Witamy w dzikiej, wspaniałej Wirginii Zachodniej! Ten odległy stan Appalachów znany jest z gór i dolin, malowniczych rzek i zachwycających formacji skalnych. Zrobiliśmy 7-dniową wycieczkę po wschodniej części stanu i zostaliśmy całkowicie pochłonięci przez jego naturalne piękno. Po tym, jak zobaczyliśmy je z pierwszej ręki, wiemy już dokładnie, o czym mówił John Denver. Jeśli kochasz przebywanie na świeżym powietrzu, Zachodnia Wirginia z pewnością jest „prawie niebem”.”
Sponsorowane przez Zachodnią Wirginię i Travel Mindset
Przed naszą podróżą przejeżdżaliśmy przez Oregon, kiedy skontaktowała się z nami firma Travel Mindset. Pracowali oni nad kampanią turystyczną dla Zachodniej Wirginii i chcieli wiedzieć, czy bylibyśmy zainteresowani opisaniem rekreacji na świeżym powietrzu w tym stanie. Żadne z nas nie było tam wcześniej, więc trudno było nam wyobrazić sobie krajobraz w naszych umysłach. (Z jakiegoś powodu ciągle myśleliśmy o przemysłowym wydobyciu węgla.) Niemniej jednak, w duchu mówienia „tak” życiu, gdy ono rzuca nam okazje, zapisaliśmy się. Nie odwiedziliśmy jeszcze stanu, którego byśmy nie docenili. Więc wyruszyliśmy.
Pomimo, że zrobiliśmy trochę planowania przed przyjazdem do Zachodniej Wirginii, było to właściwie przypadkowe spotkanie z miejscowym, które ustawiło agendę dla reszty podróży. Siedząc w Black Sheep Burrito & Brews w Charleston, nawiązaliśmy rozmowę z mężczyzną o imieniu Dean, który mieszkał w San Francisco, zanim przeniósł się do Zachodniej Wirginii dziesięć lat temu. Kiedy zapytaliśmy go, czy jest tu wiele do zrobienia na świeżym powietrzu, prawie spadł z krzesła. Najwyraźniej natknęliśmy się na mekkę rekreacji na świeżym powietrzu na Wschodzie i nawet o tym nie wiedzieliśmy.
„Światowej klasy whitewater, downhill mountain biking, dziesiątki tysięcy mil niesamowitych wędrówek i jedne z najbardziej spektakularnych formacji skalnych na naszej planecie.”
Jak Dean wymieniał miejsca, które koniecznie trzeba zobaczyć i aktywności, my szybko notowaliśmy notatki na serwetce. Mieliśmy już wstępnie zaplanowany plan podróży, ale po rozmowie z Deanem, w zasadzie zrezygnowaliśmy z niego i zrobiliśmy to, co nam powiedział. I jesteśmy bardzo szczęśliwi, że tak się stało. Jeśli kiedykolwiek znajdziesz się w tej sytuacji, zawsze korzystaj z rad miejscowych ponad to, co znajdziesz w Google.
Spędziliśmy następne siedem dni podróżując po stanie i odkrywając wszystkie niesamowite rekreacje na świeżym powietrzu, które ma do zaoferowania. Podczas gdy Wirginia Zachodnia nie była wysoko na naszej liście podróżniczych wiaderek przed tym zadaniem, chętnie wrócilibyśmy tam w mgnieniu oka.
- Najlepszy czas, aby udać się do Wirginii Zachodniej
- Przyjazd do Zachodniej Wirginii
- Day by Day Itinerary
- Dzień 1 – Charleston
- Dzień 2 – Summersville
- Dzień 3 – Fayetteville
- Day 4 – Summersville to Snowshoe
- Dzień 5 – Snowshoe Mountain
- Dzień 6 – Snowshoe do Circleville
- Dzień 7 – Circleville do Dolly Sods
- #GOTOWV
Najlepszy czas, aby udać się do Wirginii Zachodniej
Lato – Duża część Wirginii Zachodniej ma klimat subtropikalny, co oznacza, że lata mogą być gorące i lepkie. My odwiedziliśmy to miejsce pod koniec sierpnia i zarówno temperatury jak i wilgotność były w granicach 80-90 stopni. Przez większość czasu było słonecznie, ale od czasu do czasu pojawiała się burza z piorunami, która przerywała upał. Ze względu na górzysty teren stanu, istnieje zwiększone ryzyko powodzi na początku lata, ale pod koniec lata rzeki w większości się unormowały. Podczas gdy jesień jest bardziej popularnym czasem na odwiedzenie Zachodniej Wirginii, ceny są generalnie wyższe i trudniej będzie zarezerwować hotele, kempingi i wycieczki.
Jesień – Wszyscy, z którymi rozmawialiśmy powiedzieli, że jesień jest najbardziej ruchliwym sezonem w Zachodniej Wirginii. Temperatura spada, wilgotność się zmniejsza, a liście zaczynają przybierać różne wspaniałe kolory. Wiele z największych festiwali w Wirginii Zachodniej odbywa się wczesną i średnią jesienią, w tym festiwal rowerów górskich Snowshoe Freefall i festiwal spływów Gauley Fest. Ponieważ jest to szczyt sezonu, hotele, kempingi i wycieczki będą miały pełną pojemność, a ceny będą zazwyczaj wyższe.
Przyjazd do Zachodniej Wirginii
Zachodnia Wirginia jest enigmatyczna w tym, że jest blisko do wielu zaludnionych stanów, a mimo to czuje się bardzo odległa. Na szczęście, w zależności od tego, skąd przybywasz, masz kilka opcji.
Jazda samochodem: Jeśli jesteś w dowolnym miejscu w połowie Atlantyku, Ohio River Valley, lub Kentucky / Tennessee obszaru, to może warto rozważyć podjęcie road trip w górę. Charleston, WV jest około 5 godzin jazdy od Waszyngtonu DC, Indianapolis, lub Nashville.
Latanie: Charleston, WV ma małe lotnisko z kilkoma regionalnymi lotami nonstop do Chicago, Houston, Waszyngtonu, Filadelfii i Atlanty. Możesz zobaczyć pełną mapę tutaj. Jeśli lecisz z zachodu, możesz chcieć połączyć się przez jedno z tych miast lub wziąć samochód w Waszyngtonie i wjechać do stanu.
Day by Day Itinerary
West Virginia ma wiele do odkrycia, a my byliśmy na osi czasu, więc niestety nie mogliśmy zrobić tego wszystkiego, co chcieliśmy zobaczyć. Chociaż zawsze chcielibyśmy mieć więcej czasu, jeśli masz tylko tydzień, ten plan podróży powinien dać ci całkiem dobre wrażenie o stanie.
Dzień 1 – Charleston
Nie tylko Charleston jest świetną bazą wypadową do odkrywania reszty Zachodniej Wirginii (wszystkie miejsca, które odwiedziliśmy, są mniej niż 3 godziny stąd), ale jest to również warte uwagi miejsce docelowe samo w sobie. Położone wzdłuż rzeki Kanawha miasto ma urokliwe śródmieście z wieloma dobrze prosperującymi sklepami i restauracjami. Podczas gdy zatrzymaliśmy się w kilku miejscach podczas naszego pobytu tutaj, te były naszymi ulubionymi:
Black Sheep Burrito & Brew – NIE ZNALEŹĆ TEGO MIEJSCA. To absolutna perełka. Serwują najsmaczniejsze i najbardziej innowacyjne burrito i tacos, jakich kiedykolwiek próbowaliśmy (zamów ich cashew wasabi ahi tuna taco! Wciąż się nad nim ślinimy). Mają również imponujący wybór piwa rzemieślniczego, dostarczanego przez połączoną Charleston Brewing Company. Jeśli docenisz solidne West-Coast IPA, zamów kufel The Raj.
Taylor Books – Uroczy sklep z książkami dołączony do równie uroczej kawiarni, zatrzymaliśmy się tutaj, aby zrobić trochę planowania trasy, zanim musieliśmy opuścić Charleston. W tym momencie układaliśmy razem sugestie, które Dean dał nam poprzedniej nocy (co obejmowało Taylor Books), ale mogliśmy łatwo podnieść książkę przewodnika tutaj, jak również.
Dzień 2 – Summersville
Naszego drugiego dnia, pojechaliśmy nad jezioro Summersville i rozbiliśmy obóz w Battle Run Campground. Po drodze wybraliśmy trasę widokową, która zaoferowała nam pierwsze spojrzenie na wiejskie życie na wsi.
Cathedral Falls – W drodze do Summersville, po prostu musieliśmy zatrzymać się przy tym wspaniałym wodospadzie. Około milę od mostu na rzece Gauley, wzdłuż drogi nr 60, te majestatyczne wodospady spadają kaskadami do naturalnego skalnego amfiteatru. Podczas gdy są one widoczne z pobliskiego żwirowego parkingu, aby doświadczyć ich w pełnej krasie, zalecamy krótki spacer do ich podstawy.
Long Point Trail – Jezioro Summerville jest otoczone stromymi klifami, które wznoszą się dramatycznie od brzegu wody. Najbardziej wyróżniająca się krawędź znajduje się na końcu wąskiego półwyspu, który wychodzi na środek jeziora, zwanego Long Point. Ścieżka ma około 4 mile w obie strony, a punkt jest świetnym miejscem na złapanie zachodu słońca, jeśli masz ochotę na małą nocną wędrówkę (zabierz ze sobą czołówkę lub latarkę – na ścieżce jest wiele korzeni, po których będziesz musiał się poruszać).
Dzień 3 – Fayetteville
Około 20 minut na południe od Summersville znajduje się historyczne miasto Fayetteville. To, czego brakuje temu małemu miasteczku pod względem wielkości, nadrabia urokiem. Jest to również centrum dla wielu firm organizujących rafting, które działają na New River i Gauley River.
Rafting z Adventures on the Gorge – Pierwszą – i najbardziej stanowczą – sugestią, jaką dał nam Dean, było pójście na rafting whitewater. Pomiędzy Gauley River i New River, zaledwie godzinę drogi od Charleston znajduje się światowej klasy whitewater. Wokół miasta Fayetteville jest wiele firm oferujących rafting, ale my zdecydowaliśmy się na Adventures on the Gorge. Ten inspirowany obozem letnim ośrodek niedawno połączył kilka mniejszych firm turystycznych, co pozwoliło im zaoferować dziesiątki atrakcji, takich jak rafting, zip lining, ATVing, wspinaczka, kursy linowe, paintballing i wiele innych, a wszystko to w jednym centralnym miejscu. Mogliśmy spędzić tam cały tydzień, nie nudząc się.
Na naszej wycieczce raftingowej, zrobiliśmy półdniową wycieczkę w dół New River, która obejmowała klasy II-V rapidids. Według naszego przewodnika, ten odcinek rzeki był łagodny w porównaniu z rzeką Gauley, ale dla nas był bardzo dziki. Mieliśmy kilka dużych spadków, przyjęliśmy kilka mocnych uderzeń, a nawet trochę surfowaliśmy z tratwą na stojącej fali. Na szczęście woda była stosunkowo ciepła, ponieważ byliśmy przemoczeni od początku do końca, ale kochaliśmy każdą minutę tego.
Pies & Pints – Zatrzymaliśmy się tutaj na późny lunch po naszej półdniowej wycieczce raftingowej i to było niesamowite. Mieli wielki wybór rzemieślniczych pizz i wiele lokalnych piw rzemieślniczych na kranach. Mają trzy główne miejsca do siedzenia: wewnątrz, zamknięte przejście i zadaszone patio na zewnątrz. To był piękny dzień, więc zrobiliśmy oczywisty wybór i zaparkowany na patio.
Kool Beanz – Po załadowany na pizzę i piwo w Pies & Pints, nagle zaczęliśmy czuć się senny (zastanawiam się, dlaczego?), więc poszliśmy obok do Kool Beanz na mały pick me up. Podczas gdy dostaliśmy naszą kawę na wynos, wyglądało na to, że jest wystarczająco dużo miejsca, aby usiąść, zrelaksować się, a może dostać trochę pracy zrobić.
Beauty Mountain Trail – Ten dramatyczny widok na New River Gorge został zalecony do nas przez naszego przewodnika rafting rzeki. Tutaj, skaliste półki wystają z lasu i oferują spektakularne widoki na dolinę poniżej. Ponieważ w dużej części Zachodniej Wirginii praktycznie nie ma zasięgu telefonii komórkowej, nasz przewodnik narysował nam mapę dojazdu na odwrocie kartki pocztowej. Tak naprawdę nie jest ona w ogóle oznaczona, ale pojawi się, jeśli poszukasz jej na Google Maps.
Day 4 – Summersville to Snowshoe
Rozbiliśmy obóz przy Summersville Lake i zaczęliśmy jechać na północ w kierunku Snowshoe Mountain. Ponownie zdecydowaliśmy się na skorzystanie z malowniczej drogi i sprawiliśmy, że jazda była częścią przygody. Po drodze zatrzymaliśmy się przy wodospadach Hill Creek, Cranberry Glades i małym miasteczku Marlinton.
Falls of Hill Creek – Są tu trzy różne wodospady: Upper, Middle, i Lower Hill Creek Falls. Podczas gdy wszystkie trzy są spektakularne same w sobie, niższy wodospad ma specjalne wyróżnienie bycia drugim najwyższym w całym stanie.
Cranberry Glades – chroniony obszar botaniczny w Monongahela National Forest, Cranberry Glades zawiera pięć torfowisk w stylu borealnym. Gleba jest niezwykle kwaśna i wspiera roślinność, którą zwykle można znaleźć na dużo wyższych szerokościach geograficznych. Można tu spotkać krzewy żurawiny, mech torfowiec, kapustę skunksa, a także dwa różne rodzaje roślin mięsożernych.
Długie drewniane chodniki zostały skonstruowane tak, aby można było zapuścić się w głąb polan bez naruszania ekosystemu i spędziliśmy popołudnie na zwiedzaniu tego obszaru. Podczas gdy życie roślinne było bujne i zielone, gdy odwiedziliśmy, widzieliśmy zdjęcia z jesieni, a całe pole zmienia kolor na głęboki karmazynowy czerwony. Zdecydowanie będziemy musieli wrócić później w sezonie, aby to zobaczyć.
Dirtbean Cafe – Zatrzymaliśmy się w sennym, ale osobliwym miasteczku Marlinton na lunch. Bez żadnej usługi komórkowej, całkiem sporo natknęliśmy się na Dirtbean Cafe podczas jazdy i jesteśmy tak szczęśliwi, że to zrobiliśmy. Ta eklektyczna dziura w ścianie była skrzyżowaniem organicznej kawiarni, sklepu rowerowego i spokojnej kawiarni. Jeśli przejeżdżasz przez tę część świata, zdecydowanie powinieneś się zatrzymać.
Dzień 5 – Snowshoe Mountain
Podczas zimy, Snowshoe Mountain jest premierowym miejscem narciarskim południowego wschodu, z tłumami z całego południa i obszaru D.C.. Podczas lata, teren zjazdowy przekształca się w raj dla rowerzystów górskich.
Ciekawe w Snowshoe Mountain jest to, że wioska narciarska znajduje się właściwie na szczycie góry. Tak więc wszystkie hotele, restauracje i sklepy mają spektakularne widoki. Oznacza to również, że nigdy nie zaczniesz dnia od kolejki do wyciągów. Wystarczy skierować się w dół i iść.
Downhill Mountain Biking – Zapisaliśmy się na półdniowy wynajem i klasę wprowadzającą w Mountain Adventure Center. Podczas gdy uwielbiamy jazdę na rowerze miejskim, żadne z nas nigdy wcześniej nie jeździło na rowerze górskim – downhill lub freeride. W ramach pakietu dostaliśmy rowery, wszystkie niezbędne zabezpieczenia, takie jak sprzęt, kaski, rękawice i co najważniejsze: karnety na wyciągi!
Nasz instruktor Johanna był niesamowity i sprawdził nas na mini-kursie praktycznym, zanim zabrał nas na kilka początkujących szlaków. Nigdy wcześniej nie mieliśmy tyle zabawy na rowerze. Jazda po skałach, pokonywanie zakrętów i pluskanie się w błotnych kałużach. To było niesamowite. Byliśmy tylko coraz w rowku pod koniec naszej lekcji, więc przedłużyliśmy nasz wynajem na resztę dnia.
Foxfire Grill – Kochaliśmy to miejsce tak bardzo, że jedliśmy tu na lunch i na kolację. Podczas gdy Foxfire Grill oferuje zwykłe komfortowe jedzenie, które można znaleźć w restauracji w ośrodku narciarskim, oni naprawdę wyróżniają się w dziale przypraw. Oferują szeroką gamę regionalnych sosów barbecue, od Carolina, przez Lexington po Texas, które były nie z tego świata. Nieważne, co zamówisz, upewnij się, że spróbujesz z tym sosem BBQ!
Dzień 6 – Snowshoe do Circleville
Po naszym pobycie w Snowshoe, kontynuowaliśmy naszą drogę na północ do małego miasteczka Circleville. Podczas gdy w miasteczku nie ma nic szczególnie interesującego, tuż za miastem znajdują się jedne z najbardziej fascynujących formacji skalnych, jakie kiedykolwiek widzieliśmy.
Ziplining at Nelson Rocks – Kiedy na zewnątrz jest zbyt gorąco, aby wybrać się na wędrówkę, ale nadal chcesz zbadać las, zip lining jest jedynym sposobem, aby przejść. Tak więc zarezerwowaliśmy półdniową wycieczkę z NRocks i mieliśmy okazję doświadczyć bujnego lasu Zachodniej Wirginii z wiatrem biczującym nasze włosy.
Ciężko jest nie mieć świetnej zabawy podczas jazdy na zip line. Jest coś magicznego w lataniu wśród drzew, przechodzeniu z platformy na platformę. Ten kurs miał również kilka mostów linowych, które musieliśmy przekroczyć i zakończył się 50-stopowym zjazdem z powrotem na ziemię.
Seneca Rocks – Nie mieliśmy pojęcia, że Zachodnia Wirginia była domem dla tak spektakularnych formacji skalnych. Podróżowaliśmy po całym amerykańskim Zachodzie i nigdy nie widzieliśmy czegoś takiego jak Seneca Rocks.
Jest to postrzępiona płetwa skalna, która wystaje z otaczających ją pokrytych drzewami wzgórz jak kolczaste grzbiety na grzbiecie stegozaura. Wieżowe klify są wystarczająco dramatyczne, gdy patrzy się na nie na wprost, ale gdy patrzy się na nie z boku, gdzie widać, jak niezwykle cienka jest ta formacja skalna, prawie trudno to pojąć.
Jest to jedno z najpopularniejszych miejsc w stanie do uprawiania wspinaczki skalnej, a pobliskie małe miasteczko wydaje się doskonale przystosowane do wspierania tej kultury. Seneca Rocks posiada również wiele szlaków turystycznych, dzięki czemu osoby nie uprawiające wspinaczki mogą również odkrywać skały. Jest tam nawet taras widokowy, jeśli uda Ci się dotrzeć na szczyt. Ale słowo ostrzeżenia – jest stromo!
Dzień 7 – Circleville do Dolly Sods
Via Ferrata w Nelson Rocks – Termin Via Ferrata dosłownie oznacza „droga żelazna” w języku włoskim i jest stylem chronionej wspinaczki skalnej, która ma na celu umożliwienie ludziom z absolutnie zerowym doświadczeniem wspinaczkowym skalowanie wysokich klifów. Podczas gdy ten styl wspinaczki jest popularny od lat we włoskich Alpach, NRocks był jednym z pierwszych, którzy wprowadzili go do Stanów Zjednoczonych.
Oto jak to działa: ponadwymiarowe metalowe zszywki zostały wbite w klif, tworząc to, co wygląda jak gigantyczna metalowa drabina. Wspinacze noszą uprząż i przypinają się do krótkich odcinków lin bezpieczeństwa, które biegną wzdłuż trasy. Wspinacze używają dwóch karabinków, aby się przypiąć, więc nawet przy przenoszeniu się na nowy odcinek liny bezpieczeństwa, zawsze są przypięci.
Mimo lekkiego lęku wysokości, zapisaliśmy się na ten całodniowy wyjazd wspinaczkowy i całkowicie zawróciło nam to w głowie. W mgnieniu oka zaczęliśmy wspinać się po wieżowych klifach, przechodzić ponad tysiącmetrowymi spadkami i przechodzić przez drewniany most w stylu Indiany Jonesa. Będąc w stanie dostać się do tych formacji skalnych i zobaczyć je z góry na dół, było doświadczenie nigdy nie zapomnimy.
Pamiętasz Deana z baru? Powiedział nam, że nie możemy opuścić Zachodniej Wirginii bez zrobienia tego. A jeśli planujecie podróż do Zachodniej Wirginii, jesteśmy teraz zobowiązani powiedzieć wam to samo. Zróbcie to! To jest tak całkowicie tego warte!
Bear Rocks w Dolly Sods – Z oszałamiającymi widokami i unikalną lokalną ekologią, obszar Dolly Sods Wilderness jest jednym z najcenniejszych ukrytych klejnotów Zachodniej Wirginii. Ta rozległa łąka zawiera elementy alpejskie, takie jak ścięte drzewa, wyrzeźbione przez wiatr głazy, wrzosowiska i duże torfowiska. W przeciwieństwie do reszty lasów liściastych widzianych w stanie, Dolly Sods bardziej przypominają typ dramatycznego krajobrazu często spotykanego w wysokich sierach.
Dziesiątki szlaków przecinają obszar prawie 30 mil kwadratowych. Podczas gdy ziemia jest otwarta dla turystów pieszych, nocujących z plecakiem i jeźdźców konnych, nie ma żadnych pojazdów zmechanizowanych (w tym rowerów) dozwolonych wewnątrz. Ponieważ został on wyznaczony jako obszar dzikiej przyrody, ma to na celu utrzymanie środowiska tak nietkniętego i dzikiego jak to tylko możliwe.
W kierunku wschodniej strony Sods, na północnym końcu Forest Route 75, spędziliśmy trochę czasu badając Bear Rocks. Te omiatane wiatrem klify spoglądają na wschód i byłyby spektakularnym miejscem na złapanie wschodu słońca. Ale to będzie musiało poczekać, aż wrócimy następnym razem!
#GOTOWV
Nasz czas w Zachodniej Wirginii był absolutnie niesamowity. Ten stan ma tak wiele do zaoferowania, a my ledwo dotknęliśmy jego powierzchni. Ale to, co naprawdę wyróżnia się, to jak łatwy był dostęp do wszystkiego. Nie było ruchu, nie było wysokich opłat za wstęp, nie było zatłoczonych parkingów, nie było zatłoczonych szlaków, ani nadkompletów wycieczek. Zarezerwowaliśmy większość naszych zajęć dzień wcześniej, wjechaliśmy na kemping w sobotę i były tam miejsca. I w przeciwieństwie do niektórych z bardziej popularnych miejsc na świeżym powietrzu na Zachodzie, wydawało się, że jest wystarczająco dużo naturalnego piękna tutaj, aby przejść wokół bez ludzi depczących nad sobą.
Jeśli szukasz przygody na świeżym powietrzu, Zachodnia Wirginia powinna być absolutnie na szczycie twojej listy wiaderek. Jest to jeden z najlepiej strzeżonych sekretów na wschodzie i warto się tam wybrać. Nie możemy się doczekać, kiedy tam wrócimy.