Jeszcze raz nie mogłem tego zrobić.
Nie mogłem uniknąć w tym tygodniu spoilerów z Friday Night SmackDown, więc uznałem, że równie dobrze mogę o nich napisać.
Ten piątkowy odcinek będzie pierwszym show SmackDown od czasu Over the Limit, więc będzie to kolejny krok, gdyż zmierzamy do No Way Out, które jest już za niecały miesiąc.
WWE jest teraz w gorszym okresie i mimo, że ostatnie kilka pay-per-view było dobrych pod względem wrestlingu, to produkt WWE jako całość nie był aż tak świetny.
Zobaczmy jednak czy kreatywny zespół może to odwrócić dzięki sprzedanemu show SmackDown jutrzejszej nocy.
Oto moja SPOILERowa analiza wydania Friday Night SmackDown z 25 maja.
Jak zawsze, dostarczę wam pełen zestaw spoilerów, a następnie zaoferuję moje przemyślenia na temat trzech nielubianych i lubianych rzeczy.
Oto pełny zestaw spoilerów SmackDown na ten piątkowy odcinek, dzięki uprzejmości PWTorch.com:
– Eve wyszła do miłego chantu „Hoesky”. Powiedziała, że Big Johnny’ego nie będzie dziś wieczorem. Powiedziała, że każe Sheamusowi przeprosić i ogłosi nowego pretendenta nr 1 do World Title Sheamusa. Alberto Del Rio wyszedł i mówił o tym, że powinna uczynić go pretendentem nr 1. Cue up the Viper. Randy Orton wyszedł do ogromnego popu (zdecydowanie największego tej nocy). Powiedział on, że Eve powinna zostawić to ludziom. Kane wyszedł (więcej głośnego piro) i powiedział, że to powinien być on. Eve zrobiła three-way match.
– Christian wyszedł na niezły pop, a Lilian ogłosiła, że jego przeciwnikiem będzie Hunico.
(1) Mistrz IC Christian pokonał Hunico w non-title matchu. Back and forth, dobra akcja. Ci dwaj dobrze ze sobą współpracują. Christian wygrał dzięki Killswitch i splash finish. Cody Rhodes wyszedł, gdy Christian stał w ringu. Wyciął on promo o tym, że Intercontinental Title jest jego tytułem.
(2) Darren Young & Titus O’Neil pokonał The Usos. Rodzaj meczu bez powodu. Na big screenie przed meczem pokazują filmik z wcześniej, gdzie obie drużyny były na zapleczu. Mecz nie był zły; Usos pokazali ładną ofensywę przed zejściem do finiszera Demolition.
(3) Ryback zgniótł dwóch jobberów. Ryback wyszedł do chantów „Goldberg”. Na pewno sprawił, że ludzie zaczęli myśleć także o Wellness. Dwuminutowy squash. Blah.
Na dużym ekranie pokazano Santino i Ricardo.
(4) Mistrz U.S. Santino pokonał Ricardo Rodrigueza w non-title matchu. Pomyślałem, że cieszę się, że nie kupiłem miejsc na podłodze w tym momencie. Santino dostał ogromny pop. Mecz był dość zabawny-Santino poszedł pod ring, Ricardo czekał na niego, Santino zakradł się za Ricardo i wygrał z Cobra.
Następnie Sheamus wyszedł, aby przeprosić do ogromnego popu. Wyciął przyzwoite promo przed Vickie Guerrero przerwał i został booed mocno. Dużo „Excuse Me!” i booing. Powiedziała, że Sheamus ma teraz mecz przeciwko Jackowi Swaggerowi.
(5) World Hvt. champion Sheamus pokonał Jacka Swaggera w non-title matchu. Sheamus i Swagger dali świetny mecz. WWE musi zacząć używać takich gości jak Swagger i Ziggler w ważniejszej roli. Pojedynek toczył się w przód i w tył. Po nieudanych wykończeniach, Sheamus trafił Brogue Kickiem po zwycięstwo.
Big Show był reklamowany na Titantronie.
(6) Damien Sandow zgniótł Yoshi Tatsu. Brak reakcji dla Sandowa. Pojedynek szybko zakończył się Sandow Splashem. Gość przypomina mi Waylona Mercy.
Big Show wyszedł, usiadł w ringu i wyciął promo. Lots of Cena chants.
Następnie odbył się three-way main event. Kane wyszedł jako pierwszy (więcej piro). Daniel Bryan zaatakował go i wymierzył kilka ciosów krzesłem. Chanty „Yes!” za każdy strzał. Chanty „Yes!” były przez całą noc. Orton i Del Rio wyszli po przerwie.
(7) Alberto Del Rio pokonał Kane’a i Randy’ego Ortona w three-way matchu, aby zostać pretendentem nr 1 do World Title. Szybkie tempo, dobre 12 czy 13 minut i wszyscy uderzali signature moves. Kane chokeslammed Del Rio, ale potem Bryan znowu się zaangażował. Orton RKO’ed Kane’a, Del Rio wyrzucił Ortona z ringu, a Del Rio ukradł zwycięstwo, aby zmierzyć się z Sheamusem na No Way Out.
Like: Jack Swagger Getting Another Chance to Shine
Jack Swagger jest moim ulubieńcem, więc uwielbiam, gdy faktycznie jest ważną częścią Raw i/lub SmackDown.
W tym momencie nadal jest gloryfikowanym jobberem, ale miło jest zobaczyć, jak dostaje trzecią szansę na zabłyśnięcie w ciągu zaledwie sześciu dni.
Swagger wypadł naprawdę dobrze w WWE Tag Team Championship matchu na Over the Limit, wykonał dobrą robotę w main evencie Raw, a teraz najwyraźniej będzie miał solidny mecz przeciwko Sheamusowi na SmackDown.
Fani wrestlingu często pytają mnie dlaczego tak bardzo lubię Swaggera. Oto dlaczego.
Ten koleś może pracować i może to robić lepiej niż spora część rosteru WWE, w tym faceci, którzy są w znacznie lepszej pozycji na totemie WWE niż on.
Wciąż uważam, że Swagger jest najbardziej niedocenianym talentem w firmie, a jeśli nadal będzie dobrze występował w meczach o wysokiej randze, być może doprowadzi to do jego pierwszego prawdziwego pchnięcia od początku 2010 roku.
Nie lubię: No Antonio Cesaro Again
Zawsze narzekam na brak długoterminowego planowania WWE, a Antonio Cesaro już jest przez to krzywdzony.
To nie było tak wzdłuż, że Cesaro zadebiutował na SmackDown w storyline z Aksaną, ale tutaj nie jesteśmy nawet dwa miesiące później, a on teraz został całkowicie pominięty na dwóch prostych SmackDown.
Cesaro pojawi się na dzisiejszym odcinku Superstars w show-stealing matchu przeciwko Tysonowi Kiddowi, który zbiera pochlebne recenzje, ale ile osób tak naprawdę to zobaczy?
Nie tak dużo fanów, którzy zobaczyliby to, gdyby miało to miejsce na SmackDown, to pewne.
Choć rozumiem, że nie każdy może pojawić się na każdym SmackDown, to sprawia, że Cesaro wygląda jak totalny afterthought, gdy kreatywni nie mogą znaleźć nawet dwóch minut, aby umieścić go na przynajmniej jednym z dwóch ostatnich odcinków SmackDown.
Myślę, że to jasne, że kreatywni nie mają pojęcia co zrobić z Cesaro, i szkoda widzieć go zagubionego w tasowaniu tak wcześnie.
Like: No John Laurinaitis
John Laurinaitis był ostatnio w centrum wielu storyline’ów i poza może Johnem Ceną, dostaje on więcej czasu telewizyjnego niż ktokolwiek w WWE.
Tak, 48-letnia postać autorytetu zajmuje 30 minut, jeśli nie więcej, czasu telewizyjnego na każdym Raw i spory kawałek czasu SmackDown również.
Nienawidzę tego, że WWE czuje potrzebę robienia tego, ale oczywiście nie jestem tym nawet zdalnie zaskoczony.
Jednakże jestem całkiem zadowolony z tego, że Laurinaitis nie pojawi się osobiście w tym tygodniu na odcinku SmackDown.
Jestem pewien, że zostanie on pokazany około 158 razy podczas powtórek Raw, ale hej, wezmę to co mogę dostać.
Miło jest widzieć skupienie się tam gdzie powinno być dla odmiany: na superstarach.
Nie podoba mi się: The Continued Squash Matches for New Superstars
Wydaje się, że WWE ma jedną filozofię, aby spróbować zdobyć nowych superstars i tylko jedną filozofię: dać im squash matches.
Tak zaczynał Lord Tensai, a do tego momentu, to po prostu wszystko co widzieliśmy od Brodusa Claya, Rybacka i Antonio Cesaro.
Więc teraz WWE zamierza zrobić dokładnie to samo dla Damiena Sandowa?
To nie ma sensu dla WWE, aby próbować pozyskać nowe super gwiazdy poprzez rezerwowanie ich wszystkich do robienia dokładnie tego samego – bicia jobberów, którymi nikt się nie przejmuje.
Oto zmiana: A może by tak dać tym gościom fabułę?
Choć wszyscy ci nowicjusze mają różne gimmicki, to tak naprawdę nie wyróżniają się od siebie, bo wszystko co robią, to zgniatanie nicości.
Rozumiemy, ci goście będą trudni do pokonania. Ale tak naprawdę nie będziemy traktować ich poważnie dopóki nie zobaczymy ich w meczu z innym mid-carderem lub nawet main-eventerem.
Like: Quality Wrestling
Sądząc po raporcie PWTorch.com, na jutrzejszym SmackDown dostaniemy trochę wysokiej jakości wrestlingu.
Hunico vs. Christian było podobno całkiem niezłe, tak samo Jack Swagger vs. Sheamus, a main event Triple Threat match mający wyłonić nowego pretendenta nr 1 do tytułu World Heavyweight również powinien być solidnym pojedynkiem.
Trzy dobre mecze na jednym SmackDown? I’m all for it.
Jak wielu, zawsze czułem, że SmackDown jest lepszym show pod względem jakości wrestlingu, więc oczekuję, że dostanę przynajmniej dwa lub trzy dobre mecze na każdym odcinku.
Chociaż nie sądzę, że Hunico vs. Christian pójdzie tak długo, to pozostałe dwa mecze powinny sprawić dużo frajdy, szczególnie biorąc pod uwagę wszystkich wrestlerów zaangażowanych.
SmackDown: gdzie wrestling ma znaczenie.
Nie podoba mi się: Kane’s Involvement with Daniel Bryan
Zaangażowanie Kane’a w feud pomiędzy Danielem Bryanem i CM Punkiem było właściwie do tej pory całkiem dobrze zrobione, ponieważ fajnie było patrzeć jak Bryan i Punk używają Kane’a jako sposobu na dotarcie do siebie.
Problemem jest jednak to, że Kane staje się tak bardzo zaangażowany w ten feud, że obawiam się, że zostanie w niego wepchnięty ponownie i ponownie… i skończy się jego zrujnowaniem.
Nie mam problemu z Kane’m, ale jego dwa główne feudy od czasu powrotu (przeciwko Johnowi Cenie i Randy’emu Ortonowi) były absolutnie okropne i naprawdę, naprawdę nie chcę go widzieć w centrum Punk vs. Bryan.
Rywalizacja między Bryanem i Punkiem ma wystarczająco dobrą historię i wystarczająco świetny wrestling bez konieczności angażowania Kane’a.
Mam nadzieję, że kreatywny zespół zdaje sobie z tego sprawę i nie spieprzy tego feud’u używając go jako środka do przejścia albo Punka albo Bryana w feud z Kane’em.
Czas Wielkiego Czerwonego Potwora minął. Niech Bryan i Punk mają światło reflektorów.
Drake Oz jest WWE Lead Writer dla Bleacher Report. Możecie śledzić go na Twitterze i zadawać mu wszelkie pytania związane z wrestlingiem (na które odpowiedzi znajdą się w B/R Mailbag) na Formspring.