Serena Williams ujawnia, że miała zakrzepy krwi, pęknięte cesarskie cięcie po strachu ciążowym

serena-williams-cover.jpg
Serena Williams nie będzie próbowała bronić swojej korony Australian Open. USATSI

Serena Williams nie będzie bronić swojego tytułu Australian Open po ogłoszeniu, że nie zagra w 2018 roku w pierwszym Wielkim Szlemie po urodzeniu córki, Alexis Olympia. To, że w ogóle rozważała grę w Wielkim Szlemie zaledwie pięć miesięcy po porodzie, jest niewiarygodne – zwłaszcza po tym, jak ujawniła Vogue’owi, że doznała poważnych komplikacji zdrowotnych po porodzie.

Williams powiedziała, że musiała poddać się nagłemu cesarskiemu cięciu po tym, jak tętno jej córki osiągnęło niebezpiecznie niski poziom podczas skurczów. Jej córka przybyła w porządku, ale Williams zniosła sześciodniową mękę z zatorowością płucną, która doprowadziła do wielu operacji.

„To było niesamowite uczucie”, powiedziała Williams o posiadaniu jej płaczącej córki, która zamilkła na jej piersi kilka sekund po urodzeniu. „A potem wszystko poszło źle.”

Patrz historia Vogue:

Brak ogłoszenia

Następnego dnia, podczas rekonwalescencji w szpitalu, Serena nagle poczuła brak tchu. Ze względu na jej historię zakrzepów krwi, a także dlatego, że z powodu niedawnej operacji przestała przyjmować codziennie leki przeciwzakrzepowe, od razu założyła, że ma kolejny zator płucny. (Serena żyje w strachu przed zakrzepami krwi.) Wyszła ze szpitalnego pokoju, żeby jej matka się nie martwiła i powiedziała najbliższej pielęgniarce, między oddechami, że natychmiast potrzebuje tomografii komputerowej z kontrastem i dożylnej heparyny (rozcieńczalnika krwi). Pielęgniarka pomyślała, że jej leki przeciwbólowe mogą powodować u niej dezorientację. Ale Serena nalegała i wkrótce lekarz wykonał badanie ultrasonograficzne jej nóg. „Byłam jak, Doppler? Mówiłam wam, że potrzebuję tomografii komputerowej i kroplówki z heparyną” – wspomina, mówiąc zespołowi. Badanie ultrasonograficzne nic nie wykazało, więc wysłano ją na tomografię komputerową i okazało się, że w jej płucach utworzyło się kilka małych skrzepów krwi. Minuty później podano jej kroplówkę. „Byłem jak, słuchaj Dr. Williams!”

Ale to był tylko pierwszy rozdział sześciodniowego dramatu. Jej świeża rana po cięciu cesarskim otworzyła się od intensywnego kaszlu spowodowanego zatorowością płucną, a kiedy wróciła na salę operacyjną, okazało się, że duży krwiak zalał jej brzuch, co było wynikiem medycznego catch-22, w którym potencjalnie ratujący życie rozcieńczalnik krwi spowodował krwotok w miejscu cięcia cesarskiego. Serena ponownie wróciła na salę operacyjną, aby wstawić filtr do głównej żyły, aby zapobiec dalszemu rozpraszaniu się skrzepów i przedostawaniu się ich do płuc. Serena wróciła do domu tydzień później tylko po to, aby dowiedzieć się, że nocna pielęgniarka nie dała sobie rady, a ona spędziła pierwsze sześć tygodni macierzyństwa, nie mogąc wstać z łóżka.

While Williams ma umieścić jej strach zdrowia za sobą, ona również powiedział Vogue, że nie jest gotowy, aby zrezygnować z jej kariery tenisowej w 36 i być mamą w pełnym wymiarze czasu. Ona i jej mąż, Alexis Ohanian, współzałożyciel reddit, właśnie znaleźli nowy dom w Dolinie Krzemowej, ale Williams wciąż ma na oku więcej Wielkich Szlemów.

„Szczerze mówiąc, jest coś naprawdę atrakcyjnego w pomyśle przeniesienia się do San Francisco i po prostu bycia mamą”, powiedziała 23-krotna zwyciężczyni Wielkiego Szlema. „Ale jeszcze nie teraz. Może to rozumie się samo przez się, ale trzeba to powiedzieć w mocny sposób: Absolutnie chcę więcej Wielkich Szlemów. Niestety, jestem świadoma tego, jak wyglądają księgi rekordów. Nie jest tajemnicą, że mam na celowniku 25”.

Taka liczba zwycięstw w Wielkim Szlemie przewyższyłaby rekord 24 zdobytych przez australijską legendę Margaret Court, która być może jest teraz bardziej znana ze swojej otwartej krytyki gejów i transgenderowych graczy.

No ad available

„I faktycznie, myślę, że posiadanie dziecka może pomóc” Williams powiedział. „Kiedy jestem zbyt niespokojna, przegrywam mecze, a czuję, że wiele z tego niepokoju zniknęło, gdy urodziła się Olympia. Wiedząc, że mam to piękne dziecko, do którego mogę wrócić do domu, czuję się tak, jakbym nie musiała grać kolejnego meczu. Nie potrzebuję pieniędzy, tytułów czy prestiżu. Chcę ich, ale ich nie potrzebuję. To jest dla mnie inne uczucie”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.