Shaun White zgłodniał w niedzielę w Pyeongchang, jak dwukrotni mistrzowie olimpijscy czasami robią, więc odwiedził fast food poza oficjalnym kompleksem olimpijskim, aby uzyskać $920 burger stworzony specjalnie na jego cześć. Nazywany „Flying Tomato”, burger miał dwa placki, dwa skrzydełka kurczaka i dwa rodzaje sera, i został wyceniony na milion wonów.
Kucharz Cha Gwen Sol, który zrobił burger jako sztuczka, był zachwycony i całkiem szczerze zszokowany, że ktoś zamówił go w ogóle. „Czy to jest prawdziwe? To jest Shaun White? To nie jest sen? Shaun White mówi mi, że to jest prawdziwe. O mój Boże, niewiarygodne” – powiedział po tym, jak White wszedł do jego restauracji, donosi Reuters. White usłyszał plotki o burgera przez pracowników w snowparku.
Cha sam był instruktorem snowboardu, ale zwrócił się do jedzenia, gdy biznes się pogorszył. Teraz mieszkańcy Pyeongchang tracą pieniądze, ponieważ ich firmy nie mogą się rozwijać, jeśli park śnieżny jest zamknięty dla publiczności na Olimpiadę, powiedział. Więc to zdecydowanie fajne ze strony White’a, że wyszedł z kompleksu i patronuje lokalnemu sklepowi – nawet jeśli Cha dała mu burgera za darmo, ponieważ jest takim wielkim fanem.
„Idę na finał snowboardowego halfpipe’u w Walentynki, z moją dziewczyną,” powiedział Cha. „Naprawdę chciałbym, żeby znowu zdobył złoty medal. Każdego dnia myślę: powrót króla, powrót króla.”
Biorąc pod uwagę przejazd przez halfpipe, jaki White miał w poniedziałek rano podczas kwalifikacji – uzyskał prawie perfekcyjny wynik 98,5 po szalonym przejeździe – trzecie złoto jest dobrym założeniem. Może to był ten burger.