Źródło: Biały Dom.
Pomimo, że przez lata chętnie nas uczył, tym, o czym nie mówi się często, jest własna edukacja Warrena Buffetta. A zarówno szczegóły, jak i jego spojrzenie na to wszystko zaskoczą Cię.
University of Nebraska Love Library. Źródło obrazu: Flickr / David Keyzer.
Wyjątkowa ścieżka
Choć wielu wie o związkach Buffetta z Nebraską — w końcu czule nazywa się go „Wyrocznią z Omaha” — to, o czym się nie mówi, to fakt, że chodził do szkoły średniej w Waszyngtonie, po tym, jak jego ojciec został wybrany kongresmenem w drugim okręgu Nebraski.
Po ukończeniu szkoły średniej w 1947 roku, przeniósł się jeszcze dalej od swojego rodzinnego stanu Nebraska, i uczęszczał na pierwsze dwa lata studiów w Ivy-League stalwart i wysoko cenione Wharton School of Business na Uniwersytecie w Pensylwanii.
Po dwóch latach w Wharton School na Uniwersytecie Pensylwanii, przeniosłem się tutaj i muszę powiedzieć, że pomyślałem, że mój rok tutaj był znacznie lepszy niż którykolwiek z lat, które miałem w Wharton. Dostałem dużo edukacji.
Co więc takiego było w University of Nebraska w stosunku do Wharton, że Warren Buffett tak bardzo cieszył się swoją edukacją? Dodałby później w wywiadzie z 2001 roku z byłą dziekan College of Business Administration na University of Nebraska, Cynthią Milligan:
Nauczyciele na Uniwersytecie mnie nakręcili. Nie było zajęć, które by mnie rozczarowały. Byłem blisko moich profesorów, którzy faktycznie nauczali klas, na mojej poprzedniej uczelni licencjackiej, studenci absolwenci nauczali klas.
Buffett poszedłby dalej, aby dodać:
Miałem wspaniałe doświadczenie w Nebrasce. Prawdopodobnie najlepszym nauczycielem, jakiego miałem, był Ray Dein w księgowości. Myślę, że każdy w szkole biznesu powinien naprawdę wiedzieć rachunkowości; jest to język biznesu. Jeśli nie czujesz się komfortowo z tym językiem, nie możesz czuć się komfortowo w kraju.
Użądlenie odrzucenia
Po ukończeniu studiów ojciec Buffetta namawiał go do złożenia podania o przyjęcie do szkoły wyższej na Harvardzie. Chociaż miał świetne referencje, jego rozmowa kwalifikacyjna z absolwentem Harvardu w Chicago nie poszła zgodnie z planem. Buffett powiedział magazynowi Fortune w 1988 roku:
To, co ten przedstawiciel wyższej uczelni zbadał, jak mówi Buffett, było „chudym 19-latkiem, który wyglądał na 16 lat i miał opanowanie społeczne 12-latka”. Po dziesięciu minutach rozmowa była skończona, podobnie jak perspektywy Buffetta na dostanie się na Harvard.
Podczas gdy „odrzucenie było bolesne”, artykuł mówi, że „Buffett uważa to za największe szczęście, jakie mu się przytrafiło, ponieważ po powrocie do Omaha dowiedział się, że Ben Graham wykłada w szkole biznesu na Columbii i natychmiast – tym razem z powodzeniem – złożył podanie.”
Źródło: The Motley Fool.
Szczęśliwy przełom
Po dowiedzeniu się, że Graham był na Columbii po przekartkowaniu czasopism po jego odrzuceniu, Buffett natychmiast skontaktował się z dziekanem szkoły biznesu na Columbii i ostatecznie został przyjęty.
A powód zainteresowania Buffetta nauką u Grahama był prosty. Jak zauważył w tegorocznym liście do akcjonariuszy Berkshire Hathaway (NYSE:BRK.A)(NYSE:BRK.B):
Większość myśli zawartych w tej dyskusji o inwestowaniu zaczerpnąłem z książki Bena The Intelligent Investor, którą kupiłem w 1949 roku. Moje życie finansowe zmieniło się wraz z tym zakupem…. Nie pamiętam, co zapłaciłem za ten pierwszy egzemplarz Inteligentnego Inwestora. Jakikolwiek był to koszt, podkreśliłby on prawdę przysłowia Bena: Cena jest tym, co płacisz, wartość jest tym, co otrzymujesz. Ze wszystkich inwestycji, jakich kiedykolwiek dokonałem, zakup książki Bena był najlepszą (z wyjątkiem zakupu dwóch licencji na zawarcie małżeństwa).
Buffett kontynuował naukę i ostatecznie pracował pod okiem Grahama przez dwa lata. Ale jeśli weźmie się pod uwagę spostrzeżenia wyniesione z książki „Inteligentny inwestor” oraz niezliczone inne rzeczy, których nauczył się w ciągu trzech lat spędzonych razem, Buffett nie zrobił nic innego, jak tylko chwalił Grahama za wpływ, jaki na niego wywarł.
W podręczniku właściciela Berkshire Hathaway, Buffett zauważa:
Chociaż nadal niechętnie rozmawiamy o konkretnych akcjach, swobodnie omawiamy naszą filozofię biznesową i inwestycyjną. Ogromnie skorzystałem z intelektualnej hojności Bena Grahama, największego nauczyciela w historii finansów, i uważam za stosowne przekazać to, czego się od niego nauczyłem, nawet jeśli stworzy to nowych i zdolnych konkurentów inwestycyjnych dla Berkshire, tak jak nauki Bena uczyniły to dla niego.
Klucz do zapamiętania
W dzisiejszym świecie, często każe się nam wierzyć, że sukces może przyjść tylko do tych, którzy uczęszczają do najbardziej uznanych instytucji z największymi i najbardziej znanymi firmami w CV. Ale podobnie jak w przypadku inwestowania, jeśli chodzi o edukację, Buffett pokazuje nam, że ostatecznie otrzymujemy to, co wkładamy.
Czy powinieneś zainwestować 1000 dolarów w Berkshire Hathaway Inc. już teraz?
Przed rozważeniem Berkshire Hathaway Inc, legendy inwestowania i współzałożyciele Motley Fool, David i Tom Gardner, właśnie ujawnili, co ich zdaniem jest 10 najlepszymi akcjami dla inwestorów do kupienia w tej chwili… i Berkshire Hathaway Inc. nie jest jedną z nich.
Usługa inwestowania online, którą prowadzą od prawie dwóch dekad, Motley Fool Stock Advisor, pokonała rynek akcji ponad 4 razy.* W tej chwili, ich zdaniem, jest 10 akcji, które są lepszym zakupem.
Zobacz 10 akcji
*Zwroty z Doradcy Giełdowego na dzień 24 lutego 2021
- {{ nagłówek }}
Trending
Patrick Morris posiada akcje Berkshire Hathaway. The Motley Fool rekomenduje Berkshire Hathaway. The Motley Fool posiada akcje Berkshire Hathaway. Wypróbuj dowolną z naszych usług newslettera Foolish za darmo przez 30 dni. My, Głupcy, może nie wszyscy mamy takie same poglądy, ale wszyscy wierzymy, że uwzględnianie różnorodnych spostrzeżeń czyni nas lepszymi inwestorami. The Motley Fool prowadzi politykę ujawniania informacji.
.