Co roku, gdy zbliża się sezon grypowy, słyszymy wiele o grypie typu A i B, a od czasu do czasu o mniej groźnym typie C. Teraz naukowcy zidentyfikowali nową formę wirusa – grypę D.
Ogłoszenie tej nowej grypy pochodzi od zespołu badawczego z South Dakota State University, który po raz pierwszy wyizolował wirusa u chorej świni w Oklahomie w 2011 roku. Badanie dotyczące ich odkryć ukazało się teraz w czasopiśmie American Society for Microbiology. Pięć lat po początkowym odkryciu nowego rodzaju w rodzinie Orthomyxoviridae, z jednym gatunkiem zespół nazwał grypę D, a komitet wykonawczy Międzynarodowego Komitetu Taksonomii Wirusów zatwierdził to nazewnictwo.
Finansowanie badań nad biologią, genetyką i ewolucją nowego wirusa pochodziło z prawie $400,000 grantu z National Institutes of Health, zabezpieczonego przez profesorów uniwersyteckich Feng Li, PhD, DVM, i Radhey Kaushik, BV Sc., AH, PhD. W swoich wstępnych ustaleniach, zespół badawczy zauważył świnie wykazujące objawy, takie jak łagodna choroba układu oddechowego, z tego, co zaobserwowano, aby być wirusem grypy C-podobnym. Ludzie są naturalnym rezerwuarem grypy typu C, która w rzadkich przypadkach była znajdowana u świń i psów, więc autorzy badania mówią, że ich wstępne ustalenia wywołały wiele pytań o to, czy obecne rozumienie grypy C jest prawidłowe.
„Nie jest jasne, dlaczego wirus grypy D został znaleziony dopiero w 2011 roku, a nie wcześniej,” mówi autor badania dr Li. „Ten wirus istnieje już od jakiegoś czasu. Jego ślady można znaleźć już w 2002 roku, ale być może jest z nami już od setek lat. Od 2011 roku nowy wirus jest często wykrywany na całym świecie u bydła lub świń z objawami grypopodobnymi.”
Chociaż początkowe odkrycie nowego wirusa grypy pojawiło się u świni, rutynowe badanie wymazów z nosa od świń podważyło wczesną teorię badaczy, że świnie są głównym gospodarzem wirusa. Po pobraniu próbek wymazu z nosa od 45 zwierząt w sześciu stanach, naukowcy ustalili, że pierwotnym rezerwuarem wirusa jest bydło, co czyni ten typ grypy pierwszym wykrytym u bydła. Analiza próbek pobranych od krów, owiec i kóz wykazała, że osiem próbek z Oklahomy i Minnesoty dało pozytywny wynik na obecność nowego wirusa. Dzięki sekwencjonowaniu genomu próbek pobranych ze stad bydła odkryto, że wirus jest genetycznie i antygenowo różny od grypy typu A, B i C, choć wykazuje około 53% podobieństwo do typu C.
W swoim badaniu naukowcy zauważają, że drób nie jest dotknięty nowym wirusem, choć jest on zaskakująco szeroko rozpowszechniony w stadach bydła. Autorzy badania podkreślają, że chociaż grypy D nie wykryto u ludzi, nie wiedzą jeszcze, czy wirus ten może mieć wpływ na zdrowie ludzkie. Modelowanie badań patogenezy wirusa ludzkiej grypy sugeruje, że patogen ten może potencjalnie wywoływać choroby u ludzi, mówią autorzy. Obecność tego nowego wirusa u bydła i jego przypuszczalne rozprzestrzenianie się na świnie, z których obie żyją w bliskim sąsiedztwie ludzi, jeszcze bardziej podkreśla jego potencjalne zagrożenie dla zdrowia ludzkiego, które zdaniem autorów zasługuje na dalsze badania.
„Wirusy takie jak wirusy grypy D pochodzenia bydlęcego, na które ludzie nie mają wcześniejszej odporności, mogą stanowić potencjalne zagrożenie dla zdrowia ludzkiego, jeśli przeskoczą na ludzi”, mówi dr Li. „Ostatnie badania na ludziach dostarczyły serologicznych dowodów na zakażenia wirusem grypy D u ludzi, czyli na zoonozę, szczególnie u tych, którzy byli narażeni na kontakt z bydłem zakażonym tym wirusem. Nadal jednak niewiele wiadomo, czy wirus grypy typu D może wywoływać choroby u ludzi.”
.