Quick back story…my 11 month old son wasn’t a great sleeper as an infant. Miał dużo problemów z jedzeniem przez pierwsze 4 miesiące. To się poprawiło i tak samo było z jego spaniem. Zaczął przesypiać całe noce. Obudził się i potrzebował nas może raz na 2 miesiące….until sunday.
Sunday night around 1am (well I guess I should say monday morning) he woke up screaming. W tej chwili jest przeziębiony i ma co najmniej 5 nowych ząbków. W ciągu dnia jest szczęśliwy jak może być. Kiedy się obudził próbowaliśmy go pocieszyć w jego łóżeczku i pozwolić mu się wypłakać. To nie zadziałało, więc trzymaliśmy go do snu. Pocieranie go w łóżeczku nie pomogło mu. Wciąż płakał. Jak tylko go podnosiliśmy. Gdy tylko jego stopy opuszczały łóżeczko, przestawał płakać. Jeśli próbowaliśmy umieścić go z powrotem w łóżeczku, jak tylko podnosiliśmy go z boku, zaczynał znowu krzyczeć. W poniedziałek przespał noc jak zwykle. Ostatniej nocy znowu płakał. Włożyliśmy go do śpiworka. Normalnie zacząłby ssać swój kciuk. Ostatniej nocy, gdy tylko zaczęłam go zapinać, zaczął krzyczeć. Próbowaliśmy go położyć, ale on tylko płakał. Pobawiliśmy się z nim przez chwilę i spróbowaliśmy ponownie. Jęczał, ale poszedł spać. Około godziny później obudził się znowu z krzykiem. Zrobiliśmy to samo co w niedzielę. Pozwoliliśmy mu płakać, ale weszliśmy, żeby go pocieszyć. Nie przestał, dopóki go nie podnieśliśmy. Położyliśmy go do łóżka i wydawało się, że śpi. Około 20 minut po wejściu do łóżka obudził się i wydawało się, że chce się bawić. Nie chciałam, żeby myślał, że to czas zabawy, więc wsadziłam go do łóżeczka. Zaczął znowu płakać, ale położył się na 20 sekund i przestał płakać, po czym usiadł z powrotem i płakał. Po zrobieniu tego przez 10 lub więcej minut w końcu zasnął i został na noc. Robił dużo hałasu, ale myślę, że to z powodu jego przeziębienia.
Czy ktoś miał do czynienia z czymś takim, a jeśli tak, to co pomogło? Nie potrafię powiedzieć, czy to jego zęby (pomyślałabym, że byłby marudny w ciągu dnia, gdyby tak było, a tak nie jest), jego przeziębienie (był przeziębiony wcześniej i nigdy tak nie wariował), czy może lęk separacyjny (ale nadal płacze, nawet gdy pocieramy mu plecy i mówimy do niego). Wiem, że niemowlęta mogą przechodzić regresję snu, ale to wydarzyło się nagle i on po prostu krzyczy, dopóki go nie podniesiemy. Nie chcę go uczyć, że będziemy go podnosić, ale po prawie 2 godzinach płaczu co innego możemy zrobić? To były tylko 3 noce, więc nie mogę ustalić wzoru, ale wydaje się to dziwne, że jednej nocy obudził się o 1 w nocy, następnej przespał całą noc, a następnej od razu płacze.
Just to add about his teeth, Sunday we did give him infant tylenol after he woke up. Wczoraj wieczorem daliśmy mu go do kolacji, tak na wszelki wypadek. To jest to, co sprawia, że myślę, że to nie są jego zęby. Miał tylenol w organizmie, kiedy poszedł spać.