Przemysł „niespokojnych nastolatków”

Typy obozów

W tych placówkach „terapia” jest różna, ale generalnie obejmuje pozbawianie jedzenia i snu, energiczną pracę, przemoc słowną i fizyczną oraz poniżanie. W bardziej ekstremalnych przypadkach, młodzi ludzie doświadczyli odosobnienia, wykorzystywania seksualnego, a nawet zostali zabici, jednak przemysł zyskuje 1,2 miliarda dolarów rocznie, robiąc to.

Obozy jenieckie

Obozy jenieckie, rodzaj obozu modyfikacji zachowania, zatrudniają metody wojskowe, aby zająć się zażywaniem narkotyków lub innymi problemami psychologicznymi. Jednak zamiast reformy, młodzi uczestnicy często cierpią z powodu fizycznego i emocjonalnego znęcania się, w tym ograniczonego dostępu do żywności i wody, a nawet napaści seksualnych. Młodzi ludzie są często zmuszani do udziału w obozach przez swoich rodziców lub przez sądy jako alternatywa dla więzienia dla „zaburzonych nastolatków”. Niestety, taktyka stosowana w tradycyjnych obozach może być szokująco surowa, a wykorzystywana młodzież była bita, zmuszana do spożywania płynów ustrojowych i poddawana rewizji osobistej podczas uczestnictwa w tych przymusowych programach. Tragiczne jest to, że młodzi ludzie również umierali na tych obozach. W 2006 roku Martin Lee Anderson zmarł po tym, jak zasłabł z powodu choroby genetycznej, o której nie wiedział. Zamiast szukać pomocy medycznej dla chłopca, który miał problemy z oddychaniem, strażnicy postanowili znęcać się nad nim poprzez bicie fizyczne i duszenie. Nie jest on jedyną ofiarą, a inni uczestnicy programów modyfikacji zachowania zmarli z przyczyn takich jak utonięcie, hipotermia, skrępowanie, samobójstwo i bicie.

Terapia w dziczy

Według zwolenników terapii w dziczy, „natura jest wykorzystywana jako unikalne, terapeutyczne środowisko dla uzdrowienia, wzrostu, osobistego odkrycia i pozytywnej zmiany”. Uczestnicy mogą angażować się w tradycyjne zajęcia na świeżym powietrzu, takie jak gotowanie czy budowanie ogniska, a środowisko ma przypominać „prawdziwe życie, w którym klienci muszą stawić czoła trudnym sytuacjom, presji i wymaganiom”. W przeciwieństwie do boot campów, prawdziwa terapia w dziczy nie czerpie inspiracji z wojska i niektórzy młodzi ludzie mogą uznać ten rodzaj programu za pomocny. Istnieją jednak liczne przypadki, w których młodzi ludzie odnieśli obrażenia, a nawet ponieśli śmierć w wyniku ekstremalnych działań podejmowanych w ramach programów terapii w dziczy. Udar cieplny, odwodnienie, a nawet utonięcia mogą się zdarzyć, jeśli dorośli prowadzący te programy są niekompetentni lub okrutni. Wydaje się, że te programy terapii dzikiej przyrody często wykraczają poza teren, który sugeruje ich łagodna nazwa. Niezależnie od tego, czy prawidłowo prowadzona terapia w dziczy jest skuteczna czy nie, młodzi ludzie (a nie ich rodzice) powinni decydować o tym, czy są wyrzucani na łono natury na dłuższy okres czasu.

Terapia konwersyjna dla gejów

Prawdopodobnie słyszałeś o „terapii konwersyjnej”, gdzie młodzi ludzie, którzy identyfikują się jako geje lub są niezgodni z płcią, są uczeni „modlić się do gejów”, czy to poprzez dosłowną modlitwę czy traumatyczne uwarunkowania psychologiczne. Terapia ta jest nie tylko nieskuteczna – raport Amerykańskiego Stowarzyszenia Psychologicznego z 2009 roku stwierdza, że „nie ma żadnych badań wskazujących na to, że prowadzenie SOCE (wysiłków zmierzających do zmiany orientacji seksualnej) wśród dzieci lub młodzieży ma wpływ na orientację seksualną dorosłych”, ale jest również głęboko szkodliwa dla zdrowia psychicznego młodzieży. Nie jest to zaskakujące, ponieważ członkowie społeczności LGBTQ „bardzo odrzuceni” przez swoich rodziców są „ponad osiem razy bardziej narażeni na próby samobójcze.” Przymusowe leczenie konwersyjne gejów próbuje patologizować naturalną i zdrową zmienność ludzkiej seksualności, odrzucając młodych ludzi i narażając ich życie na niebezpieczeństwo. Choroby psychiczne, takie jak depresja i lęk mogą wynikać lub nasilać się w wyniku terapii konwersyjnej, i nadszedł czas, aby ta niepokojąca „terapia” zakończyła się.

Niestety, tylko dwadzieścia stanów (plus D.C.) zakazało tej obraźliwej praktyki: California, Colorado, Connecticut, Delaware, Hawaii, Illinois, Maryland, Maine, Massachusetts, Nevada, New Hampshire, New Jersey, New Mexico, New York, Oregon, Rhode Island, Utah, Vermont i Washington. Choć w większości stanów nie ma zakazu, niektóre miasta i hrabstwa w niektórych stanach przyjęły ustawy zakazujące terapii konwersyjnej – np. w Boca Raton na Florydzie czy w Madison w Wisconsin. W innym przypadku postępu, praktyka ta nie jest finansowo pokrywana przez ubezpieczenie zdrowotne w Nowym Jorku. Miejmy nadzieję, że wraz ze wzrostem świadomości na temat tej przerażającej praktyki, kolejne stany i miasta uchwalą przepisy chroniące młodzież LGBTQ przed terapią konwersyjną.

Obozy poza USA.

Młodzi ludzie są czasami siłą wysyłani z kraju, aby uczestniczyć w obozie za granicą. Ta opcja może być zatrudniony, jeśli obozy są zakazane w danej lokalizacji; po śmierci Martina Lee Anderson, stan-operated boot camps zostały zakazane na Florydzie. Prawdopodobnie najbardziej znamienny przykład zamorskich boot campów obejmuje The Worldwide Association of Specialty Programs and Schools, które prowadziły programy nie tylko w USA, ale także w Meksyku, na Jamajce, Kostaryce i Samoa. W rezultacie, ta nastawiona na zysk firma była w stanie promować powszechne łamanie praw młodzieży. The Academy at Dundee Ranch w Kostaryce i Casa by the Sea w Meksyku to tylko dwa programy przeznaczone dla amerykańskiej młodzieży. Większość ośrodków WASPS została zamknięta, ale przypadki nadużyć, szczególnie ograniczanie i odosobnienie, są emblematyczne dla potencjału programów modyfikacji zachowań, które mogą narazić młodzież na niebezpieczeństwo.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.