(CNN) Łowcy potworów, którzy mieli nadzieję, że nauka udowodni istnienie Yeti raz na zawsze, nie polubią tej wiadomości, ale obrońcy przyrody mogą być pokrzepieni.
Zespół naukowców przeprowadził testy DNA na kawałkach i fragmentach próbek „Yeti” przechowywanych w cennych kolekcjach na całym świecie i odkrył, że kawałki pochodzą od bardziej przyziemnych — ale równie rzadkich — stworzeń. Ich badania, opublikowane we wtorek w Proceedings of the Royal Society B, dodają do ciągu odkryć naukowych na temat tego nieuchwytnego włochatego stworzenia.
1 z 15
Hide Caption
Yeti: 'ta rzecz tam’
Aby docenić, jak wiele tajemnic rozwiązała współczesna nauka, trzeba zrozumieć, jak wielu sławnych ludzi zostało zmuszonych do dzielenia się strasznymi śnieżnymi warunkami i skalowania najwyższej góry świata w poszukiwaniu odpowiedzi.
Yetis są uważane przez niektórych za nieśmiałe, futrzaste człekopodobne „bałwany”, które żyją w odległych górskich regionach Nepalu i Tybetu. Nazwa brzmi o wiele bardziej poetycko niż to, co tłumaczy, co w lokalnym języku Szerpów oznacza „to coś tam”. Yeti został błędnie przetłumaczony na „Abominable Snowman”, gdy historie stworzenia uchwycił wyobraźni ludzi na West.
Początkowo, stworzenia były uważane za fikcyjne, historie Nepalese powiedziałby dzieciom, aby utrzymać je od wędrówki do dzikich. The Yeti became included in more serious Sherpa/Buddhist tradition about 350 years ago, when a holy man named Sangwa Dorje took up residence in a cave near the remote village of Pangboche, which had clear view of Everest.
Legenda głosi, że Lama Sangwa Dorje chciał pozostać sam, medytując. Aby pomóc, przyjaźni Yeti przynosili mu jedzenie, wodę i paliwo. Kiedy jeden Yeti umarł, święty człowiek zachował jego skalp i rękę jako przypomnienie dobroci stworzenia. Kiedy Lama stworzył świątynię, te relikwie „Yeti” stały się główną atrakcją.
The Yeti, a US State Department concern
To nie relikwie skłoniły wysoko postawionych badaczy do poszukiwania tych nieuchwytnych stworzeń. Raczej były to fotografie zrobione w 1951 roku przez Erica Shiptona, które zostały wydrukowane w gazetach na całym świecie.
Shipton, alpinista, znalazł tajemnicze ślady stóp około 12 lub 13 cali długości i około dwa razy szersze niż jego but na dolnej części lodowca w Himalajach. Zdjęcia te zapoczątkowały dziesiątki wypraw w góry, aby znaleźć więcej dowodów. Jeden zawierał słynny Sir Edmund Hillary, pierwszy zachodni badacz, który osiągnął szczyt Mount Everest, który powiedział, że Hillary również znalazł kępkę długich czarnych włosów, grubych i szorstkich, na 19.000 stóp na Everest.
„The Abominable Snowman był oczywiście nie średnia wspinaczka rock”, napisał w 1952 roku.
Później poprowadził ekspedycję w celu znalezienia Yeti na Everest, ale wyniki nie były jednoznaczne.
Wiara w istnienie Yeti była tak silna, że w 1959 roku Departament Stanu USA stworzył zasady, jak należy się zachowywać w jego obecności.
W notatce z napisem „Foreign Service Dispatch” na górze jest napisane, że aby być z Yeti, trzeba uzyskać oficjalne pozwolenie i zapłacić opłatę za Yeti. Myśliwym mówi się, żeby go nie zabijali i zamiast tego mają go sfotografować lub uwiecznić. I powinni najpierw wyjaśnić wszelkie wiadomości o swoim odkryciu z tybetańskim rządem.
Nigdy nie wiadomo, czy ktoś musiał stosować się do tych zasad, ale kilka próbek „Yeti” znalazło swoją drogę do muzeów, prywatnych kolekcji i uniwersytetów. To właśnie te próbki, jak wierzą naukowcy, mogą dać światu odpowiedzi, których nie dały dziesiątki słynnych ekspedycji.
Dowód jest w kawałkach
Charlotte Lindqvist i zespół naukowców zostali po raz pierwszy poproszeni o zbadanie próbek „Yeti” przez Icon Films, które pracowało nad filmem dokumentalnym z 2016 roku o tym stworzeniu.
„Nie nastawialiśmy się na obalanie mitu. Byliśmy otwarci i rzeczywiście czegoś się nauczyliśmy” – powiedziała Lindqvist, naukowiec z wydziału nauk biologicznych na Uniwersytecie w Buffalo. Jest ona obecnie profesorem nadzwyczajnym w Nanyang Technological University w Singapurze.
„Nie jestem ekspertem w legendzie Yeti, nie jestem antropologiem, ale jako ktoś, kto pracuje z genetyką, pomyślałam, że jest to rodzaj pracy, która może opowiedzieć interesującą historię.”
Lindqvist użyła sekwencjonowania mitochondrialnego DNA do zbadania 24 próbek „Yeti”, w tym włosów, kości, skóry i kału.
Mitochondrialne DNA zostało użyte w archeologii do rozwiązania wielu tajemnic. Na przykład naukowcy użyli go do ustalenia, że skamieniałe próbki ludzkiego kału znalezione w jaskini w Oregonie miały co najmniej 14 000 lat, sugerując, że ludzie żyli w tym, co jest teraz Stanami Zjednoczonymi o wiele dłużej niż historycy myśleli.
Używając tej techniki na próbkach „Yeti”, Lindqvist i zespół odkryli, że przedmioty pochodziły od himalajskiego niedźwiedzia brunatnego i czarnego niedźwiedzia. Jeden ząb pochodził od zwierzęcia z rodziny psów. Łapa „Yeti” przechowywana w klasztorze pochodziła od czarnego niedźwiedzia. Inna kość przechowywana jako relikwia klasztorna pochodziła od tybetańskiego niedźwiedzia brunatnego.
Znośne zakończenie historii Yeti
Nowe badania nie są pierwszymi, które wskazują w tym kierunku. Analiza genetyczna z 2014 roku 30 próbek włosów od „anomalnych naczelnych” uważanych za Yeti pochodziła od różnych bardziej znanych zwierząt, takich jak paleolityczny niedźwiedź polarny, inne niedźwiedzie i psy. Jedna próbka była uważana za pochodzącą od niedźwiedzia hybrydowego, ale ten pomysł został zakwestionowany.
Choć wielbiciele Yeti mogą być rozczarowani najnowszymi wiadomościami, Lindqvist nie była. Ustalenia, powiedziała, pomoże naukowcom lepiej zrozumieć historię i ewolucję lokalnych niedźwiedzi.
Niedźwiedź brunatny himalajski jest subpopulacją bardziej powszechnie spotykanego niedźwiedzia brunatnego, który jest krytycznie zagrożony i zagrożony wyginięciem. Azjatycki czarny niedźwiedź, znany z ciemnego futra i białego „kołnierza” futra wokół szyi, jest wymieniony przez Międzynarodową Unię Ochrony Przyrody jako narażony na wyginięcie. Oba są zagrożone przez nielegalne polowania, handel częściami i utratę habitat.
Więc podczas gdy najbliżej możesz przyjść, aby zobaczyć Yeti może być Bumble w „Rudolph the Red-Nosed Reindeer” lub nawet w zestawie Lego twojego dziecka, naukowcy teraz wiedzą więcej o rzadkich niedźwiedzi w okolicy. Ich środowisko i praca mogą pomóc innym naukowcom chronić te stworzenia, zanim one również staną się treścią legendy.