GENEWA – Jako najlepszy lekarz na świecie, Margaret Chan jest najlepiej znana jako kobieta, która wołała wilka podczas pandemii grypy i która nie zdołała powstrzymać najbardziej śmiertelnego wybuchu epidemii Ebola.
Po dekadzie w Światowej Organizacji Zdrowia, która ostro podzieliła opinie, Chan ustępuje w tym roku. Domniemane niedociągnięcia w jej kadencji nadają kształt i ton wyścigowi do zastąpienia jej. Osoby ubiegające się o tę posadę – a do połowy tygodnia zostaną wytypowane trzy – zgadzają się co do jednego: potrzeba będzie nowego, energicznego przywództwa i namacalnych wyników, aby przywrócić zaufanie do prawie 70-letniej agencji U.N..
Chan, która została lekarzem i szefem WHO niemal przez przypadek, jest powszechnie opisywana jako czarujący i oddany urzędnik państwowy. Ona jest również oznaczony frustrująco niezdolny do narzucenia kierunku i przywództwa na 194 państw członkowskich. Ona jest bardziej znana z wybuchu w Broadwayu numery muzyczne podczas spotkań, łamanie dowcipów, chwytając ludzi za rękę i coraz afrykańskich ministrów zdrowia do tańca z nią, według tuzina najwyższych urzędników zdrowia globalnego wywiadów dla tego artykułu.
„Jej serce jest we właściwym miejscu, ale ona potknęła się, i potknął się źle w czasach,” powiedział Lawrence Gostin, dyrektor Georgetown University’s O’Neill Institute for National i Global Health Law. Brał on udział w ostrym przeglądzie odpowiedzi WHO na kryzys Ebola, który zabił 11 000 osób w Afryce Zachodniej w latach 2014-2015.
Chan jest słuchaczem, budowniczym konsensusu, który etykietuje się jako „sługa” państw członkowskich. Teraz świat wzywa do lekarza z większym autorytetem, który może przepisać twarde reformy i wezwać rządy, które nie robią swoich części, aby utrzymać zdrowie swoich ludzi.
Sześć kandydatów – cztery z nich Europejczycy – konkurują o pracę. We wtorek 34-osobowa rada wykonawcza WHO wybierze pięciu, przeprowadzi z nimi rozmowy za zamkniętymi drzwiami i obniży listę do trzech w środę. W maju ci finaliści będą mieli okazję zwrócić się do zgromadzenia, które reprezentuje wszystkie kraje członkowskie przed tajnym głosowaniem. Każdy kraj dostaje jeden głos.
Chan nie publicznie wezwał kraje dotknięte Ebolą, aby dać dokładniejszy obraz epidemii i powiedział, że to do krajów, aby podjąć działania.
„Następny dyrektor generalny musi mieć odwagę polityczną: wewnętrzną, aby przeprowadzić prawdziwą reformę, i zewnętrzną, aby w przypadku napięć z krajami miał odwagę polityczną, aby się im przeciwstawić”, powiedział Joanne Liu, prezes medycznej organizacji charytatywnej Lekarze bez Granic, która wysadziła WHO za pozwolenie, aby Ebola wymknęła się spod kontroli.
Chan, która odmówiła udzielenia wywiadu i teraz planuje przejść na emeryturę w swoim rodzinnym Hong Kongu, sama powiedziała to podczas spotkania fundraisingowego w październiku: „To całkiem niezłe balansowanie, aby zadowolić 194 kraje.”
Szczęśliwy urok
Chan, 69, planowała zostać nauczycielką. Zamiast tego poszła za swoim przyszłym mężem do szkoły medycznej w Kanadzie, a w 1994 r. została pierwszą kobietą dyrektorem departamentu zdrowia w Hongkongu.
W obliczu pierwszego na świecie wybuchu ptasiej grypy w 1997 r. początkowo starała się uspokoić opinię publiczną, chwaląc się, że codziennie jadła kurczaka. Kiedy pięć osób zmarło na tę chorobę, zarządziła wybicie całej populacji drobiu na wyspie. W ciągu zaledwie trzech dni ubito około 1,5 miliona ptaków. Jej posunięcie zyskało pochwałę za uniknięcie pandemii i stało się wzorem do naśladowania za granicą w zwalczaniu choroby.
Kolejna burza uderzyła w 2003 roku, kiedy epidemia ostrego zespołu oddechowego (SARS) z Chin kontynentalnych zabiła 800 osób na całym świecie, z czego prawie jedna trzecia w Hongkongu. W następnym roku ustawodawcy w Hongkongu potępili Chan za to, że nie naciskała wystarczająco mocno na chiński rząd, aby ten podzielił się wiarygodnymi informacjami i za to, że nie działała wystarczająco szybko, aby opanować epidemię.
Chan wyznała, że było 12-dniowe opóźnienie w dodaniu SARS do listy chorób, dla których ludzie mogą być zmuszeni do kwarantanny, ponieważ jej szef, minister zdrowia, był przeciwny używaniu nazwy ukutej przez WHO. Brzmiała ona zbyt podobnie do akronimu Specjalnego Regionu Administracyjnego Hongkongu (HKSAR).
Pracownicy służby zdrowia spacerują wewnątrz ośrodka leczenia eboli Nongo w Konakry, Gwinea | Cellou Binani/AFP/ via Getty Images
Do czasu jej legislacyjnego grilla, Chan i jej szef zrezygnowali, a ona sama dołączyła do WHO, aby pracować nad nagłymi przypadkami zdrowotnymi. W Genewie, ona była w rzeczywistości szanowany za dzielenie aktualizacji z WHO na „tajnej epidemii” SARS rozwijających się w kontynencie, powiedział Laurie Garrett, starszy współpracownik dla zdrowia na świecie w Radzie Stosunków Zagranicznych. W tym czasie – po przeniesieniu władzy z Wielkiej Brytanii w 1997 roku – Hongkong był nadal w dużej mierze na niezbadanym terytorium w swoich stosunkach z Pekinem, a wielu urzędników nie było pewnych, jak swobodnie mogą mówić.
Więc zamiast ogranicznika kariery, epizod SARS był dla niej dobrodziejstwem. Kiedy południowokoreański dyrektor generalny WHO Lee Jong-wook zmarł nagle w 2006 roku, spodziewano się, że inny Azjata przejmie to stanowisko. Chiny chciały odgrywać większą rolę w globalnym zdrowiu, a poparcie dla Chan było niczym mea culpa za zatuszowanie kryzysu SARS.
„Dzięki temu Chiny wyglądały bardzo dobrze” – powiedział Garrett.
W Hongkongu, gdzie wielu ucieszyło się z wyjazdu Chan do Genewy, reakcją było jedynie wzruszenie ramionami.
Dwunastu innych kandydatów ubiegało się o tę posadę. Chan uczyniła Afrykę i kobiety swoim priorytetem w czasie, gdy chińskie pieniądze płynęły do afrykańskich projektów pomocowych. Po wielu zakulisowych negocjacjach zarząd WHO wybrał właśnie ją. W tamtych czasach Światowe Zgromadzenie Zdrowia tylko gumowo zatwierdzało nominacje, proces krytykowany jako zbyt nieprzejrzysty, który od tego czasu został skorygowany. Po zaledwie trzech latach pracy w Genewie, gwiazdy ustawiły się tak, że Chan została wybrana do roli globalnego szefa zdrowia.
Bully pulpit
Wyobraź sobie prowadzenie firmy z sześcioma biurami regionalnymi, którzy wybierają swoich własnych szefów i którzy nie raportują do ciebie, ale do swoich odpowiednich biur.
To jest struktura WHO.
„To bardzo trudne stanowisko”, powiedział Stephen Morrison, dyrektor Global Health Policy Center w Center for Strategic and International Studies.
W 2009 roku szczęście Chan zaczęło się odwracać. WHO znalazła się pod ostrzałem za przesadną reakcję na pandemię świńskiej grypy, która, jak się obawiano, mogła być powtórką pandemii grypy hiszpanki z 1918 roku, która zabiła około 50 milionów ludzi na całym świecie. Wybuch okazał się znacznie łagodniejszy niż oczekiwano, choć ostatnie szacunki wskazują, że nadal mógł zabić pół miliona ludzi na całym świecie.
Grupy społeczeństwa obywatelskiego oskarżyły WHO o granie w ręce firm farmaceutycznych chętnych do sprzedaży swoich szczepionek: Agencja pomogła przyspieszyć zatwierdzenie strzałów, a kraje pospieszyły się, aby je kupić, choć wśród nagłówków krzyczących „hoax”, niewielu ludzi zostało zaszczepionych, a rządy później starały się rozładować swoje zapasy. Co gorsza, szczepionki zostały od tego czasu powiązane z przypadkami narkolepsji, poważnego zaburzenia snu, a naukowcy cytują ten epizod jako kluczowy czynnik w rosnącej nieufności rodziców do szczepionek.
Uczucie, że Chan była naiwna zostało wzmocnione rok później, kiedy powiedziała, że Korea Północna będzie „zazdrością” wielu krajów rozwijających się z powodu obfitości personelu medycznego.
„Margaret wolała pracować za kulisami w bardzo cichy sposób i zbyt często z milczeniem, a nie silnym głosem” – Richard Horton, redaktor naczelny Lancet
W międzyczasie rządy na całym świecie zacisnęły pasa w wyniku kryzysu finansowego z 2008 roku, wywierając presję na budżet WHO wynoszący 4 miliardy dolarów. Najbardziej ucierpiał dział epidemii i nagłych wypadków. Jego brak zasobów i nakładające się linie dowodzenia na poziomie regionalnym i globalnym zostały w dużej mierze obwinione za późną reakcję WHO na epidemię Eboli w 2014 roku. Chan nie nazwał kryzysu globalnym zagrożeniem aż do sierpnia tego roku – po tym, jak zmarło prawie 1000 Afrykańczyków, a Ebola rozprzestrzeniła się z Gwinei do Liberii, Sierra Leone i Nigerii, najludniejszego kraju kontynentu.
Przez miesiące Lekarze bez Granic, znani również pod francuską nazwą Lekarze bez Granic (MSF), walczyli o opanowanie epidemii na miejscu i błagali o działanie. Wiedziała, że rządy nie lubią ogłaszać epidemii, ponieważ obawiają się konsekwencji dla podróży i handlu. Chan nie wezwała publicznie krajów dotkniętych epidemią, aby przedstawić dokładniejszy obraz epidemii.
„Powiedziała: 'Nie jestem MSF, nazywasz i zawstydzasz ludzi, ja nie'”, wspomina Liu.
Chan powiedziała również, że to od krajów zależało podjęcie działań. „Ale mówiliśmy o trzech najbiedniejszych narodów na świecie … To po prostu brzmiało tak, jakby miała uszy”, powiedział Gostin, z Georgetown.
„Margaret wolał pracować za kulisami w bardzo cichy sposób, a zbyt często z milczeniem, a nie silny głos”, powiedział Richard Horton, redaktor naczelny czasopisma medycznego Lancet. Ale jej postępowanie z wirusem Ebola pokazało, że nie wyciągnęła wniosków z epidemii SARS, powiedział.
„Myślę, że to było więcej niż rozczarowujące.”
Mały silnik, który nie mógł
Dla niektórych, Chan mogła być zbyt chętna do zadowolenia, aby wykonać zadanie.
„Jest rozkoszną, bardzo łatwą osobą do pracy i dogadywania się z nią”, powiedział Seth Berkley, dyrektor naczelny sojuszu szczepionkowego GAVI. Inni opisywali ją jako małe, małe dynamo, oddanego i dziwacznego dyplomatę, który trzyma ludzi za rękę i śpiewa im „Getting to know you” z musicalu „The King and I.”
„Uważa się za technokratę. Trzeba być również zwierzęciem politycznym” – Roberto Bertollini, były główny naukowiec WHO
„To czasem sprawia, że ludzie uważają ją za niepoważną, ale kiedy pracuje się z nią nad złożonymi problemami, jest niezwykle poważna” – powiedział David Nabarro, który został mianowany specjalnym wysłannikiem ONZ ds. wirusa Ebola, kiedy reakcja WHO znalazła się pod ostrzałem, a obecnie jest brytyjskim kandydatem na następcę Chan. Kiedy pracowali razem, aby naprawić program nagłych wypadków i ognisk, ona naprawdę chciała, aby wszystko było w porządku, powiedział.
W rzeczywistości wielu ekspertów, z którymi przeprowadzono wywiady dla tego artykułu, powiedziało, że oprócz Eboli, Chan zostanie zapamiętana za jej wysiłki, aby finansowanie było bardziej przewidywalne i aby zreformować reakcję w nagłych wypadkach. Niektórzy chwalili jej pracę nad zdrowiem kobiet i dzieci, chorobami przewlekłymi i powszechnym dostępem do opieki zdrowotnej. Ale zapytaj, jaka jest jej nadrzędna wizja, a obraz staje się niewyraźny.
„Uważa się za technokratę. Musisz być również zwierzęciem politycznym”, powiedział Roberto Bertollini, były główny naukowiec WHO i przedstawiciel do UE.
Starszy urzędnik ds. zdrowia publicznego w Komisji Europejskiej skarżył się, że miękkie podejście Chan często prowadziło do braku działania lub nawet niepowodzenia w poprawie wyników zdrowotnych lesbijek, gejów, biseksualistów i transseksualistów tylko dlatego, że temat rujnuje pióra w niektórych krajach rozwijających się i muzułmańskich. Raport WHO na ten temat, popierany przez Stany Zjednoczone, został przedłożony zarządowi agencji w maju 2013 roku. „I po prostu został całkowicie pocięty. Afrykanie i Wschodni Śródziemnomorscy używali bardzo niedyplomatycznego języka, mówiąc 'ci ludzie powinni zostać ukarani, zasługują na to, co dostają’ i w zasadzie odmówili dopuszczenia do jakiejkolwiek dyskusji”, powiedział urzędnik, który prosił, aby nie być nazwanym.
Podczas dwudniowego spotkania zarządu w tamtym roku, co najmniej sześć godzin spędzono na kłótniach, czy ten punkt powinien znaleźć się w porządku obrad, czy nie, według kilku relacji. „Margaret Chan miała iść, rozmawiać z różnymi regionami i znaleźć drogę naprzód, ale nigdy nic z tego nie wyszło”, powiedział urzędnik.
„Jest to przykład, gdzie mogła stanąć przed ludźmi i powiedzieć: Jesteśmy tutaj, aby omówić zdrowie. Stara się, aby wszyscy byli zadowoleni, ale czasami trzeba być odważnym i podejmować ryzyko.”
Pytając ekspertów w dziedzinie zdrowia publicznego, kogo najbardziej podziwiają jako szefa globalnej służby zdrowia, niezmiennie powołują się na Gro Harlem Brundtland, która kierowała WHO w latach 1998-2003 i była orędowniczką pierwszego na świecie traktatu w sprawie kontroli tytoniu – twardą Norweżkę, której zarówno się obawiano, jak i szanowano.
„Trzeba popchnąć, żeby coś załatwić” – powiedział Garrett.