The Texas 100: The Son Also Rises

W LISTU DO DŁUGOWIECZNEGO PRZYJACIELA RODZINY, nafciarz z FORT Worth, Tex Moncrief wspomina swojego ojca, legendarnego łowcę dzikich ryb Monty’ego Moncriefa, niosącego go przez rzekę na plecach podczas wyprawy wędkarskiej. „W późniejszym życiu i w biznesie” – napisał Tex – „mój tata przeniósł mnie przez jeszcze szerszą rzekę i, jeśli to możliwe, na jeszcze mocniejszych plecach”. Od chwili, gdy trzynasto- i półkilogramowy Tex urodził się na stole kuchennym w rodzinnym domu w Arkansas, życie obu mężczyzn było ze sobą ściśle splecione. Przez czterdzieści lat wspólnego biznesu, hobby, rodzinnych rozterek i wzajemnej adoracji, Monty był punktem definiującym życie Texa.

Biuro, w którym zginął Monty, jest zwyczajne. Ściany pokrywają hieroglificzne wykresy sejsmiczne, rejestry błotne i mapy dzierżaw wiertniczych, których płodne odwierty zredukowano do naklejonych kropek. Tego dnia, w 1986 roku, Tex i jego syn Charlie rozmawiali o wszystkim, kiedy Monty wszedł do środka, domagając się udziału w transakcji, o której rozmawiali. To był rodzinny żart, że Monty, nawet w wieku dziewięćdziesięciu lat, nie mógł przegapić transakcji, która mogłaby przynieść ostatnią wielką grę. Nagle ból przeszył jego plecy. Tex i Charlie położyli go na podłodze, ale wkrótce już go nie było. Ramiona Texa były ciasno owinięte wokół niego.

To niewyobrażalne, że Texa mogłoby tam nie być. „Byliśmy jak dwa groszki w strąku” – lubi mawiać. Tex miał dziesięć lat w 1931 roku, kiedy Monty wykonał odwiert Lathrop #1, który powiększył pole East Texas Field i umożliwił rozpoczęcie działalności początkującej firmie Moncrief Oil. Patrząc, jak jego tata i inni mężczyźni wrzucają kapelusze do szybu, Tex poczuł przekonanie, z którego nigdy nie zrezygnował przez sześć dekad: Miał zostać nafciarzem.

Sześć lat po śmierci Monty’ego, srebrnowłosy, elegancki Tex wygląda na bankowo-boardroomowego bogacza, gustownego i dyskretnego. Dom z dzieciństwa Texa, ogromna rezydencja w stylu Tudorów naprzeciwko River Crest Country Club w Fort Worth, pozwala zrozumieć, dlaczego Tex nie chciał zostać wysłany do Akademii Wojskowej Culver w Indianie w wieku czternastu lat. „Miałem łatwe życie”, przyznaje. Zasiłek wynosił 50 centów tygodniowo, ale nie było żadnych obowiązków. Jedyną pracą, jaką Tex wspomina, była sporadyczna obsługa taty.

Podczas studiów inżynierii naftowej na Uniwersytecie w Teksasie, pojawiła się przypadłość „dzieciaków” i Tex postanowił zrezygnować z nauki, aby zostać zawodowym golfistą. Po usłyszeniu tej wiadomości, Monty wpadł do Austin, złapał Texa za koszulę, podniósł go z podłogi i wyjaśnił, że zdobędzie wykształcenie, nawet jeśli będzie miał brodę do ziemi, kiedy skończy studia. Był to jedyny raz w życiu Texa, kiedy rozważał, czy nie posłuchać rady Monty’ego. Po okresie służby w marynarce wojennej w czasie II wojny światowej, Tex dołączył do Moncrief Oil, wówczas już dużej niezależnej firmy. Rzucił się w wir pracy w firmie, stając się stałym towarzyszem swojego ojca. Kiedy Monty wyruszał w drogę, aby odwiedzić szyb lub zawrzeć umowę, Tex był z nim. Tex uczył się, obserwując, a pod koniec lat czterdziestych sam zawierał transakcje.

„Mój tata i ja przeżyliśmy najlepszy okres w biznesie naftowym” – zauważa Tex. Rzeczywiście, były to lata pełne wrażeń. Tex pamięta, jak Monty grał w golfa z Bobem Hope’em i Bingiem Crosby’m w Palm Springs w Kalifornii, w końcu uczynił ich partnerami w ogromnym odkryciu Scurry County. W biurze widnieje zdjęcie Desi Arnaz, otoczonej przez Monty’ego i Texa.

Życie nafciarza jest dziś inne. Pieniądze wciąż tam są – widać je w DC-9 Texa lub w nocnym kieliszku Dom Perignon, który on i jego żona, Deborah, piją oglądając wiadomości o 10:00 lub w jego zamiłowaniu do noszenia sekatorów w torbie golfowej, aby przyciąć drzewa na prywatnym polu Shady Oaks. Tex obawia się jednak, że w Stanach Zjednoczonych nie znajdzie jeszcze wielu wielkich sztuk. Dla niego, podobnie jak dla Monty’ego, liczą się tylko wielkie gry. Chociaż rozważa zagraniczne transakcje, jak dotąd nie dał się skusić na międzynarodowe pola. On i Monty zgodzili się w latach czterdziestych, że nie byli „wystarczająco dużymi lub bogatymi ludźmi, aby iść za granicę.”

Ale Moncrief Oil przetrwała, co jest hołdem dla nosa Monty’ego do dobrych znalezisk i jego nalegań na bycie wolnym od długów. Być może jego najlepszym dziedzictwem było życie, jakie prowadził ze swoim synem, związek, który teraz odzwierciedlają Tex i jego syn Charlie. Czy Tex kiedykolwiek żałował, że Monty nie jest tu z nami, aby służyć radą? „Rozumiem to,” mówi. „Rozmawiam i modlę się do niego każdego dnia. Nigdy nie wiedziałem, że mój ojciec się myli.”

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.