Czując się jak ptak, kiedy natknęliśmy się na naszego Nissana Sentrę z 1994.5 roku, mieliśmy nadzieję, że nie będziemy posągiem za drugim razem. Z przeprowadzką do Centralnej Wirginii, moja żona zaczyna szkołę medyczną, a ja nie mam już dostępu do samochodów prasowych, potrzebowaliśmy innego samochodu. Ponieważ nie podobało nam się żadne z mieszkań, które zwiedzaliśmy, skorzystaliśmy z obfitości niedrogich nieruchomości w okolicy i kupiliśmy dom miejski. To, oczywiście, przekreśliło pomysł finansowania samochodu. I zgadnijcie, ile musieliśmy wydać na samochód? Yup, około $3,000.
Mój genialny plan był kupić $1,000 samochód i umieścić $2,000 warte pracy do niego. To powinno zostawić mnie z czymś w miarę niezawodnym, przynajmniej na kilka lat. Niestety, ten słynny artykuł nie został jeszcze napisany, albo ja najpewniej poszedłbym w innym kierunku.
Ogółem, plan brzmiał rozsądnie, ponieważ nie patrzyłem na rozpoczęcie z czymś takim jak Lexus LS400, z dużym, zaawansowanym technologicznie silnikiem i drogimi do naprawienia lub wymiany gadżetami. Wracałem do podstaw, a moimi jedynymi wymaganiami były klimatyzacja i historia dobrej długoterminowej niezawodności. Po tym, jak zostałem ostrzeżony przed kolejnym Coltem (wciąż tęskniłem za swoim), samochodem na szczycie mojej listy była Nova z lat 1985-88. Ta Toyota marki Chevrolet miała znacznie niższą wartość odsprzedaży niż jej odpowiednik Corolla. Po krótkich poszukiwaniach znalazłem Novę z 1986 roku ze wspomaganiem kierownicy, hamulcami, powietrzem i przebiegiem 100 tys. mil za 1500 dolarów.
Ed wyglądał bardzo podobnie, gdy zobaczyliśmy go po raz pierwszy.
Poszliśmy obejrzeć samochód, i cóż to była za smutna, żałosna rzecz. Wyeksploatowany do cna, z mocno wyblakłym lakierem, opadającą podsufitką, dowodami wcześniejszych uszkodzeń i, co dziwne, 150,000 mil na liczniku. Kiedy wspomniałem o tym właścicielce, dziewczynie w wieku około 20 lat, powiedziała nam, że pasek rozrządu pękł przy 125,000 mil. Ponieważ był to silnik interferencyjny, oznaczało to, że silnik był stracony. Nowy” silnik miał 75,000 mil na nim w tym czasie, stąd „100,000” mil w reklamie. Mogłem wspomnieć, że istnieje o wiele więcej części w samochodzie, które są dotknięte przez przebieg, ale po prostu niech go, ponieważ przynajmniej wiedziałem teraz pasek rozrządu miał tylko 25.000 mil na nim. Poza tym, była też historia serwisowa sięgająca 1993 roku.
Internetowe zdjęcie Toyoty Sprinter z 1983 roku – sportowej Corolli
Podkreśliła, że samochód miał silnik Toyoty. Przez cały czas, kiedy posiadałem ten samochód, ludzie ciągle mi to powtarzali i cholernie mnie to wkurzało. Nie miał on silnika Toyoty; to była Toyota. Konkretnie, była to JDM Toyota Sprinter, która była sportową wersją Corolli (sportowa to pojęcie względne). Jedyne co GM wniosło to fabryka (joint venture), w której został zbudowany, oznaczenia, grill, stereo i może podsufitka. Kiedyś nosiłem zdjęcie takie jak to powyżej, aby udowodnić to ludziom.
Wszystko co pamiętam o jeździe próbnej, na którą poszliśmy sami, to to, że zaczęło lać i zgubiliśmy się. Powinniśmy byli potraktować to jako znak, ale kiedy zapytałem żonę, co o tym myśli, jej odpowiedź brzmiała: „To mnie potrzebuje”. Wtedy zapytałem ją, czy chce prowadzić. „Nie.”
Następny krok w tej dziwnej odysei wiązał się z koniecznością sprawdzenia samochodu, a właściciel zaproponował, że zabierze go do mechanika, który obsługiwał samochód. Nie wiedząc nic lepszego, zgodziliśmy się. Ona nie skończyło się pukanie 300 dolarów z ceny ze względu na 500 dolarów rachunek, który obejmował nowy CV boot, cylinder koła, klocki hamulcowe z przodu, zawór EGR (co pozwoliło mu przejść test emisji), i wymiany oleju. Nazwaliśmy go Ed i zabraliśmy do domu.
Internetowe zdjęcie wnętrza bazowej Novej.
W ciągu pierwszych kilku dni, podczas jazdy Edem do pracy, sprzęgło nagle poczuło się znacznie lżejsze, a ja konsekwentnie szlifowałem biegi. Zgadliście – pękła linka sprzęgła. Pamiętajcie jednak, że planowaliśmy włożyć w ten samochód około 2000 dolarów. Więc 250 dolarów za nową pompę i cylinder sprzęgła, plus odpowietrzenie układu, było częścią planu. Po odebraniu samochodu, pojechałem do NTB po cztery nowe opony Michelin. Sprzedawca próbował mnie od tego odwieść, zauważając, że lewa przednia opona wydawała się nowa, a prawa tylna wyglądała, jakby miała jeszcze trochę życia. Uparłem się, żeby wymienić wszystkie, bo lubię symetrię. Wraz z wyrównaniem, rachunek wyniósł 315 dolarów.
Potem musiałem się zająć faktem, że Ed prowadził jak Suzie Małe Niebieskie Coupe, zanim została bezceremonialnie porzucona. Z powrotem na stacji Exxon, który naprawił sprzęgło, wymienili czapkę, wirnik, przewody świec zapłonowych i powietrze & filtry paliwa. Poprosiłem ich również o sprawdzenie, dlaczego wskaźnik paliwa zaczął działać dopiero przy około połowie baku, co okazało się być wadliwą jednostką wysyłającą. Koszt wymiany był większy niż chciałem wydać, a tak naprawdę potrzebujesz wskaźnika tylko do ostatniej połowy baku, anyway.
Następnym przystankiem było MAACO na trochę rdzy, świeżą warstwę czerwonej farby i nową podsufitkę. Tylko 555 dolarów, a Ed nigdy nie wyglądał lepiej. Kupiłem również kilka tanich pokrowców na koła, aby ukryć szczątkowo wyglądające stylizowane felgi stalowe. W tym momencie wydaliśmy całe nasze planowane 3000 dolarów, a teraz mieliśmy samochód, który prawdopodobnie mogliśmy wystawić z powrotem na rynek za niewiele więcej niż 1200 dolarów, które zapłaciliśmy. Ed nadal nie działa bardzo dobrze i wibrował przy prędkościach autostradowych. Zauważyłem też, że kiedy go myłem, gąbka robiła się czerwona. Wkrótce potem odkryłem, że bagażnik przecieka, a ja nigdy nie znalazłem źródła.
Po zamknięciu na naszej kamienicy i wprowadzeniu się, skończyło się na pracy na poziomie podstawowym jako wsparcie techniczne u lokalnego dostawcy usług internetowych. Praca była płatna tylko 18.000 dolarów rocznie (wkrótce wzrosła do 25.000 dolarów). Byłem bardzo szczęśliwy, że nie musiałem płacić za samochód. Biuro znajdowało się zaledwie kilka mil stąd, co oznaczało, że Ed przynajmniej nie musiał mnie podwozić bardzo daleko.
Święty Graal Corollnovy – Twin-Cam SS. Wolałbym ten model, bo silnik z wtryskiem paliwa nie sprawiałby mi tych wszystkich problemów, które miałem z 2bl Venturi.
Kilka miesięcy później rura wydechowa oddzieliła się od kolektora. Poprosiłem również mechanika, aby przyjrzał się gaźnikowi, ponieważ był stały problem z dławikiem. Kiedy był zimny, musiałbym siedzieć tam, obracając samochód na około 2500 obrotów na minutę, aż silnik się rozgrzał, albo zgaśnie. Wyczyścił i wyregulował dławik, wymienił część rury wydechowej, odnowił przednie wirniki i wyregulował tylne szczęki hamulcowe. Rachunek za tę podróż wyniósł $335, a to wciąż nie rozwiązało problemu zimnego startu.
Byłem w stanie hobble along przez około 5 miesięcy, aż musiałem wymienić lewą przednią oś. Wraz z wymianą oleju i kolejną regulacją gaźnika, poszło kolejne 211 dolarów. Moim następnym genialnym posunięciem, po szczególnie złej nocy spędzonej na przenoszeniu naszego centrum operacyjnego sieci, było wygadanie się sekretarce, dyrektorowi operacyjnemu (która również miała romans z właścicielem). Zostałem zwolniony w trybie natychmiastowym. Srebrną podszewką było szybkie lądowanie innej pracy w lokalnej firmie telekomunikacyjnej na prawie dwukrotnie wyższą pensję. Odrobiną szarości był nowy dojazd do pracy, który wynosił 33 mile i przez góry, w każdą stronę.
Zainwestowałam już tyle pieniędzy w Eda, jak mogłam teraz z niego zrezygnować? Gdyby to było Vegas, byłbym tym rozczochranym facetem w pomiętym garniturze i z cieniem na godzinie piątej, z kilkoma tysiącami dolarów na minusie, siedzącym przy stole do blackjacka i podwajającym stawkę na 16 w desperackiej próbie wyrównania rachunków.
Nowe przednie amortyzatory, wewnętrzne końcówki drążków kierowniczych, łożyska przedniej wieży, prawe przednie łożysko, łożysko prasy maszynowej, mocowanie skrzyni biegów, nowe koło, prawa przednia oś, zbieżność czterech kół i wymiana oleju, a za około 1200 dolarów Ed był gotowy do wyruszenia w świat. Kilka tygodni później niecierpliwość znów dała o sobie znać, kiedy próbowałem wyprzedzić wolno jadący samochód na pasie, który okazał się być końcem pasa łączącego. Po odbiciu się od Volvo i krawężnika musiałem wydać 100 dolarów na używane koło i oponę.
To trwało przez kolejny rok i kilka tysięcy dolarów więcej, kiedy po powrocie do warsztatu mój mechanik po prostu potrząsnął głową i powiedział: „Już czas”. W sumie zainwestowałem gdzieś w okolicy 7000 dolarów – wliczając cenę zakupu – za prawie trzy lata serwisu i 37000 mil (nie znam dokładnej liczby, bo moja historia serwisowa w tajemniczy sposób kończy się w grudniu 2000 roku). Ed wciąż nie był wart tyle więcej, niż początkowo za niego zapłaciliśmy. Pamiętajcie, że Ed nigdy nie zostawił mnie na lodzie, klimatyzacja zawsze mocno dmuchała w gorące lato w Wirginii, a ogrzewanie zapewniało mi ciepło w mroźne zimy. Jednak kiedy twój mechanik mówi ci, że samochód nie jest wart naprawy, w twoim najlepszym interesie jest słuchać.
Ed ze swoim bratem, Nelsonem.
Nie miałem prawdziwego interesu w sprzedaży Eda prywatnie lub w handlu nim. Chciałem go podarować, ale nie firmie, która po prostu sprzedałaby go hurtowo do punktu skupu złomu i zatrzymała pieniądze. Ed był nadal świetny samochód, który po prostu nie mógł obsłużyć długi codzienny dojazd do pracy. Mogłem zamienić się samochodami z żoną, ale nie tylko ona (nadal) nie chciała nim jeździć, ja też nie czułem się komfortowo z tym pomysłem. Jej trzeci rok szkoły medycznej również wymagał od niej spędzenia znacznego czasu na podróżowaniu do różnego rodzaju praktyk w całej Wirginii, co nie jest czymś, co chciałbym, aby robiła regularnie w Nowej. Byłem wystarczająco zdenerwowany prowadząc go, aby odwiedzić ją w sporadyczne weekendy, kiedy została nad.
Po małych badaniach, odkryłem Good News Mountaineer Garage w Charleston, WV. Biorą oni podarowane samochody, odnawiają je i dają je ludziom, którzy potrzebują niezawodnego transportu, aby pomóc im wyjść z ubóstwa. Kiedy zadzwoniłem, zapytali mnie, czy chciałbym, aby wysłali lawetę. „A może po prostu go do was zawiozę?” Byli zachwyceni nie tylko tym, że otrzymają działający samochód, ale taki, który poradzi sobie z 250-milową podróżą. Na szczęście, zrobiliśmy to tam po prostu dobrze.
Nauka, o której wspomina Jack w swoim artykule, jest to, że tylko ludzie, którzy mogą pewnie wykonać pracę mechaniczną siebie, a może własny samochód zapasowy, należy kupić coś takiego. Ja nie mam zdolności mechanicznych. Tata miał, ale jego niecierpliwość zmieszana z moim niezdiagnozowanym ADHD sprawiła, że ta wiedza nigdy nie zostanie przekazana. Nie miałem też garażu ani podjazdu, w którym mógłbym pracować. Jeśli spróbowałbym naprawy i wszystko poszłoby jak po grudzie, nie miałbym jak dojechać do pracy. Praca w domu nie wchodziła w grę, więc oznaczałoby to konieczność wzięcia jednego z kilku dni chorobowego lub urlopu, które zgromadziłem. Naprawdę nie chciałem ryzykować. Będąc jednym z tych szczęśliwie „uprzywilejowanych”, po prostu rzuciłem pieniądze na mojego mechanika w sposób nie podobny do tego, w jaki mieszkańcy wsi rzucali kamieniami w Tessie Hutchinson, z mieszaniną gniewu, strachu, oczekiwania i dezorientacji.
Po wykonaniu obliczeń, wyszedłem nie dalej do przodu niż gdybym wziął w leasing nowy samochód na 3 lata i 36 000 mil. Oczywiście, nie mogę żałować tej decyzji, ponieważ leasing nie był opcją. Prawdopodobnie powinienem był po prostu kupić inny samochód, kiedy dostałem nową pracę, ale cieszę się, że tego nie zrobiłem. Nie tylko dlatego, że Ed dostarczył świetnej pożywki dla tego postu, ale nowy samochód, który kupiliśmy, który właśnie pojawił się na rynku, skończyłby się w naszej rodzinie na znacznie dłużej i wiele więcej mil.
.