05-05-2005, 11:42 AM
Blakeinator
Registered User Join Date: Maj 2005
Miejsce: Calgary, Alberta
Posts: 46
Howdy RimfireCentral…
——————————————————————————–
Hi Rimfire Central,
Szukałem informacji o .17hmr, szczególnie semi-auto, tańszych i lżejszych niż mój obecny CZ Varmint .17hmr.
Nie zajęło mi długo znalezienie tego postu. Tak czy inaczej, jestem zapalonym łowcą kojotów i poluję na nie tak często jak tylko mogę. Zazwyczaj nawołuję je i poluję z moją Tikką T3 Lite w kalibrze .243, ale poluję też na nie w tak zwanym „acreage country”. Moi rodzice mają 26 akrów w „wiejskiej krainie”, która rutynowo boryka się z problemami kojotów. Zdobywaliśmy je w odległości do 50 yrds z .22lr, a jeden z moich największych trafił właśnie w ten sposób… 38 funtowy samiec dostał podwójny nabój ze starego Winchestera Model 63 taty z CCI Stingers, jeden nisko tuż za przednią nogą, a drugi w szyję. Ten kojot przebiegł 50 jardów zanim się spiętrzył.
Odkąd mam .17 hmr, położyliśmy ich więcej, ponieważ zasięg został zwiększony, a moje umiejętności nawoływania poprawiły się.
Zanim ktoś się wkurzy…nazywam ten nabój „niszowym” nabojem do zwalczania „szkodników” kojotów…na obszarze nie sprzyjającym strzelaniu ogniem centralnym z powodu bliskości sąsiadów itp. Nie jest to raczej nabój „myśliwski”. I zabija je bardzo dobrze, jeśli wiesz jakie są twoje ograniczenia… i ograniczenia naboju. Strzelam do nich tylko stojąc w miejscu i zawsze celuję w największy obszar życiowy (płuca/serce)… ponieważ jest to największa i najbardziej niezawodna strefa zabijania. Dużo poluję z łukiem i to jest właśnie nazwa gry. Trafiłem jednego kojota w szczękę z .22 chcąc trafić w głowę, a gdybym trafił w płuca, prawdopodobnie byłby martwy w promieniu 50 yrds. Wolałbym, żeby uciekły na 30-50 jardów i zginęły, niż żeby poszły po natychmiastową chwałę i spieprzyły sprawę, ale to ja.
Jak na razie jestem w 100% na nie. Wszystkie zostały wystrzelone pomiędzy 43 (poniedziałkowa noc) a 110ish yrds. Mniej więcej połowa z nich to wpadki, reszta to zazwyczaj 30- metrowe biegi, a najdłuższe nie sięgają dalej niż na 50 yrds. Używam amunicji hornady .17 grain. Teraz opiszę wydajność, jakiej doświadczyłem.
Pierwszego kojota, którego zabiła moja broń, zabiłem, kiedy mój kumpel kupił broń i strzelił jednemu w wątrobę na około 90 yrds, przebiegł 60 i położył się i zmarł wolniej niż by się chciało, ale był do odzyskania w ciągu kilku minut. Później kupiłem od niego pistolet i nie miałem nic poza zasadniczo natychmiastowymi zabójstwami…jeśli nazywasz podwójne płuco z biegaczem natychmiastowym zabójstwem…ja tak…cóż, może powinno być raczej „niezawodne” zabójstwa. Tak czy inaczej, będę kontynuował…
Moją pierwszą była 31 funtowa dojrzała samica w odległości 80-90 yrds stojąca naprzeciwko mnie, trafiłem ją w szyję i wszystkie nogi po prostu odskoczyły, a ona wylądowała na tyłku i przewróciła się (towarzyszka 38 funtowego samca, którego wcześniej zastrzeliłem z .22). Drugi, tego samego dnia, był około 100 yrds z boku, idealnie za bark, centralnie w górę i w dół tułowia, około 3″ od nogi. Kojot był na bocznym wzgórzu naprzeciwko mnie i leżał na plecach gryząc z boku na bok i zsunął się 10′ w dół wzgórza. Żaden z nich nie wyszedł. Ten z boku to był około 28 funtowy 2 letni mężczyzna i tylko rana wlotowa, a po przeciwnej stronie tuż pod skórą było około 4-5″ koło czarnej galarety, bez wyjścia. Więc jego funkcje życiowe były zniszczone tak doskonale jak to tylko możliwe. Strzeliłem do innego młodszego psa z podwyższonej pozycji i umieściłem go nieco między łopatkami, ale tylko trochę w górę w kierunku szyi i był to huk w ziemię z kręcącym się ogonem. Bez wyjścia. Jest tego więcej…
Zastrzeliłem innego na 90 yrds ćwierkając z daleka, rozprysnął się trochę na żebrze otwierając wejście 1 1/2″ ale i tak wszedł do płuc, ten zrobił około 50 yrd runner tops, bez wyjścia.
Wziąłem moją dziewczynę ze mną na dobry piątek w tym roku i wezwałem w whopper samca, musiał być 40 funtów, do 60 yrds i usiadł naprzeciwko mnie. I centrum klatki piersiowej strzelił go i puścił beller, ale to zniknął prawie natychmiast, ponieważ nie miał płuc, zrobił to 30 yrds, nie ma wyjścia oczywiście. Następne stanowisko, oddalone o milę, przyniosło szczeniaka na 50 yrds, gdzie szczeknąłem, aby go zatrzymać i oddałem strzał w bok. Zobacz zdjęcia ich obu.
W poniedziałek w nocy w tym tygodniu zadzwoniłem do innego miłego samca na około 30 yrds odwrócił się i zatrzymał się na 43 yrds, aby wziąć podwójne płuco i miał wyjście po drugiej stronie trochę większe niż wejście, zrobił 50 yrd runner. Największe wyjście jakie miałem było na najbliższego kojota na podwójnych płucach…a to nie był mały pies, zobaczycie. Zdjęcia z niego też się pojawią.
Wszystko to zrobiłem z amunicją .17 grain Hornady, więc pomyślałem, że może ktoś z was uzna te informacje za przydatne, a może interesujące? Zgadzam się z facetem na 75-125 w klatce piersiowej i uzyskanie niezawodnej penetracji / ekspansji itp. i mój dowód jest pokazując wyjścia raz rozpocząć uzyskanie go 50 yrds lub mniej na broadside podwójne płuca. Ok, oto nadchodzą zdjęcia…zobaczymy ile mogę zmieścić w jednym poście i przypuszczam.
Tutaj jest duży samiec z dobrego piątku, szacunkowo 40 funtów, poczekaj aż zobaczysz jego ole tasaki
http://pic10.picturetrail.com/VOL32…11/90486757.jpg
Tutaj jego tasaki
http://pic10.picturetrail.com/VOL32…11/90486957.jpg
Tutaj jest mały szczeniak, którego nazwałem zaraz po nim
http://pic10.picturetrail.com/VOL32…11/90487375.jpg
Tutaj jest miły samiec, którego nazwałem w poniedziałek
http://pic10.picturetrail.com/VOL32…11/95254772.jpg
Tutaj jest znowu, ja ustawiający kamerę na tyle ciężarówki używając timera, druga próba…uśmiechnąłem się tym razem, ha.
http://pic10.picturetrail.com/VOL32…11/95254889.jpg
I figure him to be about 3 yrs old ish? Jego tasaki są noszone, ale nic takiego jak ten duży chłopiec powyżej
http://pic10.picturetrail.com/VOL32…11/95254986.jpg
Dla zapisu, w żaden sposób nie zamierzam zaczynać żadnych kłopotów, po prostu przedstawiam moje doświadczenie z .17 hmr jako „niszową” „szkodliwą” rundą dla kraju „akrów”.
Blake
Obecnie chciałbym dostać lżejszą, może półautomatyczną i umieścić czerwoną kropkę, taką jak eotech do tego celu. Mógłbym prawie zrobić to ze strzelbą, ale czynnik hałasu i fakt, że lubię być w stanie przejść 100 yrds sprawiają, że .17 hmr nadal jest numerem jeden dla tej niszy. Nie strzelam już zbyt często do wiewiórek ziemnych z .17 hmr, ponieważ jest za droga, więc nie potrzebuję celownika, aby dokładnie namierzyć małego szczura na 100 yrds itd. Myślę, że szybko działający pół-automat z czerwoną kropką, który nadal jest w miarę celny jak na standardy .17 hmr (które są wysokie) prawdopodobnie lepiej by pasował. Niedługo będę tego szukał, bo właśnie po to się przyłączyłem.
https://rimfirecentral.com/forums/sho…=coyotes+17HMR
Będziesz musiał kliknąć na link powyżej, żeby zobaczyć zdjęcia. Przejdź do strony 2.
Brad
.