpiący, ale również jako łowca dusz – patrz 1 List Piotra 2:21. Przyszedł z nieba na ziemię, umarł, zmartwychwstał i żyje, aby zbawić zgubionych – to była sprawa Jego Ojca (Łk 2,49). W czterech Ewangeliach mamy zapis metod, jakie przyjął w wykonywaniu osobistej pracy, a jedną z nich jest historia Jego rozmowy z niewiastą przy studni (J 4, 1-42). Nasza metoda podejścia do dusz musi się zawsze różnić w zależności od osoby, czasu, miejsca i okoliczności, ale następujące punkty zasugerowane przez to wydarzenie będą nam pomocne.

OKAZYWAŁ BARDZO DUŻE ZAINTERESOWANIE I ZADOWOLENIE DLA JEDNEJ OSOBY.

Przy tej okazji nasz Pan postanowił pozyskać tylko jedną grzeszną kobietę. Często miał audiencję tylko u jednej osoby; w Ewangelii Mateusza zapisanych jest szesnaście prywatnych rozmów, a w Ewangelii Jana siedemnaście. Jakże ogromnie ważna jest jedna dusza! W Ewangelii Łukasza 15 czytamy o jednej zagubionej owcy, jednej zgubionej srebrnej sztuce i jednym zagubionym synu, a Ewangelia Marka 8,36-37 podkreśla wartość tylko jednej duszy. Pamiętajmy, że ten, którego staramy się pozyskać, może stać się wybitnym zwycięzcą dusz – spójrzmy na wersety 28-30.

WENT OF HIS WAY TO WIN ONE SOUL.

Werset 4 mówi nam, że przeszedł przez Samarię. Był gotów narazić się na pewne niedogodności, aby pozyskać dla siebie jedną grzeszną kobietę. Zbyt często jesteśmy tak pochłonięci własnymi sprawami, że mijamy potrzebujących, którym Bóg daje wspaniałą możliwość służenia (Łk 10:31-32).

PRACOWAŁ POD SILNYM POCZUCIEM PILNOŚCI I KONSEKWENCJI.

„Musiał przejść przez Samarię” (werset 4, KJV). W Jego życiu istniała „konieczność” zdobywania dusz, ogromny imperatyw – porównaj Jana 3:14 z Jana 4:4; 9:4; 12:32-33. Jego pokarmem było czynienie woli Jego Ojca (Jana 4:31-34) – i taka była wola Jego Ojca. Czy w naszym życiu jest przymus – spójrzcie na List do Rzymian 9:1-3.

BYŁ PRZYJAZNY, ZAANGAŻOWANY I SYMPATYCZNY W PODEJŚCIU.

Nie był zimny ani wyniosły, chociaż w Jego osobie i sposobie bycia byłaby odpowiednia przyzwoitość i cudowna godność. Apostoł Paweł pragnął „zbawić niektórych” (1 Kor. 9:22). Nie znajdziemy lepszej ilustracji tego niż Łuk. 10:33-37.

POZWOLIŁ, aby zwykłe wydarzenia i okoliczności życia stwarzały okazje do osobistego zwycięstwa nad duszą.

Werset 6 mówi nam, że był zmęczony i usiadł. Mógłby to uczynić wymówką do odpoczynku, ale zamiast postrzegać swoje zmęczenie jako wadę, obrócił je na korzyść. Jakże rzadko patrzymy na wydarzenia w naszym życiu w ten sam sposób! Mówimy: „Szkoda, że nie musiałem jechać w tę podróż!”, podczas gdy podróż ta może zapewnić nam wspaniały kontakt z kimś, komu Pan chciałby dać świadectwo.

Poprosił o przysługę tego, kogo chciał zwyciężyć.

Wers 7 mówi nam, że w ten sposób nasz Pan ustanowił punkt kontaktu. Ludzie często lubią być proszeni o przysługę. Poproś kogoś, aby skierował cię do jakiegoś miejsca i zobacz, jak często ta osoba jest zachwycona, że może ci pomóc. Jest to również prawdą w odniesieniu do zdobywania dusz. Pomyśl o szczerej prośbie, którą możesz skierować do swojego kontaktu i poproś go o pomoc; w ten sposób możesz zdobyć jego sympatię.

MÓWIŁ DO NIEJ SAMOTNIE.

Werset 8 mówi nam o tym. Są chwile, kiedy nierozsądnie jest to robić. Są chwile, kiedy młodzi chrześcijanie muszą być ostrożni w rozmawianiu na osobności z przedstawicielami płci przeciwnej, ale chodzi nam o to, że nie wolno nam zawstydzać nikogo, rozmawiając z nim o sprawach duchowych przy innych. Mogą być wyjątki od tej reguły, ale generalnie zasada ta jest słuszna.

POKONAŁA BARIERY, KTÓRE STWORZYŁA I KTÓRE JUŻ ISTNIAŁY.

Po pierwsze, była to bariera grzechu (wersety 16-18). Ta kobieta była wyrzutkiem z powodu swojego notorycznie grzesznego życia. Przyszła czerpać wodę w upalne południe, kiedy wiedziała, że inne kobiety nie będą obecne. Po drugie, istniała bariera rasowa (werset 9). Nasz Pan był Żydem, a ona była poganką. Po trzecie, istniała bariera płci. To „nie było zrobione”, aby mówić do obcej kobiety w miejscu publicznym. Wreszcie, istniała bariera religii (werset 20).

PROWOKOWAŁ ZAPYTANIE I STWORZYŁ GŁÓD DUSZY.

Wersety 10-13 mówią nam, jak On zdobył jej ciekawość i zainteresowanie. My również możemy zastosować tę metodę, gdy mówimy obciążonym o Niosącym brzemię (Mt 11,28); gdy mówimy związanym o Wyzwolicielu (J 8,36); gdy mówimy pogrążonym w żałobie o Tym, który jest życiem (J 11,23-25).

NIE NAPRAWIŁ JEJ, ALE SPRAWIŁ, ŻE STWIERDZIŁA SWÓJ GRZECH.

Dopóki ludzie nie zostaną przekonani o swoim grzechu, a tym samym o potrzebie Chrystusa, nie przyjdą do Niego. Wersety 16-19 mówią nam, jak czuły, jak stanowczy i jak wytrwały był nasz Pan. Nie możemy przekonać ludzi o grzechu, ale Duch Święty może, a On będzie, jeśli używamy „miecza Ducha, którym jest słowo Boże” (Efezjan 6:17). Możemy powiedzieć ludziom, że ponieważ złamali największe przykazanie, dlatego popełnili największy grzech (Mt 22, 37-38).

Zakończył dopiero wtedy, gdy w pełni objawił się jako ZBAWICIEL I PAN.

Patrz na wersety 25 i 26. Jakże wspaniała musiała to być chwila dla niej i dla mieszkańców Samarii! – zobacz wersety 40-42.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.