Foul-Mouthed 'Top Chef’ Season 1 Contestant Dave Martin Is Still Making Comfort Food

Tylko najbardziej zagorzali fani Top Chef będą pamiętać uczestników Sezonu 1 – w końcu program został wyemitowany ponad dekadę temu, a Padma Lakshmi nie była nawet gospodarzem. Ale każdy z pewnością pamięta Dave’a Martina. Jeśli nie kojarzycie jego gotowania ani platynowo-blond włosów, prawdopodobnie znacie jego powiedzonko: „Nie jestem twoim b-h, b-h.”

Wypluł je w przypływie frustracji wobec uczestniczki Tiffani Faison, a Bravo później uwieczniło tę kwestię na koszulce. Dziś jednak Dave wydaje się być owczym pyskiem na temat swojego zachowania w konkursie kulinarnym.

View this post on Instagram

..

4pm EST live on fb with boxed making munch madness snacks -.Facebook.com/BoxedWholesale @boxedwholesale

A post shared by dave martin (@chefdavemartin) on Mar 24, 2017 at 12:26pm PDT

„Musisz traktować ludzi z szacunkiem”, powiedział Mic na początku tego roku, zastanawiając się nad lekcjami życia, które wyniósł z Top Chef. „To jest tylko gotowanie. Gotujemy, nie ratujemy życia. Nadal jestem miły, przyjazny i skromny i potrafię gotować. Nie bądź dupkiem… chyba, że jesteś chirurgiem mózgu, ratującym życie.”

Kulinarna podróż Dave’a rozpoczęła się wraz z końcem jego kariery technologicznej wśród pęknięcia bańki dot-com w 2000 roku, zgodnie z jego bio D’Artagnan. Podążył za swoją pasją do jedzenia i ukończył – z wyróżnieniem – Le Cordon Bleu w Pasadenie, CA.

View this post on Instagram

Start me new job as #pizzainspector in #chi ago yesterday .. This one passed

A post shared by dave martin (@chefdavemartin) on Jul 11, 2016 at 8:18am PDT

Po zajęciu trzeciego miejsca w programie, Dave przeniósł się do NYC i założył firmę konsultingową o nazwie Chow Down Inc, dostarczając swoje doświadczenie wysoko postawionym restauracjom i markom spożywczym. Wydał również dwie książki kucharskie oraz linię rzemieślniczych sosów i pocieraczy, wszystkie wydane pod nazwą Dave’s Homemade.

Dziś, Dave nadal gotuje comfort food. Ostatnio, dzięki niedawnej podróży do Włoch, ma ochotę na pizzę. Jasne, to nie jest kuchnia molekularna, ale to właśnie w niej leżą jego zainteresowania. „Nie bądź kimś, kim nie jesteś,” powiedział Mic. „Nie muszę robić jakichś wymyślnych bzdurnych rzeczy”

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.