- Czy Twoja herbata zawiera pestycydy? Jak duże powinno to mieć znaczenie?
- Bezpieczeństwo herbaty: 1) Nie ma problemu, 2) Łatwo uniknąć, 3) Niepokojące, 4) Bardzo złe
- Niektóre prawdy – lub uderzające wrażenia
- Pomiar i dopuszczenie poziomów pestycydów w herbacie: MRL
- Różnice w MRL, a tym samym w „bezpieczny”, „toksyczny”, itp.
- „Organiczne” środki…. Co, dokładnie?
- Poza wrażeniami: Wyłaniający się jasny obraz
- Rynek herbaty
- Degustacja herbaty w pudełku – Nowa herbaciana przygoda czeka!
- BRÜ: must-have nowa technologia parzenia herbaty
- Tribute to Chinese Tea Book
Czy Twoja herbata zawiera pestycydy? Jak duże powinno to mieć znaczenie?
Wielu pijących herbatę ma wrażenie, że jako napój jest ona co najmniej trochę niebezpieczna. Im bardziej interesują się oni herbatą jako środkiem wspomagającym dobre samopoczucie – korzyściami zdrowotnymi zielonej herbaty, herbatami ziołowymi bez kofeiny, naturalnymi składnikami i uprawą ekologiczną, tym silniejsze jest to wrażenie.
Dominującym problemem są pestycydy. Jak bardzo są one niebezpieczne i jak można być pewnym, że nie pozostawiają śladów w herbacie, którą pijemy? W większości przypadków nie będziesz w stanie odpowiedzieć na to pytanie: „Mam wrażenie, że…. Ale ja naprawdę nie wiem.”
Celem tego wpisu jest pomoc w skupieniu się na faktach, a nie na wrażeniach.
Bezpieczeństwo herbaty: 1) Nie ma problemu, 2) Łatwo uniknąć, 3) Niepokojące, 4) Bardzo złe
W tej złożonej kwestii bezpieczeństwa herbaty miłośnik herbaty może rozsądnie zająć cztery stanowiska.
Żadne z nich nie jest w sposób oczywisty poprawne i, jak na ironię, dane naukowe są często wykorzystywane do „udowodnienia” któregokolwiek z nich.
- Problem jest sporadyczny i rozproszony. Herbata jest co najmniej tak samo bezpieczna, jak inne importowane produkty rolne. Sporadyczne straszenie nagłówkami jest tylko tym. Nabywcy herbaty mogą zignorować ten problem. (Spośród 420 przypadków wycofania produktów żywnościowych z 2017 r., dobrowolnego wycofania i ostrzeżeń dotyczących bezpieczeństwa wydanych przez FDA, żaden nie zawierał Camellia sinensis, a tylko jeden był rodzajem „herbaty” – miksturą ziołową zawierającą proszek z poroża jelenia. Od 2013 roku było około dziesięciu zapobiegawczych wycofań dla ryzyka salmonelli, wszystkie w organicznych herbatach ziołowych i wszystkie ze składników nie herbacianych, takich jak imbir.)
- Jest to powszechne wśród no-name tanich herbat. Istnieje zbyt wiele doniesień medialnych i naukowych na temat herbat zawierających pozostałości pestycydów, ołowiu pochodzącego z emisji samochodowych i chemikaliów ze spalania węgla, jak również zanieczyszczeń powietrza, które naznaczają Indie i Chiny, dwóch największych producentów herbaty. Główne marki bagatelizują zakres i stopień omijania kontroli prawnych. Herbaty, które nie spełniają wymogów importowych są powszechne, a nie sporadyczne. Kolejne badania wymieniają nazwy marek, wyniki badań laboratoryjnych i przedstawiają dokładne dane.
- Herbata jest w zasadzie naładowana pestycydami. Jest to bardzo poważny problem, który narasta i stwarza znaczne ryzyko zarówno dla pracowników, jak i dla osób pijących herbatę. Jest to jeden z przykładów zagrożenia dla łańcucha żywnościowego, które sprawia, że pestycydy i cięcia na rogach w kontroli jakości są coraz częstszą reakcją na biodegradację, zmiany klimatyczne i intensywną presję ekonomiczną związaną z globalną nadwyżką mocy produkcyjnych i spadkiem cen. Raporty wiodących ośrodków analitycznych, polityki międzynarodowej, przemysłu i grup badawczych kwestionują, czy liczne wysiłki mające na celu pielęgnowanie zrównoważonej produkcji mogą odwrócić trendy.
Niektóre prawdy – lub uderzające wrażenia
Bardzo łatwo jest wpaść w jedną z tych pozycji tylko na podstawie wrażeń pozostawionych przez raporty medialne, przemysł, politykę i grupy konsumenckie, ankiety i strachy na lachy. Niektóre z tych źródeł są silnie i otwarcie zaangażowane w agendę społeczną/polityczną. Inne są znacznie bardziej ostrożne w swoich wnioskach. Niezależnie od tego, opierają się one na założeniach, definicjach, a nawet mądrości ludowej, która bardzo często pozostawia jedynie wrażenie, a nie pewne zrozumienie. Naturalnie bierzesz je za wartość nominalną i odpowiednio na nie reagujesz.
Oto kilka przykładów:
Jakie jest Twoje własne wrażenie na temat wniosków z dwóch szeroko nagłośnionych raportów Greenpeace na temat pestycydów w chińskich i indyjskich herbatach?
Z 49 próbek indyjskiej herbaty, 60% zawierało przynajmniej jeden pestycyd powyżej limitów bezpieczeństwa ustalonych przez UE. W przypadku herbat chińskich odsetek ten wyniósł 67%. Wszystkie 18 próbek zawierało pozostałości co najmniej trzech pestycydów.
Twoja reakcja? „Rozpuść wici – chińska herbata jest zanieczyszczona nielegalnymi pestycydami.”
Albo te nagłówki, które dostarczają szczegółowych danych z naukowych laboratoriów badawczych?
„Most Popular Tea Bags Contain Illegal Amounts of Pesticides. Avoid These Brands At All Costs.”
„Many Name Tea Bags Contain Copious Amount of Deadly Pesticides.”
„Dangerously High Pesticides in Celestial Seasonings Teas.”
Te artykuły wydają się być całkiem jasne. Są one pełne danych na temat Najwyższych Dopuszczalnych Poziomów Pozostałości (NDP), uniwersalnej naukowej metryki dla regulacji i pomiaru pestycydów w żywności. Słowo „bezpieczny” i „legalny” również wydają się być jasne. „Kopalne, toksyczne, niebezpieczne, śmiertelne, nielegalne…”
Trudno nie zgodzić się z tym, że istnieje poważny problem z pestycydami.
Takie można odnieść wrażenie. Ale poszperajcie trochę i poszukajcie, co tak naprawdę oznaczają te słowa i działania, a znajdziecie mocne argumenty, aby dojść do wniosku, że herbaty są całkiem bezpieczne, że Chiny znacznie poprawiły swoje postępowanie z pestycydami i że herbaty Celestial Seasoning są bardzo bezpieczne.
Jeszcze jedno wrażenie. Herbaty organiczne nie używają pestycydów i są całkowicie bezpieczne. Ale one jednak ich używają. Naprawdę. Nie zawsze są bezpieczne, a certyfikacja organiczna nie zajmuje się ołowiem i zanieczyszczeniami pochodzącymi ze spalania węgla. Wiele z najlepszych herbat, które stosują metody biomanagementu i są tak wolne od pestycydów, jak to tylko możliwe, nie są herbatami organicznymi. Nawet jeśli są (tylko nie mają certyfikatu). Niektóre masowe gospodarstwa, które mogą sobie pozwolić na drogie certyfikaty, uprawiają mierną herbatę w złych lokalizacjach, ze zdegradowaną glebą i bioróżnorodnością.
Na koniec, dane dotyczące zgodności z MRL dla, powiedzmy, herbaty z Chin lub Wietnamu są wiarygodną miarą pozostałości pestycydów, które spożyjesz pijąc którąkolwiek z nich. Wcale nie. Niektóre z tych herbat są rzeczywiście toksyczne i niebezpieczne, a ich szkodliwość dla zdrowia jest znana i znaczna.
Nie będzie to miało na Ciebie żadnego wpływu. Te herbaty nigdy do ciebie nie dotrą. Bezpieczeństwo żywności i kontrola importu znacznie się zaostrzyły i eksporterzy nie mogą zrzucać herbaty nafaszerowanej pestycydami do UE, Japonii, Kanady, USA, itd. Dowody na to są solidne: tylko jedna herbata w ponad 400 przypadkach wycofania żywności i alarmów FDA. Raport UE z 2013 r. pokazuje, że herbata, kawa i herbaty ziołowe razem miały mniej niż połowę wskaźnika niezgodności z przepisami warzyw strączkowych, wynoszącego 5,1% całości. Działania obejmują sankcje administracyjne, powiadomienia, wycofanie z rynku i zakazy.
Celem tego postu Tea Journey nie jest ocena lub poparcie pozycji w spektrum no problem-giant problem. Kwestie te są bardzo złożone i wielowymiarowe. W wielu przypadkach, twój pogląd jest oparty na uczuciu, instynkcie, ostrożności, sceptycyzmie wobec nauki, biznesu i partykularnych interesów. Jest to w pełni uzasadnione. To Twoje ciało i zdrowie. Wiele z tego, jak zdecydujesz się uwzględnić bezpieczeństwo w swojej decyzji, jest kwestią zaufania i preferencji, a nie „nauki” czy „faktów”.”
Celem jest zwrócenie uwagi na fakty kryjące się za wrażeniami, tak aby to Twoja własna ocena, a nie czyjaś siła perswazji, kształtowała Twoje wnioski i zaufanie – a co za tym idzie, Twoje zakupy i wybory dotyczące herbaty.
Pomiar i dopuszczenie poziomów pestycydów w herbacie: MRL
Kluczowa kwestia została uchwycona w raportach i nagłówkach Greenpeace. Można odnieść wrażenie, że „bezpieczny”, „legalny” i „limit” oznaczają to, co się zakłada. Każda zawartość pestycydów w herbacie może być sklasyfikowana w precyzyjnych liczbach, które wskazują miligramy wykrytych pozostałości na kilogram (mg/kg), które zawiera. Wyniki te można następnie porównać z MRL – Maximum Residue Levels. Jeśli wyniki testu wskazują 15 mg/kg pozostałości w porównaniu z opublikowanym MRL wynoszącym, powiedzmy, 10, oznacza to, że herbata jest niebezpieczna, prawda?
Jakakakakolwiek myśl przeszła Ci przez głowę czytając to zdanie, jest prawdopodobnie błędna.
MRL to zasady handlowe, a nie bezpośrednie środki bezpieczeństwa. Nie ma jednego NDP. I nie ma systematycznej metodologii ich ustalania. Są pragmatyczne i sytuacyjne, ustalane przez regulatorów i władze importowe w poszczególnych krajach i UE. Są one raczej jak ograniczenie prędkości na autostradzie. Tak naprawdę oznaczają one „poziom tolerancji”. Są one w dużej mierze wynikiem oceny sytuacji i prawie każdy system handlowy uwzględnia duży czynnik bezpieczeństwa. Komisja handlowa z Indonezji jest typowym przykładem zbyt restrykcyjnych MRL. Jej herbaty zostały wykluczone z japońskiego rynku przez NDP w wysokości 0,2, podczas gdy dowody medyczne wskazują, że tolerancja człowieka mieści się w przedziale 2,0. Rząd Wietnamu wskazuje na zmniejszony eksport i spadające ceny z powodu nieuczciwego „zablokowania” przez UE i Japonię. Chiny oznaczają MRL arbitralnie nałożone bariery pozataryfowe w handlu.
Japonia należy do najsurowszych reżimów, a Chiny były jednym z najbardziej pobłażliwych, ale bardzo znacznie zaostrzyły swoje poziomy tolerancji. Kenia, Korea i Sri Lanka uznają, że najlepszą odpowiedzią na NDP jest poprawa jakości.
Z powodu braku harmonizacji NDP w herbacie, kraje produkujące i eksportujące herbatę nie mogą liczyć na jeden zestaw norm dla branży. Każdy rynek może trzymać się innego zestawu MRL, co czyni kosztownym, jeśli nie niemożliwym, dostosowanie się do rynków globalnych.
Różnice w MRL, a tym samym w „bezpieczny”, „toksyczny”, itp.
Badanie Greenpeace wykorzystuje MRL UE. Te są często bardzo różne od tych ustalonych przez Japonię, USA, Kanadę czy Australię. Ta tabela z FAO pokazuje zakres MRL dla Chin, UE i Japonii dla niewielkiego podzbioru blisko 500 pestycydów, dla których UE ustaliła MRL, a Japonia około 800.
Aby wziąć tylko jeden przykład z raportu Greenpeace Chiny, jedna z najlepszych światowych marek zielonej herbaty została przetestowana na poziomie 0.13 mg/kg. UE MRL w tym czasie był .01 wskazując, że ta herbata nie jest bezpieczny. Jest ona jednak bezpieczna w USA, gdzie MRL wynosi 50, a także w Japonii, która ma najsurowsze ograniczenia dotyczące szkodliwych pestycydów. Tam NDP wynosi 30.
Liczba dla UE nie jest całkiem odpowiednia, ale ta herbata nie przeszłaby przez służby celne.
Dicofol jest powszechnie stosowanym pestycydem w herbacie. Chiny mają bardzo ścisłe limity określone jako część programu poprawy pozycji Chin w eksporcie i cen: 0,2, co odpowiada „śladowym ilościom”, podczas gdy UE dopuszcza do 20, a Japonia zaledwie 3 mg/kg. Szwecja zawiesiła jego stosowanie na wiele lat. Wielka Brytania ogranicza liczbę zastosowań rocznie dla poszczególnych upraw.
Strukturalnie jest podobny do niesławnego DDT, którego niszczycielski globalny wpływ, zwłaszcza na skorupy ptaków, wciąż stoi jako emblematyczne ostrzeżenie o niebezpieczeństwach związanych z pestycydami. Jest to trucizna nerwowa. Światowa Organizacja Zdrowia klasyfikuje go jako pestycyd klasy II „umiarkowanie niebezpieczny”. Coraz częściej podejmowane są wysiłki w celu „harmonizacji” NDP, w co zaangażowanych jest wiele organizacji i akronimów: FAO, CODEX, WHO i wiele organizacji pozarządowych (non-Government Agencies).)
MRL są środkiem handlowym. Oczywiście, w dużym stopniu uwzględniają one bezpieczeństwo, ale obejmują również zachęcanie do handlu lub odstraszanie.
Jednym z ograniczeń danych liczbowych dotyczących MRL jest to, że mierzą one pozostałości w formie handlowej herbaty: suszonych liści. Nie przekłada się to bezpośrednio na poziom pozostałości w formie naparu: herbaty, którą pije się z filiżanki. Wiele pestycydów jest nierozpuszczalnych i nie przenika do wody. To jest zdrowy rozsądek. Uprawa herbaty zależy od opadów deszczu. Pestycydy, które zostaną zmyte, po prostu spłyną do gleby.
Przykładem straszenia skażeniem herbaty, które, delikatnie mówiąc, jest mniejsze niż się wydaje, jest Japonia. Po awarii elektrowni atomowej w 2011 roku, poziom promieniowania cezu w liściach herbaty gwałtownie wzrósł. Sprzedaż i eksport gwałtownie spadły.
Impressions może być trudne do przesunięcia. Rolnicy podkreślili, że przepisy rządowe mierzą stężenie w suszonych liściach – formie handlowej. Nie mierzą produktu końcowego, napoju, który jest naparem z wody i herbaty. Korzystając z ustalonych danych medycznych, wskazali, że trzeba by pić dwieście butelek zielonej herbaty dziennie przez rok, zanim wystąpiłoby jakiekolwiek zagrożenie dla zdrowia. „Kiedy ludzie są przestraszeni, nie kupią twojego produktu, bez względu na to, ile razy powiesz im, że są bezpieczne.”
Bigelow został niedawno pozwany przez Organic Consumers Association za poziomy kontrowersyjnego pestycydu glifosatu, które przekraczają US MRL 1 część na milion (przekształcenie kg/mg, ale ta sama miara.) Bigelow kwestionuje dokładność testów i wskazuje na badania laboratoryjne tych samych herbat, które przyszedł z rysunku 0,38 ppm. Wskazuje również, że MRL dla marchwi wynosi 5 ppm, jęczmienia 30, a niektórych zbóż 100.
„Organiczne” środki…. Co, dokładnie?
Potężny impresjonistyczny termin to „organiczny”. Jest to rozwiązanie całego problemu pestycydów. Wystarczy kupować tylko organiczne herbaty. Z pewnością jest to oczywiste.
Pierwszym powodem, dla którego warto je wybierać, jest to, że nie używają żadnych pestycydów. Cóż, używają. Ale są one pozyskiwane z naturalnych źródeł, a nie syntetycznych. Istnieje około 20 chemicznych insektycydów, fungicydów i herbicydów zatwierdzonych przez US Organic Standards. Są one naturalne. Nie zawsze są bezpieczne. Rotenon, na przykład, był powszechnie stosowany przez wiele dziesięcioleci. Badania zaczęły pokazywać, że zabił mitochondria w żywych komórkach i zwiększył ryzyko choroby Parkinsona.
Powrót do wrażeń.
Tutaj sprawa przeciwko organiczny jako uniwersalne rozwiązanie. Po pierwsze, jest to certyfikacja, a nie opis. Aby używać tego terminu, szczególnie w Chinach, plantatorzy muszą wnosić duże opłaty za inspekcje, konsultacje, inwestycje w systemy ewidencji, testy itp. Istnieje wiele doniesień o korupcji, o masowych gospodarstwach komercyjnych wykorzystujących swoją wielkość do uzyskania praw do cenionych korzyści marketingowych, ale jak zauważa jeden z komentatorów, gospodarstwa te są ekologiczne zgodnie z literą, a nie duchem – hodowla fabryczna to hodowla fabryczna. Gospodarstwa organiczne mogą nie używać syntetycznych pestycydów, ale badania Consumer Reports nad różnymi rodzajami żywności organicznej wykazały, że 25% z nich zawierało ślady 300 nieorganicznych pestycydów. Często pochodzą one z sąsiednich gospodarstw, spływu wody, zanieczyszczeń i złego zarządzania glebą. Wreszcie, organiczne mają wyższe poziomy patogenów, rozprzestrzeniane przez zanieczyszczenia kałowe z naturalnego obornika.
Poza wrażeniami: Wyłaniający się jasny obraz
Więc, jeśli język i miary wrażenia wymagają starannej oceny i nie oferują wiarygodnych i dokładnych rozróżnień dobry/zły, bezpieczny/toksyczny, jaka jest alternatywna podstawa, którą miłośnicy herbaty powinni dodać do swojej perspektywy?
Oto ta, która dominuje wśród dostawców herbaty, decydentów, ekspertów i miłośników herbaty:
- „Pestycyd” nie oznacza automatycznie zły, a organiczny nie przekłada się na dobry. Dobre i złe są rezultatem szerszego procesu i etosu zarządzania biodynamicznego.
- „Bez pestycydów” jest pojęciem bez znaczenia. Bez nich niemożliwa jest masowa produkcja taniej żywności. Klimat podzwrotnikowy, w którym uprawia się herbatę, jest pożywką dla około trzystu odmian żarłocznych szkodników. Bez kontroli straty w plonach wynoszą 10-40%. Nawet tam, gdzie nie stosuje się pestycydów, istnieje duże prawdopodobieństwo, że ich pozostałości nadal znajdują się w herbacie. Poniższy diagram to obrazuje.
- Kluczową kwestią jest „terroir”. Jest to połączenie lokalizacji, gleby, wzorców klimatycznych, bioróżnorodności, wysokości, kultury i metod zarządzania biomasą. Jest to termin zapożyczony z win. Na naszej planecie jest stosunkowo niewiele regionów, w których wszystkie te czynniki łączą się ze sobą, umożliwiając naturalną uprawę herbaty – jako część natury, gdzie natura wykonuje ciężką pracę. Najlepsze terroir to regiony górskie, które słyną z herbat z rodowodem: Uji, Darjeeling, Wuyi, Alishan, Xishuangbana, Nuwara Eliya i inne. Są one mniej podatne na zarażenie, a rolnicy mają mniejszą motywację do stosowania pestycydów.
- Wyłaniająca się zasada zarządzania bezpieczeństwem żywności jest prosta: Być w stanie na każdym etapie łańcucha dostaw prześledzić drogę herbaty z powrotem do rolnika. Amerykańska ustawa o bezpieczeństwie żywności i modernizacji (Food Safety and Modernization Act), wprowadzana stopniowo od wiosny tego roku, obejmuje programy weryfikacji dostawców zagranicznych, analizę zagrożeń, zarządzanie ryzykiem itp. Największe marki konsumenckie zacieśniają więzi i odpowiedzialne relacje w całym łańcuchu dostaw. Zapewniają zachęty i wsparcie dla zrównoważonego rozwoju. Zarzuty Greenpeace nie wydają się uzasadnione.
Dla Ciebie, herbaciarzu, rozszerzeniem tego wszystkiego jest poznanie swojego dostawcy i jego dostawców – plantatorów, ich terroir i rodowodu.
Ten wpis na blogu rodzi pytania. Każdy z obszarów, które obejmuje jest kompletne pole samo w sobie. Mamy nadzieję, że uwalniając Cię od wrażeń, będziesz w stanie lepiej wybrać swoje stanowisko i dokonać najlepszych dla siebie wyborów.
Rynek herbaty
Degustacja herbaty w pudełku – Nowa herbaciana przygoda czeka!
by Tea Tasting in a Box – 1 tydzień temu
BRÜ: must-have nowa technologia parzenia herbaty
() –
by BRU-Tea – 1 tydzień temu
Tribute to Chinese Tea Book
+441386550169
by Clifford Little -. 2 tygodnie temu
View More
Peter był starszym profesorem na wiodących uczelniach biznesowych i technologicznych na całym świecie, w tym Harvard, MIT, Stanford i Oxford. Jest autorem ponad czterdziestu książek, znanym międzynarodowym konsultantem i mówcą publicznym. Jego pasją jest pisanie o herbacie i edukacja w tym zakresie, przy czym skupia się na pomaganiu miłośnikom herbaty w znalezieniu tych, które najlepiej odpowiadają ich osobistym gustom. Interesuje się nietypowymi historiami oraz społecznymi i kulturowymi aspektami historii herbaty. Jego najnowsza książka to Tea Tips.
.