Leczenie elektrokonwulsyjne (ECT)

Osoby, z którymi rozmawialiśmy mówiły o tym, jak to jest doświadczać poważnych problemów ze zdrowiem psychicznym, takich jak słyszenie nieprzyjemnych głosów, których nie było, lub uczucie ogromnego niepokoju. Były też doświadczenia fizyczne, takie jak skrajne zmęczenie, bóle ciała i brak apetytu. W przypadku niektórych osób dopiero po przypomnieniu sobie tych doświadczeń można było rozpoznać, że w tamtym czasie były one bardzo złe psychicznie. Jednak dla wielu z nich cierpienie psychiczne było znajome. Doświadczając go przez całe życie, oni lub ktoś z ich bliskich potrafili „odczytać znaki”.

Steve opisuje, jak depresja jego żony wyglądała „z zewnątrz”. Były okresy szczytowe i okresy przejściowe, ale kiedy było źle, zwykle miała ECT i czuła się znacznie lepiej w ciągu tygodnia od powrotu do domu.

Steve opisuje, jak depresja jego żony wyglądała „z zewnątrz”. Miewała wzloty i upadki, ale kiedy było źle, zwykle miała ECT i czuła się znacznie lepiej w ciągu tygodnia od powrotu do domu.

Wiek w momencie przeprowadzania wywiadu: 60
Płeć: Mężczyzna

SHOW TEXT VERSION
PRINT TRANSCRIPT

Ale jako ktoś z zewnątrz, zdecydowanie widziałem, wiesz, fizyczną stronę, gdzie ona po prostu nie chciała wstać z łóżka, nie chciała zadawać się z innymi ludźmi, wpadała w lekki kokon i tak to trwało tygodniami, i wiesz, ona była jakby na dnie, ale trochę odbijała się od „dna”. Byłoby to coś w rodzaju szczytów i dołów, ale przechodziła przez depresję tygodniami, a potem, gdy było już tak źle, poszlibyśmy do szpitala. W tym czasie była leczona prywatnie i trafiała do szpitala niedaleko nas, gdzie była przyjmowana i oceniana, a następnie w ciągu tygodnia od jej pobytu w szpitalu zazwyczaj przechodzono do ECT. Mogła zostać w szpitalu, mogła mieć około sześciu sesji, myślę, że na początku, kiedy ją znałem. Myślę, że miałaby około sześciu epizodów leczenia, prawdopodobnie dwa tygodniowo, więc byłaby tam około trzech tygodni, przy czym w pierwszym tygodniu byłaby tylko oceniana, więc jej okres pobytu wynosiłby około miesiąca, a potem wyszłaby i wiesz, 99% czasu radziłaby sobie o wiele lepiej w ciągu tygodnia od powrotu do domu, a potem to by się stało, a potem, wiesz, my, albo ona mogłaby przejść przez lata cieszenia się dobrym zdrowiem, a potem, ni stąd ni zowąd, miałaby atak depresji i gdyby była poważna, to wtedy poszlibyśmy tą drogą, gdzie wróciłaby do szpitala i byłaby leczona za pomocą ECT. Więc nie mówię, że to była ostatnia deska ratunku, ale to było po prostu coś, co zawsze działało dla niej i dlatego zawsze o to prosiła.

Niektóre osoby mówiły o tym, jak trudno było im opisać słowami swoje doświadczenia związane z depresją lub innymi problemami psychicznymi. Kathleen powiedziała, że cieszy się, że prowadziła dziennik, ponieważ zdarzało się, że czuła się jak we śnie i nie wiedziała, co jest prawdziwe. Czytanie jej dziennika upewniało ją, że rzeczy dzieją się naprawdę.
Podczas gdy rodzaje niepokoju były różne, ludzie z depresją często doświadczali również niepokoju. Żadne doświadczenia dwóch osób nie były dokładnie takie same, jednak istniały pewne rzeczy, których doświadczała większość ludzi:
– nie bycie sobą, działanie „poza charakterem”, bycie bardziej cichym, „wszystko nierealne”, oderwanie, poczucie izolacji, strach, nadwrażliwość na zachowanie innych, utrata poczucia własnej wartości
– objawy fizyczne: choroby fizyczne, niski poziom odporności, poty, utrata wagi, zawroty głowy, wyczerpanie, uczucie senności, nie dbanie o siebie, słaba higiena, nadwrażliwość, brak/zaburzony sen, utrata apetytu, utrata popędu płciowego
– aspekty emocjonalne: brak zainteresowania rzeczami, wyłączenie się, bycie niekomunikatywnym, strach, niepokój, ataki paniki
– objawy psychotyczne: halucynacje słuchowe i wzrokowe („ludzie byli tam naprawdę, naprawdę, naprawdę”), „głosy”, uczucie paranoi, słyszenie głosów o tematyce religijnej, nie poruszanie się lub bycie „katatonicznym”, „przygnębiającym”, bycie na haju (mania).
Większość osób była tak przygnębiona w pewnych okresach, że mówiła o samobójstwie lub chęci zrobienia sobie krzywdy (patrz 'Samobójstwo i samookaleczenie’).
Mimo, że ludzie mówili o bardzo niepokojących doświadczeniach, w równym stopniu znajdowali sposoby na zrozumienie tych doświadczeń w czasie, co pomagało im radzić sobie z nimi. Wiele osób mówiło o tym, jak lepiej radzić sobie z chorobą psychiczną (patrz „Radzenie sobie z chorobą psychiczną i powrót do zdrowia”). Yvonne miała zwykłe zmartwienia, jak np. jak będzie w stanie spłacić kredyt hipoteczny, ale zrozumiała, że jej problemy ze zdrowiem psychicznym są „dodatkowymi drobiazgami na wierzchu”. Powiedziała, że dopóki potrafi znaleźć sposób na radzenie sobie z problemami, jest w porządku i „całkiem szczęśliwa”. Ale większość ludzi miała trudności z radzeniem sobie i potrzebowała pomocy innych, aby nauczyć się, jak to robić.

Helen opisuje swoją schizofrenię jako posiadanie innej osobowości co drugi dzień. Na początku były to „tylko mroczne horrory”, ale teraz przez nie przechodzi.

Helen opisuje swoją schizofrenię jako posiadanie innej osobowości każdego dnia. Na początku były to „tylko mroczne horrory”, ale teraz przez nie przechodzi.

Wiek w momencie przeprowadzania wywiadu: 60
Płeć: Kobieta

SHOW TEXT VERSION
PRINT TRANSCRIPT

Wielką częścią tego jest to, że ból jest ciągłym dzwonieniem i dudnieniem w mojej głowie i mój mózg satelituje i ciągle wzorzec myślowy przechodzi z jednej strony mojego mózgu na drugą i jest to rodzaj schizofrenii, co drugi dzień mam inną osobowość, przerzucam się z jednej na drugą. I to jest świat zmierzchu, boisz się ludzi, zwykłem chodzić i siedzieć na polu, żeby tylko być daleko, bojąc się ludzi, a jednocześnie desperacko pragnąc ludzi i towarzystwa. Ale wszystko, co wiedziałam z biegiem lat, na początku to były tylko mroczne horrory, ale z biegiem lat stopniowo pogodziłam się z tym i przepracowałam to.

Bycie na haju oznaczało, że Tania miała „ogromne ilości energii”, ale w innych momentach była również „psychicznie samobójcza”. Walczyła z głosami w głowie, ale wierzyła, że się zabije i w końcu poddała się ECT.

Text only

Czytaj dalej

Bycie na haju oznaczało, że Tania miała „ogromne ilości energii”, ale w innych momentach była również „psychicznie samobójcza”. Walczyła z głosami w głowie, ale wierzyła, że się zabije i ostatecznie poddała się ECT.

Wiek w momencie wywiadu: 41
Płeć: Kobieta

HIDE TEXT
PRINT TRANSCRIPT

The next one, I got really, I’d come off the drugs by then because the side effects, they weren’t helping, the side effects were, it was unliveable and I became, I became very I became very manic. To był znowu jeden z tych mieszanych epizodów, ale wiesz, maniakalny w naprawdę, naprawdę zły sposób. Byłem niewiarygodnie na haju, jeśli chodzi o bycie na nogach przez całą noc i posiadanie ogromnych ilości energii i bycie umysłowo produktywnym, ale byłem też w tym samym czasie umysłowo samobójczy i desperacko próbowałem powstrzymać się przed zabiciem siebie. To znaczy, wszystko w mojej głowie mówiło mi, żebym to zrobił, ale wiedziałem, że ze względu na efekt, jaki miałoby to dla mojej rodziny, ja, wiesz, walczyłem tak mocno, jak zawsze, z tymi głosami w mojej głowie, które mówiły mi, żebym to zrobił. Ale wiedziałem też, że to tylko kwestia czasu, bo to było tak intensywne, że naprawdę wierzyłem, że umrę i wierzyłem, że się zabiję i wierzyłem, że to nieuniknione i że nie ma nic, co mogłoby powstrzymać tę siłę przed ustąpieniem, bo do tej pory nic nie znaleźliśmy i w końcu podjąłem kolejną próbę i znowu mi się nie udało, próbowałem rzucić się z mostu, ale znowu mnie złapano. Więc, i wiesz, wróciłem do szpitala i, i nie wiedzieliśmy, co robić naprawdę, wszyscy utknęliśmy i w końcu mój konsultant powiedział do mnie, „Słuchaj, wiesz, czy spróbujesz ECT ponownie, ponieważ nic innego nie działa?”

Depresja i lęk
Depresja różni się od smutku. Osoby, z którymi rozmawialiśmy, opisywały depresję jako uczucie odcięcia od reszty świata, poczucie bezwartościowości, brak chęci do dalszego życia, chęć samookaleczenia i poczucie, że przyjemność, której normalnie doświadczają, „wymyka się”. Jane napisała w wieku nastoletnim wiersz zatytułowany „Shrink back”, w którym opisała swoją „niezdolność do utrzymywania fizycznego kontaktu z ludźmi”. Enid opisała, że nie jest w stanie przestać płakać przez dłuższy czas, a wiele osób mówiło o tym, że życie nie ma sensu.
Dla niektórych depresja pojawiała się w epizodach, ale dla innych wydawało się, że tak właśnie wygląda życie.

David spędził większość swojego życia czując się przygnębiony. Kiedy nie był przygnębiony, mówił, że wszystko wydaje się „sztuczne”.

David spędził większość swojego życia, czując przygnębienie. Kiedy nie miał depresji, mówił, że wszystko wydaje mu się „sztuczne”.

Wiek w momencie przeprowadzania wywiadu: 44
Płeć: Mężczyzna

SHOW TEXT VERSION
PRINT TRANSCRIPT

Prawdę mówiąc myślę, że prawdopodobnie byłem w depresji przez większość mojego życia. To był rodzaj cyklicznej depresji. Dostajesz jakąś ulgę, potem to wraca, i to wraca na dłużej i głębiej, im jestem starszy. I, jak mówię, moje 30, późne 30, 40 lat, to po prostu nie wydawało się odejść. Więc byłem bardziej przygnębiony niż normalnie, jak to było.
Tak, tak. I przypuszczam, że mówisz, że nie ma czasu, czy pamiętasz, żebyś nie był przygnębiony?
Nie, byłem, to prawda. Nie mogę sobie wyobrazić czasu, a jeśli nie czułem się przygnębiony, to czułem, że jest to bardzo sztuczne. I jestem trochę przerażona, kiedy nie mam depresji, bo czuję się trochę obco.

Kiedy Kathleen popadła w depresję, nie sypiała, zaczęła pić i samookaleczać się, przedawkowała. Miała problemy małżeńskie i czuła się odizolowana od przyjaciół, ale w końcu uzyskała wsparcie.

Text only

Przeczytaj poniżej

Gdy Kathleen wpadła w depresję, nie spała, zaczęła pić i się samookaleczać, a także przedawkowała. Miała problemy małżeńskie i czuła się odizolowana od przyjaciół, ale w końcu otrzymała wsparcie.

Wiek w momencie wywiadu: 51
Płeć: Kobieta

HIDE TEXT
PRINT TRANSCRIPT

Mój mąż znowu wyjechał do pracy. Nie chciałam, żeby to robił. Ale on czuł, że musi. Więc znowu byłam zdana na siebie. Dzieci były starsze, ale ja byłam sama i mieszkałam tak daleko, mieszkałam 11 km za miastem, pracując i prowadząc B&B. Nie dbałam o siebie. Nie jadłem prawidłowo, nie spałem prawidłowo i – wstyd to powiedzieć – nadużywałem alkoholu. Ale uważam, że alkohol, jeśli jestem w depresji, oczywiście jest depresantem, sprawia, że jestem impulsywny i robię rzeczy, których nie chciałem robić, więc przedawkowałem tabletki. Wyszło z tego coś dobrego, ponieważ oznaczało to, że dostałem, dostałem jakąś pomoc, dostałem się do psychiatry, dostałem przyjaciół, dostałem przerwę od pracy i przyjaciele przyszli, zbliżyłem się do przyjaciół i zbudowałem sieć, sieć wsparcia.

Dla niektórych ludzi, jak Tracy, w jednej chwili mogli czuć się dobrze, a w następnej stać się bardzo przygnębieni. Opisała, że dobrze się bawiła odwiedzając plażę z przyjaciółmi podczas przepustki ze szpitala, ale później tego samego dnia płakała przez wiele godzin. Sunil i Tania mówili o bardzo szybkim przejściu od dobrego samopoczucia do ciężkiego stanu depresyjnego. Niektórzy mówili o tym, że na pierwszy rzut oka byli w stanie „trzymać się razem” i że dopiero kiedy bardzo źle się czuli, zdawali sobie sprawę, że jest jakiś problem.

Enid prowadziła dzienniki, kiedy była w depresji i znalazła to „surrealistyczne” patrząc na nie wstecz. Mówi, że kiedy jest się zdrowym, trudno jest zrozumieć, dlaczego chciało się dokonać samookaleczenia.

Text only

Czytaj dalej

Enid prowadziła dzienniki, kiedy była w depresji, i uznała, że patrzenie na nie wstecz jest „surrealistyczne”. Mówi, że kiedy jest się zdrowym, trudno zrozumieć, dlaczego chciało się dokonać samookaleczenia.

Wiek w momencie przeprowadzania wywiadu: 74
Płeć: Female

HIDE TEXT
PRINT TRANSCRIPT

It’s and looking back on it, it’s almost seems surreal. Wiesz, to dość trudne w tej chwili, prawie nawet do zrozumienia, jak się czujesz, kiedy jesteś zły, ciąłem się, robiłem różne rzeczy. I w tym momencie myślisz, dlaczego to zrobiłeś? Bo wiesz, ja w ogóle nie mam na to ochoty, a jak spojrzysz wstecz na pamiętniki, które prowadziłem, to wiesz, czujesz się zupełnie inaczej. W tej chwili czuję, że wszystko jest w porządku i że sobie radzę, a potem czytasz to, co napisałem i to prawie tak, jakbym czytał to, co napisał ktoś inny, bo wydaje mi się, wiesz, dlaczego miałbym to robić? I dość trudno jest sobie uświadomić, jak źle może się stać.
I myślę, że w czasie kiedy przez to przechodzisz nie myślisz o tym w ten sposób, wiesz, jesteś rodzajem… cóż, to prawie jak egzystencja, zamiast być w stanie żyć nie chcesz kontynuować, nie chcesz robić rzeczy i tak to jest zupełnie inny sposób bycia.

Oprócz depresji, niektórzy ludzie doświadczali „wzlotów”, gdzie mieli ogromne ilości energii. John Z wydawał dużo pieniędzy w tych okresach, a Tania odkryła, że może być bardzo produktywna naukowo, jak również trenować do maratonów i triathlonów. Jednakże ludzie często doświadczali również poważnych spadków, kiedy to wycofywali się ze wszystkiego i mogli popaść w depresję.
Ludzie, z którymi rozmawialiśmy, często odczuwali niepokój. Silny lęk może utrudniać radzenie sobie z codziennym życiem. Ludzie mówili o tym, że ogarnia ich uczucie silnego strachu, aż do przerażenia, poczucie, że „oszaleją” lub że zaraz wydarzy się coś strasznego. Annie i Lorraine opisywały, że ich matka ciągle martwiła się, że ma coś w gardle lub że nie może oddychać. Ich matce trudno było wychodzić z domu, gdy źle się czuła.

Julian czuł, że fale przerażenia i niepokoju sprawiały, że samobójstwo wydawało się całkowicie racjonalnym wyborem.

Julian czuł, że fale przerażenia i niepokoju sprawiały, że samobójstwo wydawało się całkowicie racjonalnym wyborem.

Wiek w momencie wywiadu: 47
Płeć: Mężczyzna

SHOW TEXT VERSION
PRINT TRANSCRIPT

And I think possibly the worst aspect of, of being ill wasn’t the, wasn’t the depression but the, well if I call it anxiety it just doesn’t do justice to it. To znaczy, siedziałem w salonie i czułem się zupełnie nieszczęśliwy, a potem nagle dostawałem te fale przerażenia znikąd, zupełnie znienacka, wiesz, po prostu przychodziły, przychodziły prosto na mnie. Wiesz, to było jak, to było jak najbardziej przerażające doświadczenie jakie kiedykolwiek miałeś, ale nie mogłeś powiedzieć, że to było spowodowane czymkolwiek. To było po prostu morderstwo naprawdę.
I to nie jest, to nie jest też coś, co jest nielogiczne. Ty, wiesz, myślę, że jestem całkiem racjonalną osobą w rzeczywistości i wiesz, ludzie myślą, 'Och, cóż, jesteś w pewnym sensie chory i jesteś pokonany przez ten rodzaj nonsensu o, o chęci zabicia się.’ Cóż, to nie jest tak, a przynajmniej nie było tak w moim przypadku. To znaczy, to było całkowicie racjonalne, że tam, gdzie byłem, doszedłem do kresu wytrzymałości. Byłem, to było nie do zniesienia mieć niepokój, to było nie do zniesienia nie czuć się człowiekiem i naprawdę było, wiesz, to było nie do zniesienia bolesne. I to, wiesz, byłoby ulgą, uwolnieniem, gdybyś nie musiał tego cierpieć. To znaczy, że pies by tego nie przeżył. Więc nie było nic, nie było nic nie-, wiesz, to było całkowicie racjonalne. I nie miałoby to, wiem, że wiele osób mówi o wpływie, jaki ma to na ludzi, którzy zostali w tyle. Ale to naprawdę nie powinno mieć na nich negatywnego wpływu. To nie jest ich wybór. To nic, z czym nie mogą nic zrobić. To, to ich strata, jeśli muszą sobie z tym poradzić, wiesz, to oni coś stracili. Nie powinni czuć, że zawiedli w jakikolwiek sposób.

Przez lata Sheila myślała, że jej mąż jest po prostu „niespokojny”, ale później rozwinął poważne zaburzenia obsesyjno-kompulsywne. Ma natrętne myśli o zabiciu siebie, aby powstrzymać się od zabijania innych.

Przez lata Sheila myślała, że jej mąż jest po prostu „niespokojny”, ale później rozwinął poważne zaburzenia obsesyjno-kompulsywne. Ma natrętne myśli o zabiciu siebie, aby powstrzymać się przed zabijaniem innych.

Wiek w momencie wywiadu: 64
Płeć: Female

SHOW TEXT VERSION
PRINT TRANSCRIPT

Well we’ve been married 43 years now. Zawsze miał stany lękowe, depresję z przerwami. Czasami musiał mieć tydzień lub dwa tygodnie zwolnienia z pracy, ponieważ nie czuł się dobrze. Przez lata podawano mu różne leki, aby spróbować pomóc mu w tej sytuacji. Zawsze miał, zawsze lubił rzeczy schludne i uporządkowane. A my się śmiejemy i mówimy: „Oto on ze swoim OCD”. I po prostu wiesz, ale tak naprawdę to ostatnie trzy lub cztery lata sprawiły, że jest z nim naprawdę kiepsko.
Stał się bardzo, bardzo niespokojny o różne rzeczy. Mówi, że to nigdy nie mija. Nawet jeśli czuje się lepiej, wiesz, jeśli ma lepszy dzień. Ale tak, prawdopodobnie przez ostatnie cztery lata było z nim tak źle, jak jest w tej chwili, tak.
Ostatnio skierowano go do profesora specjalizującego się w OCD, który stwierdził, że mój mąż ma OCD. To nie jest OCD, jak w przypadku mycia rąk i tego typu rzeczy. Opisali mi to w ten sposób, że ma bardzo natrętne myśli o zabiciu mnie lub naszych wnuków, i wie, że nigdy by tego nie zrobił, że to są myśli, ale są tak natrętne, że tam są. Że jeśli się zabije, nie będzie już w tym chaosie, w którym się znajduje, a my wszyscy będziemy bezpieczni. Więc stąd wzięło się u nich OCD. Bo ja zawsze myślałem, że to jest zawsze bycie schludnym, odkładanie rzeczy na miejsce i w ogóle. Nie mogłem zobaczyć, aby rozpocząć, skąd mają OCD, ale to jest, to jest to, gdzie go dostać, bo jak mówię, zamiast on zabija mnie z nożem lub nasze wnuki chce się zabić.

Psychoza
Psychoza opisuje sytuację, w której widzisz lub wyjaśniasz wydarzenia i rzeczy w sposób, który inni uznaliby za wysoce niezwykły. Obejmuje to widzenie lub słyszenie rzeczy, których inni nie widzą, posiadanie przekonań, których inni nie podzielają, lub tworzenie powiązań między rzeczami, które tylko ty tworzysz. Osoby, które doświadczyły psychozy często nie wiedziały, co się z nimi dzieje w danym momencie. Niektórzy czuli się bardzo przygnębieni, podczas gdy inni myśleli, że nic im nie dolega (patrz „Pierwsze pogorszenie samopoczucia”). Julian pamięta, że myślał, iż śledzi go CIA i że telewizja przekazuje mu wiadomości. Pomiędzy okresami psychotycznymi był całkowicie racjonalny i mógł sobie przypomnieć, że był psychotyczny.

Sue, u której zdiagnozowano quasi psychozę, stworzyła w swoim umyśle postać, którą nazwała „wiszącym mężczyzną”, aby poradzić sobie ze skutkami wykorzystywania seksualnego w dzieciństwie.

Text only

Czytaj dalej

Sue, u której zdiagnozowano quasi psychozę, stworzyła w swoim umyśle postać, którą nazwała „wiszącym mężczyzną”, aby poradzić sobie ze skutkami wykorzystywania seksualnego w dzieciństwie.

HIDE TEXT
PRINT TRANSCRIPT

A ja stworzyłam postać, którą nazwałam wiszącym mężczyzną. I myślę, że to dlatego, że chciałem zwizualizować, co chciałbym z nim zrobić, a on tak jakby, to zaczęło się dość dziecinnie, ponieważ nie znałem się na anatomii i innych rzeczach. Ale on był, zasadniczo powieszony za szyję i był jakby, on był, czy to jest wypatroszony? Wszystko było jakby odcięte od szyi, na całej długości, i wszystkie jego jelita i wszystko zwisało. I to wisiało nad jego genitaliami, więc nie mogłem tego zobaczyć.
Niestety to zostało ze mną, dzień, on obecnie mieszka w tym kącie, ale czy jestem, kiedy jestem w momencie stresu, który został zdiagnozowany jako quasi-psychoza, w tym, że to tylko wychodzi, kiedy jestem zestresowany. Ale tak naprawdę to jest tam cały czas. Ale on ma duży wpływ na moje życie i wyobrażam sobie, że zawsze będzie miał. Przeszłam przez wiele psychoterapii, zabiegów i innych rzeczy, ale nic nie wydaje się go pozbyć

Kilka osób mówiło o tym, co opisali jako „duchowe” lub religijne elementy ich psychozy. Suzanne miała atak paniki, ponieważ myślała, że zbliża się koniec świata i uważa, że miała „duchowe połączenie z Bogiem”. Catherine Z pamięta, że odgarniała włosy do tyłu, patrzyła w lustro i „widziała diabła”. Myślała też, że zna „tajemnicę wszechświata”. Ale Jane, która została wychowana jako chrześcijanka, czuła, że niepokój, którego doświadczała podczas depresji, związany z pójściem do piekła, miał charakter ochronny, ponieważ powstrzymał ją przed popełnieniem samobójstwa.

Tygodnie po długim i trudnym porodzie żona Tristana miała urojone myśli, że zamierza umrzeć i jest obserwowana. Czuła, że jest połączona z Bogiem, a ludzie wokół niej nie są tymi, za których się podają.

Text only

Czytaj dalej

Tygodnie po długim i trudnym porodzie Żona Tristana miała urojenia, że umrze i jest obserwowana. Czuła, że jest połączona z Bogiem, a ludzie wokół niej nie byli tymi, za których się podawali.

Wiek w momencie wywiadu: 38
Płeć: Mężczyzna

HIDE TEXT
PRINT TRANSCRIPT

Zaczynała od myślenia o normalnym zmartwieniu w normalny sposób, a potem jej założenia dotyczące tej rzeczy były najgorszymi możliwymi założeniami, a następnie wychodziła poza nie, aż do zupełnie nierealnej interpretacji tego, jakie byłyby konsekwencje tej rzeczy. Ostatecznie skończyło się to na dość kwiecistych ideacjach na temat myślenia, że istnieją pomysły, wiele z nich dotyczyło Boga i religii. Myślę, że czuła, że zrobiła coś, by zasłużyć na tę sytuację. Myślała, że umrze, myślała, że została ukarana, myślę, że myślała, że w pewnym momencie myślała, że jest w bezpośrednim kontakcie z Bogiem. Czuła, że jest obserwowana, że wszędzie była jakaś inwigilacja, nie pamiętam teraz wielu szczegółów, i czuła, że, myślę, że jeśli dobrze pamiętam, czuła, że ludzie wokół nie są tymi, za których się podajemy, więc czasami nie sądziła, że jestem tym, za kogo się podaję i nie wierzyła w to, co jej mówiliśmy, nie dała się przekonać. Nie mogę sobie przypomnieć.

Beattie czuła, że jej epizody psychotyczne miały element duchowy. Kiedy była na haju, czuła, że rozumie rzeczy dotyczące życia, chociaż mogła też obrażać ludzi lub robić głupie rzeczy.

Beattie czuła, że jej epizody psychotyczne miały element duchowy. Kiedy była na haju, czuła, że rozumie rzeczy dotyczące życia, chociaż mogła też obrażać ludzi lub robić głupie rzeczy.

Wiek w momencie wywiadu: 63
Płeć: Female

SHOW TEXT VERSION
PRINT TRANSCRIPT

Well I suppose I think that when you go high and you have a psychotic episode it’s a spiritual thing as well and they call it spiritual emergence and there’s a thing called a spiritual emergence network, ponieważ masz te myśli, a w rzeczywistości kobieta w Szkocji miała duchowe doświadczenie, ale zabrali ją do szpitala, a potem ona faktycznie pozwała urząd zdrowia i wygrała sprawę, ponieważ psychoza i duchowe wyłanianie się są podobne. I wiele z tego ma związek z reinkarnacją i sensem życia etc.
To brzmi bardzo interesująco
Tak.
Czy mogę usłyszeć trochę więcej o twoim doświadczeniu?
Tak, jestem spirytystą jak również i rodzajem kiedy poszedłem wysoko, rodzajem rodzaju zrozumienia rzeczy o życiu etc., o tym dlaczego świat jest taki jaki jest. I wielu ludzi, którzy są nazywani schizofrenikami, słyszą głosy, które w niektórych przypadkach mogą być głosami duchów.
Czy możesz opowiedzieć mi o niektórych rzeczach, których nauczyłeś się przez te doświadczenia?
Problem polega na tym, że niestety nie pamiętam. To znaczy, myślałem, że żyłem podczas Rewolucji Francuskiej. To wszystko.
A jak się czujesz, kiedy jesteś na tych „wzlotach” lub…?
Jestem całkiem, całkiem szczęśliwy, ale nikt inny nie jest, ponieważ nie przestaję mówić i obrażam ludzi i robię głupie rzeczy, wiesz.

Ostatnio przeglądany styczeń 2018.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.