So with two outs in the bottom of the ninth, as a crowd of 22,247 looked on, Mike Piazza crushed a solo 416-foot home run to the left-centerfield seats at Petco Park. Dzięki temu stał się 41. graczem w historii, który osiągnął 400 home runów i jedynym łapaczem. Według Sports Illustrated, tylko sześciu graczy przed Piazzą zaliczyło 400 home runów z .300 średnią uderzeń w karierze, nie wybijając 100 razy w sezonie: Babe Ruth, Lou Gehrig, Mel Ott, Ted Williams, Stan Musial i Hank Aaron.
To była ekskluzywna grupa legend baseballu – jedna, do której oficjalnie dołączy w 2016 roku w Cooperstown. Ale historyczne znaczenie na bok, tak daleko, jak Piazza był zaniepokojony jego głównym priorytetem było nadal pomóc jego klub wygrać. A po tym, jak Adrian Gonzalez wybił piłkę, aby zakończyć mecz, Padres umieścili swój trzeci mecz z rzędu w kolumnie „L”, a ich procent wygranych spadł do .381.
„To miłe, ale to byłoby słodsze, gdybyśmy grali lepiej, wygrywając więcej gier”, powiedział Piazza do Union-Tribune. „Byłem zbyt niekonsekwentny z moim swingiem, muszę zacząć powielać mój swing, dążyć do konsekwencji. Potrzebuję passy 8-for-10 lub czegoś w tym stylu, aby zacząć działać.”
Padres poprawiliby się w tym roku, z pomocą Piazzy. W wieku 37 lat, kiedy krążyły plotki o jego przejściu na emeryturę, łapacz sławy osiągnął średnią .283, z 22 home runami, 68 RBI i OPS .843. San Diego przeskoczy z ostatniego miejsca na pierwsze w National League West, jak skończyli z rekordem 88-74, ostatecznie spadając do St Louis Cardinals 3-1 w National League Division Series. Piazza przeszedł na emeryturę po sezonie 2007, notując rekordowe 396 home runów jako łapacz, średnią zbiórek .308 i 1,335 RBI.
„Jego determinacja i jego etyka pracy były poza wykresami”, były kolega z drużyny Padres Trevor Hoffman powiedział MLB.com. „To, że w 2006 roku był z Padres było wyjątkowe, ponieważ widziałem ciężką pracę, którą Mike włożył. To było pod koniec jego kariery i widząc liczby, które osiągnął, poświęcenie, które miał i sposób, w jaki szanował grę w baseball – to było coś.”
.