1963-1964 AMC/Rambler Ambassador & Classic

W roku 1963 Teague całkowicie zmienił wygląd AMC Rambler, a wraz z nim AMC Ambassador. Wcześniejsze nadwozie istniało w zasadzie od 1956 roku i bardzo potrzebowało wymiany.

Następca Teague’a był gładką, opływową sprawą na nieco większym (112-calowym) rozstawie osi, z zakrzywionymi szybami bocznymi i czystym grillem. Zniknęły osobliwe kąty, półpłetwy ogonowe i pokraczna blacha z przeszłości.

Reklama

Reklama

To była w sumie kompetentna praca stylistyczna, a w następnym roku Teague zastosował ten sam projekt do mniejszego Ramblera American.

Podobne do Mercedesa oznaczenie modelu z trzema numerami zostało opracowane, z Amerykanami zajmującymi serie 200-400, Ramblerami Classic 500-700 i Ramblerami Ambassador 800-900. Do zwykłych czterodrzwiowych sedanów i wozów dodano nowego dwudrzwiowego sedana, a w 1964 r. dwudrzwiowy hardtop.

Niestety, gruntowna zmiana stylu była ogromną inwestycją dla małej firmy, a AMC musiało zadowolić się wysłużonymi 195-cylindrowymi silnikami sześciocylindrowymi i 327 V-8, które były dostępne od czasów Nasha i Hudsona. W 1964 roku, dzięki zmniejszeniu otworu wydechowego, powstała wersja V-8 o pojemności 287 cid, dostępna opcjonalnie w modelu Rambler Classic.

Baseline Classic 550s były w zasadzie samochodami flotowymi, zdetronizowanymi i przyciętymi do konkurencyjnej ceny $2,100 dla modeli sedan. Stanowiły one zachęcającą sprzedaż na poziomie 75 000 sztuk.

Masłem napędowym Ramblera był model 660 (sprzedaż na poziomie 135 000 sztuk), bardziej ekskluzywna wersja z dywanami, podłokietnikami, oponami Captive Air w wagonach i kilkoma drobnymi udogodnieniami. Rambler 770 dodał jako standard zegar, wyściełaną deskę rozdzielczą i wizjery, pełne pokrywy kół i siedzenia z pianki.

Ambassador oferował podobny trzypoziomowy wachlarz etapów wykończenia oznaczonych 800 (poduszki z pianki, ale niewiele więcej, które można nazwać bonusem), 880 (podłokietniki, dywany, izolacja kaptura, przełącznik światła kopułkowego, itp.) i 990 (takie samo dodatkowe wyposażenie jak w Ramblerze 770).

Cechą, która głównie odróżniała go od Ramblera, była jednak jego standardowa V-8, wciąż o mocy 250 koni mechanicznych, z 270 opcjonalnie. Z Ambassadorem dzielącym praktycznie każdą inną cechę z tańszym Ramblerem, V-8 było jedynym powodem, aby zapłacić dodatkowe pieniądze za jeden (około $300-$400 samochód za samochód), ponieważ nie można było dostać V-8 Ramblera.

Dowody są takie, że AMC w końcu trafiło na właściwą formułę Ambassadora: sprzedaż rocznika 1963 przekroczyła 37 000, co było rekordem dla tego modelu. Ponadto, ludzie zdecydowanie pragnęli luksusu: Ambassador 990s wyprzedał 880s prawie 2 do 1, a bazowa 800 ledwo rejestrowała się na wykresach. (Zbudowano tylko 43 egzemplarze dwudrzwiowe.)

W 1964 roku AMC kładło nacisk na przeprojektowanego American’a – tak ładny samochód, jaki kiedykolwiek stworzył Dick Teague. Zmiany w Ramblerze/Ambassadorze ograniczały się do liftingu oraz jednego nowego modelu, dwudrzwiowego hardtopa.

Oferowany tylko jako wyższy poziom Rambler 770 lub Ambassador, hardtop oferował ogromną powierzchnię przeszkloną, a jego sprzedaż była bardzo duża. Szczególnie atrakcyjny był Rambler Typhoon, limitowana edycja (2 520 sztuk) pomalowana na kolor Solar Yellow z czarnym dachem i przednimi kubełkowymi fotelami.

Dążąc ponownie do dopracowania swojego ataku marketingowego, Roy Abernethy zadekretował teraz ruch, na który George Romney nigdy by mu nie pozwolił: umieścić V-8 w Ramblerach. Aby dać im trochę miejsca w sprzedaży, zredukował linię Ambassadora do czterech modeli, wszystkie 990.

Silnik 287 w Ramblerze był energiczny, prawdopodobnie zdolny do dużo większej mocy niż produkował; ale nie był to klucz do bogactwa. Ludzie nadal zdecydowanie postrzegali Ramblery jako samochody ekonomiczne, a szóstki wyprzedawały V-8 z dużym marginesem.

Znowu średni przedział 660 cieszył się większością sprzedaży. Ambassador, który bardziej niż kiedykolwiek przypominał Ramblera, sprzedawał się w zaledwie 50 procentach poziomu z 1963 roku; nawet dodanie „załadowanego” modelu 990-H ze „wszystkim w standardzie” (3 000 USD) nie uratowało top-of-the-line w 1964 roku.

W roku kalendarzowym 1964 AMC po raz pierwszy od 1961 roku zbudowała mniej niż 400 000 samochodów, spadając na ósme miejsce w branży. W ciągu następnych kilku lat firma jeszcze bardziej się pogorszyła, kończąc dekadę z roczną produkcją na poziomie około ćwierć miliona sztuk.

Problem firmy był dwojaki: jej tradycyjny bestseller, Rambler, nie był już modny, ponieważ powrócił dobrobyt, a wraz z nim publiczny głód koni mechanicznych i osiągów; a także dlatego, że nowe modele wprowadzane przez AMC nie były uważane za wystarczająco wyjątkowe, aby zmienić nawyki zakupowe klientów tradycyjnej Wielkiej Trójki.

Przed nią było jeszcze wiele ciekawych rozwiązań, ale American Motors jako gigant-zabójca odeszło w niepamięć.

Specyfikacje AMC/Ramblera Ambassadora & Classic z lat 1963-1964 znajdują się na następnej stronie.

Więcej informacji o samochodach, patrz:

  • Classic Cars
  • Muscle Cars
  • Sports Cars
  • Consumer Guide New Car Search
  • Consumer Guide Used Car Search

Reklama

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.