Tak, tak, wiemy. Nowa Toyota Supra to tak naprawdę BMW pod spodem. Nie ma potrzeby dalej udawać zszokowanego. To, że ktoś znalazł logo BMW na części pod maską Supry, nie oznacza, że odkrył spisek. Dan Brown nie napisze książki pod tytułem „Kod BMW”.
Oba koncerny BMW i Toyota dość jasno przedstawiły swoje ustalenia: BMW dostarczyło części mechaniczne do najnowszego Z4 i Supry, a Toyota wypisała duży czek. Cóż, jedno spojrzenie na Suprę ujawnia, że Toyota również wystylizowała swoją własną wersję hardtopa tych braci z różnych matek. Jeśli jednak znajdziesz pod maską Z4 jakiś element sygnowany marką Toyoty, daj nam znać. Rozpoczniemy pełne dochodzenie. W przeciwnym razie, zobaczmy raz na zawsze, który z tych dwóch niemal identycznie działających, niemal identycznych rozmiarów dwumiejscowych samochodów sportowych lepiej wykorzystuje te same podstawowe części. Zrozumcie, że zwykle nie porównujemy coupe z roadsterem. Ale nie porównujemy też Toyoty do BMW.
The Matchup
For once, znalezienie parytetu pomiędzy dwoma testowanymi samochodami to pestka. Ponieważ Supra 2020 może być wyposażona tylko w (tak, pochodzącą z BMW) turbodoładowaną 3,0-litrową rzędową szóstkę połączoną z ośmiobiegową automatyczną skrzynią biegów, wybraliśmy ten układ. W 2021 roku Supra będzie również oferowana z tym samym turbodoładowanym 2,0-litrowym silnikiem rzędowym, który już służy jako podstawowy silnik BMW Z4. Ponadto, w nadchodzącym roku modelowym, szóstka Supry będzie miała zwiększoną moc do 382 koni mechanicznych. Na razie jednak napędza ją zestrojona wersja tego silnika o mocy 335 KM.
Wybór BMW do tego porównania również był prosty: Z4 M40i. Jest ono napędzane przez identyczny silnik turbo o pojemności 3,0 litrów i mocy 382 koni mechanicznych. Dlaczego, możecie zapytać, dlaczego Supra trafiła na rynek z mniej wydajną wersją tego silnika, a dopiero po roku została zmodernizowana? To byłoby dobre pytanie. Nie, żeby miało to jakieś znaczenie, ponieważ wyniki testów, które zebraliśmy w naszym ośrodku testowym, są dokładnie takie same. Dwie dziesiąte sekundy dzielą oba samochody w sprincie od zera do 60 mil na godzinę (3,7 sekundy w przypadku Z4 i 3,9 w przypadku Supry). BMW powiększa nieco swoją przewagę na ćwierć mili, osiągając czas 12,3 sekundy przy 116 mph, podczas gdy Toyota uzyskuje 12,4 sekundy przy 112 mph. Przy masie 3375 funtów, Supra jest o 160 funtów lżejsza od Z4, co częściowo równoważy deficyt mocy Toyoty.
Te dwa samochody osiągają podobne wyniki na 300-stopowym torze poślizgowym: 1,02 g dla BMW i 1,05 g dla Toyoty. Możliwe, że się tego spodziewaliście. My tak, ponieważ oba mają takie same podstawowe układy zawieszenia i noszą identyczne letnie opony Michelin Pilot Super Sports o rozmiarze 255/35R-19 z przodu i 275/35R-19 z tyłu. Tak, obie są oponami „star spec”, co oznacza, że są przeznaczone wyłącznie do modeli BMW. Skandaliczne! Zastosowanie tego samego układu hamulcowego i opon zaowocowało również niemal identycznymi zatrzymaniami z prędkości 70 mil na godzinę: 148 stóp w przypadku BMW i 150 w przypadku Toyoty.
Jedną z niewielu dużych różnic między nimi jest cena. Ceny sześciocylindrowego BMW zaczynają się od 64 695 dolarów. Nasz samochód testowy był wyposażony w pakiet wspomagania kierowcy o wartości 500 dolarów, który obejmuje kontrolę odległości od parkingu, wykrywanie martwego pola i ostrzeganie przed niezamierzoną zmianą pasa ruchu. Wyposażony był również w pakiet Premium o wartości 1400 dolarów, który obejmuje zdalne uruchamianie silnika, wyświetlacz head-up, bezprzewodowe ładowanie telefonu i hotspot Wi-Fi oraz pakiet Executive o wartości 2500 dolarów, który obejmuje adaptacyjne reflektory LED z funkcją automatycznych świateł drogowych i zmodernizowany system audio. Szary lakier o matowym wykończeniu dodał 3600 dolarów do całości, co dało pokaźną sumę 73 295 dolarów.
Cena Toyoty była oczywiście niższa, ponieważ logotypy Toyoty kosztują znacznie mniej niż BMW. Supra 3.0 z 2020 roku zaczyna się od 50 945 dolarów. Nasz samochód testowy był z 3.0 Premium poziom wykończenia, który dodaje 8,8-calowy ekran dotykowy centrum, który obsługuje bezprzewodową łączność Apple CarPlay, podgrzewane fotele i system audio premium dla testowanego całkowitej 57,400 dolarów.
On the Road
Dla samochodów, które dzielą tak wiele, jednak, to coś więcej niż tylko koszt i kostium, które je oddzielają. To dobry wskaźnik tego, jak wielką różnicę może zrobić tuning. Podczas gdy BMW czuje się bardziej jak prawdziwy, dobrze reagujący samochód sportowy niż którykolwiek z jego poprzedników, to Toyota jest bardziej zadziorna. Być może ma to coś wspólnego z jej stałym dachem. Jest coś poważnego w Porsche Cayman w porównaniu do identycznie wyposażonego Boxstera. Tak samo jest tutaj. Ale to coś więcej niż tylko postrzeganie. Reakcje Supry na ruchy kierownicą sprawiają, że czuje się ona niemal nerwowa, na granicy nerwowości. Zanim poznasz ten samochód i jego możliwości, prawdopodobnie będziesz musiał ograniczyć swoją agresję. Ale przełam te odruchy walki na noże, a przywita Cię wysoce sprawny samochód. Zaufaj Suprze, a zapewni Ci oszałamiającą prędkość.
Z4 jest inne. Liczby wskazują, że jest tak samo szybki jak Supra, jeśli nie bardziej. Ale jest bardziej stoicki. Nie ma udawania, nie ma drgawek. Ale nie ma też tego samego figlarnego, lekko niebezpiecznego poczucia Supry. Zamiast tego, jest to doskonały roadster, który zamierza zachowywać się w bardziej powściągliwy sposób. Układ kierowniczy, który w żadnym z tych samochodów nie dostarcza zbyt wielu informacji zwrotnych, w BMW jest nieco bardziej zdystansowany. Mimo, że Z4 jest bardziej dynamiczne i sportowe, jest bardzo podobne do innych BMW. Jest to po prostu jedno z bardziej sportowych aut w ofercie. Z kolei Supra wyróżnia się na tle swoich kolegów z Toyoty jako coś zdecydowanie innego, coś bardziej dzikiego.
The Inside View
Oba te samochody poruszają się na krótkim, 97,2-calowym rozstawie osi. Oba to małe, ciasne pakiety, mimo że mają co najmniej 73 cale szerokości. Innymi słowy, oba mają podobnie niepraktyczną naturę. Podczas gdy Supra sprawia wrażenie ciasnej i zamkniętej, Z4 jest bardziej przestronne we wnętrzu. W istocie, BMW ma nieskończoną przestrzeń nad głową, przynajmniej przy opuszczonym dachu. Możesz zabrać ze sobą tylko jedną osobę, ale BMW bez dachu może pełnić rolę odprężającego grand tourera. Toyota sprawia wrażenie, jakby chciała, abyś swoje wycieczki do lodziarni odbywał w czasie, jakby to były okrążenia kwalifikacyjne.
Wnętrze Toyoty, choć naturalnie pełne elementów BMW, jest czymś poważniejszym niż wnętrze Z4. Jest to z pewnością prawda w przypadku konkretnych przykładów, które porównaliśmy. Całkowicie czarna, słabo doświetlona kabina Supry jest na granicy ponurości. Wszystkie interfejsy BMW działają dobrze i jest to wystarczająco przyjemne miejsce do spędzania czasu, ale nie jest to żaden showboat. Toyota umieściła również cyfrowy obrotomierz na środku ekranu przyrządów, co odróżnia ją od BMW, które posiada stylizowane prędkościomierz i obrotomierz umieszczone po lewej i prawej stronie zestawu wskaźników.
Z drugiej strony, Z4 jest wyraźnie odstające. Nawet gdy dach jest podniesiony, w testowanym przez nas Z4 jest tak dużo wizualnej mocy, że wydaje się generować światło od wewnątrz. Siedzenia pokryte są jaskrawo-pomarańczową skórą – no dobra, nazywa się Magma Red, ale jest pomarańczowa jak dzień długi – i obszyte ukośnymi, dekoracyjnymi szwami. Więcej pomarańczowego koloru jest na konsoli środkowej i wstawkach w drzwiach. Można oczywiście zrezygnować z tak krzykliwego wyposażenia Z4, ale w porównaniu z wersją Toyoty, która jest bardziej wyrafinowana, nadal będzie to samochód świadomy mody.
The Bottom Line
Jest to być może jednocześnie najbardziej i najmniej uczciwy test porównawczy, jaki przeprowadziliśmy w ostatnim czasie. Nabywcy są mało prawdopodobne, aby umieścić oba samochody na tej samej liście zakupów, co jest miarą sukcesu dla tego nieprawdopodobnego sojuszu. Łatwa odpowiedź brzmi: jeśli chcesz kabriolet, wybierz BMW Z4 (choć tak naprawdę powinieneś również przetestować Porsche Boxster). Jeśli chcesz mieć rasowy wygląd i nie przeszkadza Ci nos Supry, to wybór jest również prosty. Nasz wybór był łatwiejszy niż mogliśmy sobie wyobrazić. Supra potrafi wszystko to, co BMW, ale robi to wszystko z odrobiną więcej werwy, więcej ducha. To, że kosztuje o wiele mniej, czyni ten wybór jeszcze prostszym.