hello gang, jak się macie dzisiejszego popołudnia? jest tu bardziej ponuro niż ponuro, to praktycznie monsun! lubię zmiany pogody, choć to szansa na zagnieżdżenie się i wymówka, by nie biegać i załatwiać spraw. wzięłam to popołudnie, by pobawić się trochę w sieci. Napisałem o bardzo romantycznej historii w 2010 roku i zaczyna ona krążyć ponownie bez wielu nowych wiadomości. pokopałem trochę, aby spróbować wyczarować to, co mogło spowodować poruszenie i znalazłem kilka ciekawostek, które można dodać do tych samych zdjęć, które widzieliśmy przez ostatnie kilka lat. może jestem projekcja, ale to jest rodzaj zabawy, aby spekulować o tym, co się stało.
możesz pamiętać uwodzicielską madame de Florian, aktorka i rodzaj demimondaine, lub upscale kurtyzana jej czasów. (w 1800 roku było to w pewnym sensie godne szacunku życie, pomimo tego, jak wyobrażamy sobie ich pruderyjne, wiktoriańskie obyczaje). brzmi ona jak niezła socjeta i imprezowiczka, jako że mieszkała w dzielnicy 9e, blisko kabaretów i dzielnicy czerwonych latarni. madame była całkiem 'it girl’ i została namalowana przez jednego z wielkich artystów tamtych czasów, Giovanniego boldiniego. kiedy jej mieszkanie zostało odblokowane kilka lat temu, odkryto, że było tak, jak je zostawiła pewnego dnia i od tamtej pory jest takie samo.
fashionsmostwanted-pretty-in-pink
gynneth nawet złożyła jej hołd w sesji modowej.
historia mówi:
W 1942 roku młoda paryżanka obawiająca się nazistowskich prześladowań uciekła do południowej Francji, zostawiając za sobą wystawne mieszkanie w Paryżu, do którego nigdy nie wróciła. 70 lat później, ukryte w nim dzieła sztuki zostały wreszcie po raz pierwszy odsłonięte.
Właścicielka mieszkania zmarła trzy lata temu w wieku 91 lat, wtedy to jej egzekutor wysłał zespół, aby zbadał pozostawione przez nią mieszkanie. Znaleźli oni wspaniale zachowany i wystawny paryski apartament wypełniony pięknymi antykami i dziełami sztuki.
Jeden element jednak wyróżniał się spośród pozostałych artystycznych i historycznych reliktów – XIX-wieczny portret włoskiego malarza Giovanniego Boldiniego przedstawiający jego muzę, Marthe de Florian. Ta słynna paryska socjeta i aktorka przedstawiona jest na obrazie w pięknej i odkrywczej różowej muślinowej sukni. Obraz został namalowany w 1888 roku, kiedy de Florian miała zaledwie 24 lata. Sam obraz został wyceniony na około 3,4 miliona dolarów.
W ciekawym zwrocie akcji, jak na takie odkrycie przystało, okazuje się, że zmarłą właścicielką mieszkania była nie kto inny jak wnuczka Marthe de Florian. To właśnie dzięki znalezionym w mieszkaniu notatkom miłosnym i listom między de Florian a Boldinim udało się zidentyfikować kobietę z obrazu.
anyway she and the artist may have had a quite a few rendevous calls (possibly there) where she was captured in all her turn of the century glory at 24 years old.
he must have been quite the player; dapper, talented, charismatic…everyone who was anyone wanted her portrait painted by none other.
Giovanni Boldini (1842-1932)
on nawet malował siebie jako niezłego dżentelmena! znaleziono list miłosny lub dwa od niego do niej. Nie mogę pomóc, ale wyobrażam sobie ich życie w tamtym czasie, ta historia pobudza wyobraźnię. być może typowy dzień wyglądał tak przez kilka miesięcy, kiedy ją malował:
pinterest.com/pin/232779874462232400 (jego rówieśnikiem był john singer sargent, sfotografowany tutaj w swoim studio, Paryż w 1800 roku), jak już mówiłem, jestem projektantem i to tylko moja wyobraźnia biega dookoła!
natknąłem się na kilka wspaniałych obrazów podczas surfowania po sieci. wycinki życia codziennego w tamtych czasach.
tematy zdjęć, obrazów i akwafort są tak doskonale dopasowane do Paryża, który wszyscy wydajemy się romantyzować. ich zachowanie, ubiór, akcesoria, a nawet pozy.
takie życie w tamtych czasach było pełne celebracji, piękna, kreatywności i radości życia!
bibliodyseja
dla niektórych w każdym razie!
retronauta-dancing-in-the-streets-of-paris
tańczono na ulicach na litość boską!
pinterest.com/pin/60587557458763423
pinterest.com/pin/38702878021619653
co sprawiłoby, że odeszłaby nigdy nie wracając? to nie lada zagadka. oto kilka zdjęć z jej mieszkania, które krążyły od kilku lat.
parisapartment.wordpress.com/2010-sleeping-beautys-paris-apartment-discovered
i did find this one new one:
it all seems so lovely but there is some mystery and underlying strangeness in the story. wielu ludzi spekuluje na ten temat. zastanawiam się, czy kiedykolwiek się tego dowiemy.
google earth sprowadza nas do dnia dzisiejszego. poniżej znajduje się jej budynek mieszkalny w paryżu!
anestamidthorns-found-treasure
i tutaj jest dyskusja, gdzie próbują to rozwiązać. daj nam znać, jeśli znajdziesz coś do dodania!
metafilter.com-Major-Mistress-Mystery-Missed-Madame-Makes-Masses-Manic
w międzyczasie, to jest ten czas znowu, kolejny giveaway! dzisiejszy pochodzi ze sklepu sucre, który oferuje czytelnikowi pudełko ich pięknych makaronów. jeśli masz do nich słabość, zostaw komentarz, a my wylosujemy zwycięzcę w poniedziałek 20-go.
możesz zobaczyć kolekcję tutaj: shopucre-classic-macaron-collection oraz ich king cakes z okazji mardi gras.
wow, jest wieczór, jak czas tak szybko tu płynie, skoro jeszcze przed chwilą tak długo stał w miejscu? lepiej zabieraj się do stepowania, sam mam rozmówcę w drodze. miłej nocy pełnej intryg i romansów!
8 stycznia 2014. Tagi: giovanni-boldini, Madame de Floiran, marthe de florian. Marthe de Florian, Paryż, apartamenty w Paryżu. .