Życie z mniejszą liczbą rzeczy jest wyzwalające.
Często widzisz „100 przedmiotów” jako pewnego rodzaju magiczną liczbę do osiągnięcia na blogach minimalistów – prawda jest taka, że rzeczywista liczba jest nieistotna. To tylko wyimaginowany cel do osiągnięcia.
Chodzi o to, że nie potrzebujemy wiele, aby przebrnąć przez codzienne życie. Jeśli masz dach nad głową i jedzenie w brzuchu, większość wszystkiego jest wyściółką na wierzchu.
Ja osobiście mam niewiele więcej niż to, co poniżej:
Higiena i pielęgnacja
szczoteczka do zębów, pasta do zębów, nić dentystyczna, cążki do paznokci, szampon, mydło, krem nawilżający/przeciwsłoneczny, maszynka do golenia, pianka do golenia, ręcznik, prezerwatywy
Papier i dokumenty
paszport, akt urodzenia, dyplom/pismo ukończenia studiów, notes, długopis, portfel
Ubrania
bielizna (5 par), skarpety (5 par), podkoszulki (2), t-shirty (2), koszule (2), jeansy, garnitur, spodnie, sweter/kaptur, kurtka przeciwdeszczowa, kąpielówki, spodenki gimnastyczne
Buty i akcesoria
trampki, buty wizytowe, buty wodoodporne, pasek skórzany
Elektronika
laptop, smartfon, słuchawki, Kindle (lub karta biblioteczna)
Extras
scyzoryk, korkociąg, przedmioty hobbystyczne (np.aparat fotograficzny, gitara, mata do jogi), odzież sezonowa, rzeczy osobistego użytku (np. lekarstwa, okulary na receptę), przedmioty sentymentalne (np. obrączka ślubna, album z liceum).
* * *
Większość z tego zmieści się wygodnie w jednej dużej walizce.
Oczywiście, życie z tak małą ilością przedmiotów jest nierealistyczne dla każdego kto ma własne mieszkanie/dom, lub dla każdego kto ma rodzinę.
Niemniej jednak, można to zrobić.
Mam nadzieję, że (bardzo krótka) lista stawia rzeczy w perspektywie.
Odkąd zaczniesz eliminować nieużywane i niepotrzebne, zaczniesz widzieć jak niewiele tak naprawdę potrzebujesz. Jak tylko zaczniesz żyć z mniejszą ilością, znajdziesz siebie pragnącego mniej.
Naucz się pragnąć tego, co już masz.
.