Słownik dominikański

Każde miejsce, które odwiedzisz, będzie miało swego rodzaju słownik kulturowy. I nie mówię tu o 101 terminach – hola czy gracias w każdym języku, choć oczywiście w podróży dobrze jest je znać. W Republice Dominikany, hola i gracias są ważne, tak samo jak por favor i baño, ale powinieneś również nauczyć się lingo, prawdziwej mowy – słów, które są bijącym sercem kultury, korzeniem. Te słowa są tak samo częścią ludzi jak nogi, którymi chodzą i podobnie, zaprowadzą cię tak samo daleko. Mają swoje własne życie i przeniosą cię ze Strefy Turystycznej (która przychodzi z własnym okiem byka na twoich plecach) na twardszy grunt Strefy Stąd.

*click for image credit

Oto 6 słów, które musisz znać ze Słownika Dominikańskiego, kiedy przybywasz na naszą kolorową wyspę (wraz z *bardzo profesjonalną* pomocą w wymowie). To, czy faktycznie używasz tych słów, czy nie, zależy od Ciebie, ale ich znajomość wygra Ci połowę bitwy na frustrację. Bądź przygotowany: będziesz słyszeć te dużo.

(Wiem, że widzisz trzy słowa, ale to zawsze mówi się jako jeden:
queloque i wymawiane jako K LO K.
Nota boczna: wielki dla texting.)
Tłumaczone oznacza „co to jest co”, co przypomina mi „co to jest (ees)”, który osobiście kocham, ponieważ brzmi zabawnie powiedzieć w swoim najlepszym głosem alfonsa. Nowojorczycy: To jest wasza wersja „How You Doin’?” Jasne, możesz po prostu powiedzieć: „Cześć. Jak się masz?”, ale po co, skoro masz „How You Doin’?”. To jest dokładnie to samo. Ja osobiście nie przywiodłem się jeszcze do korzystania z queloque, ale będzie to mój cel na ten rok.
Cel: Korzystaj z queloque jak szef.

– 2 -Vaina

(wymawiane väy-nä, jak va w vase z yna na końcu)
W tłumaczeniu oznacza coś w rodzaju thing, stuff, crap, shit, damn, problem, cokolwiek – nie, naprawdę, a-n-y-t-h-i-n-g. Ma pozytywne konotacje. Ma też negatywne konotacje. Dokładnie… jest to tego typu słowo. Nie zdziwcie się, jeśli usłyszycie to słowo używane w każdym zdaniu do wszystkiego w dowolnym momencie. W rzeczywistości, jeśli kiedykolwiek utkniesz na słowo, po prostu wstaw vaina i to prawdopodobnie będzie pasować. To jest mylące, wiem.
Pozwól, że podam ci kilka przykładów:

  • Jeśli ktoś powie radosnym głosem, Me gusta esta vaina – to znaczy, „Lubię to gówno.”
  • Jeśli ktoś powie przygnębionym głosem, Que vaina – to znaczy, „Cholera! Co za problem.”
  • Ktoś może również powiedzieć, Adonde esta esa vaina – co oznaczałoby, „Gdzie jest ta rzecz?”

To słowo parasolowe, rodzaj frazy catchall.

Whew! To było trudne, przejdźmy do łatwiejszego słowa…

– 3 -Un chin

(wymawiane cheen)
Podstawy hiszpańskiego mogły cię nauczyć, że jeśli chcesz „trochę”, powiesz un poquito. Un poquito jest zrozumiałe w DR, ale większość ludzi tutaj używa un chin. Jest to kolejne słowo, którego ja nie używam; prawdopodobnie nigdy nie usłyszycie jak mówię chin, ponieważ Kubańczycy (którymi jestem) mówią un poquito i jest to już zakodowane w moim mózgu, ale moja córka, która dorasta na skale DR, czasami mówi un chin jak prawdziwa Dominicana.

DR dictionary_baby bar_WWLOR

– 4 -Tigre

(wymawiane tee-grey minus the y)
Jeśli odwiedziłbyś Azję i ktoś powiedziałby tigre (tygrys), uciekłbyś. Jeśli odwiedzisz DR i ktoś powie tigre, nadal powinieneś uciekać. A tigre is a wheeler and dealer, a street hustler, or smart ass. Wielu mężczyzn tutaj jest nazywanych tigre. Osobiście, nikt nie ma na to czasu.

– 5 -Porfa

(wymawiane tak samo jak por favor, ale bez vor na końcu)
Australijczycy z Karaibów (tak jak Australijczycy lubią skracać słowa takie jak okulary przeciwsłoneczne do sunnies lub gryzące owady do bities – może następnym razem napiszę słownik australijski…), Dominikańczycy uwielbiają skracać słowa. Poprawka: oni uwielbiają skracać słowa – nawet takie słowa jak por favor, które tak naprawdę nie wymagają skrócenia, ale… ok. Porfa jest skróconą wersją por favor, które większość ludzi zna z ich podstawowego szkolenia w español, aby oznaczać „proszę”. Więc jeśli jesteś w restauracji lub colmado i chcesz powiedzieć dziękuję w stylu DR, porfa it up.

Since we’re on the topic…

– 6 -Colmado

(pronounced F-U-N)
Możesz kupić dwie rzeczy w colmado: wodę lub piwo. Ok, można kupić jeszcze kilka innych rzeczy, ale w swojej prawdziwej naturze, colmado dla DR jest tym, czym Schody Hiszpańskie dla Rzymian: miejscem, gdzie można usiąść, strzelić focha i popatrzeć na mijający świat. To może być moja ulubiona rzecz na tej wyspie. W colmado nie ma zbyt wiele do roboty: idziesz tam. Stajesz na jednym z ich zielonych, plastikowych krzeseł Presidente (narodowe piwo). Kupujesz mrożone slushie Presidente (bez przesady – jest tak zimno) lub ustawiasz grę w domino i cieszysz się, że mieszkasz na tropikalnej wyspie, gdzie słońce i bogowie zawsze się do ciebie uśmiechają.

Tak. Jest TAK zimno.

Tak. Jest TAK zimno.

– 6a -Jumbo

(wymawiane joombo)
Jeśli kiedykolwiek kupiłeś piwo o pojemności 40 uncji, będziesz znał jumbo: duże piwo, które zamawiasz w colmado. Możesz również kupić medianos (średnie) lub pequeños (małe), ale ponieważ colmados to miejsce społeczne, gdzie idziesz, aby się socjalizować (zazwyczaj), jumbo jest po prostu bardziej ekonomicznym sposobem.

Grandma's jumbo

Grandma’s jumbo

Oto bonus dla Ciebie….

Bonus Feature

Written By:

Jennifer Legra

Jennifer Legra

Current Rock of Residence:

Republika Dominikańska

Island Girl Since:

Urodzona przez wyspiarskich rodziców od urodzenia, oficjalna wyspiarska dziewczyna od 2011

Originally Hails From:

Jersey (pompowanie pięści nie jest wliczone w cenę. Nie jest też zalecane.)

Jen, ekspertka w sztuce obłędu, trzy lata temu zdecydowała, że chce wyjść za mąż, mieć dziecko i przeprowadzić się za granicę. Odkryła, że jest w ciąży w lutym, wyszła za mąż w lipcu, a w sierpniu przeniosła się na Dominikanę. W październiku urodziło im się pierwsze dziecko (tak, to wszystko w tym samym roku!), a kolejne dziecko urodziło się 18 miesięcy później. Czy wspomniała również, że ma dwa pudle ratunkowe? Ma szczególnie silną niechęć do owadów z natury latających i ma to, co jej mąż nazywa „irracjonalnym strachem” przed robalami próbującymi wpełznąć do jej hoo-ha… a także zombie… i klęskami żywiołowymi… w zasadzie wieloma przerażającymi rzeczami. Uwielbia być mamą, ale winą za swoje picie obarcza wychowywanie dwójki małych dzieci w tak cholernie gorącym klimacie. Z tego powodu pije dużo Presidentes (oficjalne piwo jej skały) i odwiedza wiele colmados, ponieważ, cóż, tam właśnie sprzedają Presidentes. Możesz znaleźć ją Pijącą Całą Butelkę na jej blogu o tej samej nazwie. Jej historie są prawdziwe. Tatuaż shamrock to magiczny marker.

Chcesz przeczytać więcej postów tego pisarza? Kliknij tutaj.

Chcesz pozostać w kontakcie z Krainą Kokosów?

Co tydzień będziemy wysyłać Ci pocztę wyspiarską, świeżo z tropików.

Z powodzeniem dokonałeś subskrypcji!

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.