Postrzeganie jest wszystkim
Nieszczęście jest często wtedy, gdy tak dokładnie zakopujemy się w tym, co nie ma znaczenia, martwiąc się o drobiazgi, że umyka nam piękno życia, dar samego bycia żywym i wspaniałe błogosławieństwo ludzi, których kochamy.
Ślemy się na największe radości życia po prostu ignorując je na rzecz nieustannych rozproszeń.
Jednakże druga strona medalu brzmi: kiedy skupiamy się codziennie na naszych największych dobrach – naszym życiu i ludziach, z którymi je dzielimy – szczęście ma zwyczaj wzrastać, a mroki życia mają tendencję do ustępowania.
Jest to w końcu kwestia percepcji. To, jak postrzegasz swoje życie i swój świat, decyduje o tym, jak się w nim czujesz.
Twoje myśli stają się twoją rzeczywistością.
„Wszystko, co słyszymy, jest opinią, a nie faktem. Wszystko, co widzimy, jest perspektywą, a nie prawdą… Bardzo niewiele potrzeba do szczęśliwego życia; wszystko jest w nas samych, w naszym sposobie myślenia.” – Marek Aureliusz
Życie skupiające się na rachunkach, ruchu ulicznym, dobrym wyglądzie, cyklicznym szaleństwie nadążania za Jonesami, wybieraniu odpowiedniego koloru zasłon, zaoszczędzeniu kilku dolarów kupowaniu produktów na wyprzedaży, etc, może przynieść tylko tyle radości, ile jest nieodłącznie związane z tymi rzeczami, czyli, zgadnij co?
Niewiele.
Bogactwo tego, na czym się skupiasz, określa bogactwo, z jakim odczuwasz życie. Te wyżej wymienione rzeczy są rzeczami, które nie zasługują na całą naszą uwagę – a jednak większość z nas właśnie to robi. Poświęć im całą swoją uwagę.
Z drugiej strony, życie skupiające się na tym, za co masz być wdzięczny, na ludziach, których kochasz, na pięknie natury, na przyjemności wzrastania, na byciu silnym pośród cierpienia i bólu, i ogólnie na docenianiu ogromnie wspaniałego gobelinu, który tka się każdego dnia z każdą myślą, słowem i czynem – to jest życie, które staje się lepsze dzięki wyższemu skupieniu.
Życie jest trudne, to długa droga, ale kiedy skupiamy się na takich wyższych rzeczach, jesteśmy o wiele lepiej wyposażeni, aby stawić czoła przeciwnościom, niż ten, którego umysł stał się przesiąknięty nieistotnym puchem. Podczas gdy większość ludzi marnieje w cieniu niewdzięczności, twoje życie rozjaśnia się w jasnym świetle wdzięczności.
Jak Justin C Scott powiedział w swoim artykule na temat wdzięczności, kiedy przestajemy brać rzeczy za pewnik i faktycznie wybieramy bycie wdzięcznym, rzeczy zaczynają się układać w pozytywny sposób.
Gdy zaczniemy żyć zgodnie z celem, gdy docenimy oddechy, które czerpiemy, gdy przestaniemy brać wszystko, co wspaniałe za pewnik – wtedy i tylko wtedy możemy znaleźć szczęście w teraźniejszości, a nie tylko w mentalnym obrazie pewnego dnia.
Bo szczęście nie jest czymś, do czego dążysz. To coś, co kultywujesz w sobie.