Opowieść o kamieniarzu

Pewnego dnia do Buddy przyszedł pewien człowiek.
„Panie, jestem nisko postawionym kamieniarzem. Nie mogę dalej żyć w ten sposób!”.Budda powiedział: „Twoje życzenie jest spełnione. Od dziś masz moc, by stać się kimkolwiek zechcesz”.Po drodze kamieniarz zobaczył rezydencję. „Chciałbym mieć tyle bogactwa!”. I oto stał się najbogatszym człowiekiem w wiosce.Wtedy zauważył króla przejeżdżającego na swoim słoniu. „Jakże chciałbym być królem!”. I tym właśnie się stał.Gdy jechał na własnym słoniu, ostre słońce biło na niego. „Chciałbym stać się słońcem!” I natychmiast stał się Słońcem.Ale wkrótce, monsunowe chmury zaciemniły niebo. „Chciałbym stać się deszczowymi chmurami!”. I właśnie tak się stało.Wkrótce potop zmył wszystko oprócz kamieni. „Gdybym tylko był tak potężny jak te kamienie!”. Tak jak to się stało, stał się kamieniem.Ale teraz był nieruchomy. „Gdybym tylko był czymś potężniejszym niż kamień, zamienił się w kamieniarza! Morał: Trawa jest zawsze bardziej zielona po drugiej stronie. Czasami jedyne, co w sobie widzimy, to wady i niedociągnięcia. Zamiast życzyć sobie, abyś był kimś innym, naucz się doceniać to, kim już jesteś i cechy, które już posiadasz. To jest jedyny klucz do trwałego szczęścia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.