MapleStory: The Game That Defined My Childhood

MapleStory nauczyło mnie, jak ciężko pracować przy bezmyślnych zadaniach, takich jak mielenie. W MapleStory, mielenie było terminem używanym do opisania marnowania godzin na próby zdobycia EXP (punktów doświadczenia) z polowania na dziki, ślimaki lub roboty. Pamiętam, że budziłem się w środku nocy tylko po to, żeby mieć lepszą szansę na dostanie się do PQ, ponieważ w najbardziej zatłoczonych czasach było to absolutnie niemożliwe, aby dostać się do PQ, najbardziej efektywnego i zabawnego sposobu na zdobycie poziomu.

Każdy gracz Maple zna takie pojęcia jak PQ, JQ (Jump Quest) i słynne AC, które było skrótem od auto-clicker, które pomagało kliknąć na NPC, aby mieć większe szanse na dostanie się do PQ.

Dla mnie Maple było po prostu zabawne. Ale był też bardzo towarzyski – pamiętam, że uważałem moich najlepszych przyjaciół za Maplerów. Pamiętam, kiedy pojawiały się nowe prace i nowe lokacje, kiedy Aran stał się nową, zbyt silną pracą dla nowego Carnival Party Quest, i kiedy moi koledzy z gildii byli autentycznie moimi najlepszymi przyjaciółmi na świecie, nawet jeśli nie znałem żadnego z nich osobiście.

Kochałam Maple tak bardzo, że kradłam kartę kredytową rodziców, aby kupić ubrania NX, które były tylko dla pozorów, zwierzątko z magnesem, które mogło zbierać przedmioty i monety, oraz bilety Gachapon, które były jak szanse na loterii. Pamiętam, jak bardzo byłam złośliwa dla moich rodziców i brata – jęczałam, krzyczałam i bardzo się denerwowałam, kiedy nie dostawałam tego, co chciałam, a moi rodzice nie używali tego, co zostało z ich oszczędności, aby zapłacić za moje uzależnienie od Maple.

Maple naprawdę wyssało ogromną część mojego życia, pozostawiając mnie, abym zaniedbywała moje zadania domowe, zaniedbywała szkołę, zaniedbywała moje rzeczywiste życie towarzyskie i po prostu zaniedbywała wszystkie związki i zobowiązania, które miałam w tamtym czasie.

Nie zdawałem sobie wtedy z tego sprawy, ale gra w MapleStory była moim sposobem na radzenie sobie z problemami, jakie miałem w domu, nad którymi nie miałem kontroli, od kłopotliwego małżeństwa moich rodziców, do faktu, że moja rodzina ciągle się przeprowadzała, do faktu, że nie mogłem zatrzymać tych samych przyjaciół, ponieważ zawsze się przeprowadzaliśmy, gdy mój tata znalazł lepszą okazję.

Jeśli życie nie dawało mi kontroli, Maple to robiła. Odkryłem, że jestem technicznie sprawny i bystry w określaniu czasu i wygrywaniu zadań skoków, które wymagały precyzji i wyczucia czasu, aby wylądować na szczycie mapy. Odkryłem, że jestem wykwalifikowanym grinderem i atutem PQ, który pozwolił mojej grupie przejść przez zadanie partyjne tak szybko, jak to możliwe. Odkryłem, że mogę dostać się do PQ bez auto-click, po prostu zacinając lewy przycisk myszy Microsoft tak szybko, jak tylko mogę. Nauczyłem się nawet podstawowych umiejętności biznesowych z MapleStory, jako że każdy gracz jest zaznajomiony z próbą znalezienia optymalnego miejsca w FM1 (najbardziej ruchliwe miejsce na rynku), aby „handlować” przedmiotami, co oznacza kupowanie ich po niskiej cenie i sprzedawanie po znacznie wyższej.

Przy okazji, każdy Mapler będzie wiedział, co oznaczają liczby 133 221 333 123 111 w Ludi PQ.

MapleStory było bandażem, ale był to skuteczny bandaż, do którego ja, dzisiaj, mam stosunek jak miłość do nienawiści. Cieszę się, że przestałem grać w Maple, gdy miałem 14 lat, bo inaczej nie wiem, co bym robił ze swoim życiem w wieku 23 lat.

Pamiętam, dlaczego czasami przestawałem grać w MapleStory: Zostałem zhakowany. Niektórzy ludzie powiedzieli mi, że mogą dodać 10 milionów mesos (waluta Maple) do mojego konta, jeśli podam im informacje o koncie. Ponieważ ta suma pieniędzy była dla mnie niepojęta, poddałam się, zupełnie nie wiedząc, że po prostu zmienią moje konto i uciekną z moimi ciężko zarobionymi postaciami.

Z perspektywy czasu, to było dla mnie naprawdę dobre, że moje konta zostały usunięte, ale w tamtym czasie płakałam, że straciłam rzeczy, w które włożyłam tyle pracy.

Jeśli jest jedna rzecz, którą chciałbym, aby Nexon, właściciele MapleStory, zrobili inaczej, byłoby to po prostu bycie bardziej konsekwentnym i nagradzanie swoich najbardziej lojalnych i konsekwentnych graczy. Rozumiem, że Nexon był firmą, która musiała używać MapleStory, aby przetrwać, ale zmiany były zawsze bardzo drastyczne i podważały ciężką pracę, którą włożyło tak wielu graczy.

Czy to czwarta praca, która się pojawiła, a którą można było osiągnąć na poziomie 120, doprowadziła wielu wysokiej klasy graczy do odejścia z gry, ponieważ ich obrażenia byłyby bardzo gorsze od tych, którzy ich dogonili, czy też były to nowe prace, takie jak Aran lub Wielki Wybuch, które znacznie ułatwiały zdobywanie poziomów, czy też było to podniesienie maksymalnego poziomu do 250 zamiast 200.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.