Podążając za wskazówkami Kongresu i zaleceniami Defense Innovation Board, grupa robocza Pentagonu próbuje wprowadzić więcej rygoru do zarządzania przez DoD siłą roboczą zajmującą się pozyskiwaniem oprogramowania, w tym poprzez dodanie bardziej solidnych programów szkoleniowych i certyfikacyjnych, które koncentrują się na nowoczesnych metodologiach rozwoju. Nie ma praktycznie żadnych danych na temat tego, ilu programistów i ekspertów od pozyskiwania oprogramowania zatrudnia DoD, jak dobrze są oni wynagradzani, jak są zatrudniani i awansowani, czy też jakiego rodzaju szkolenia i wykształcenie już posiadają.
To było jedno z kluczowych ustaleń badania RAND Corporation przeprowadzonego dla DoD na początku tego roku.
„Nie wiemy nawet najbardziej podstawowych rzeczy o tej sile roboczej,” Bonnie Triezenberg, starszy inżynier RAND i współautor raportu powiedział w wywiadzie dla Federal News Network’s On DoD. „Pierwszą rzeczą, którą chciałabym wiedzieć o tych pracownikach jest ich wykształcenie. Czy rzeczywiście przychodzą oni do DoD z solidnym wykształceniem w zakresie oprogramowania, a my musimy się tylko upewnić, że dajemy im możliwość bycia na bieżąco w swojej dziedzinie? Czy też naprawdę przychodzą z dużo bardziej zróżnicowanym wykształceniem, gdzie musimy przeprowadzić wiele szkoleń tylko po to, aby ustanowić coś w rodzaju podstawowego poziomu wiedzy w całym DoD? Jeśli uważamy, że powodem, dla którego chcemy to wiedzieć, jest rzeczywista poprawa ich kompetencji i możliwość produkowania lepszego oprogramowania, myślę, że jest to pierwsza rzecz, którą musisz wiedzieć.”
Zgodnie z raportem, który departament przedstawił Kongresowi w sierpniu, Grupa Robocza DoD ds. Oprogramowania przynajmniej rozpoczęła proces formalizowania ścieżek kariery dla specjalistów od oprogramowania. Jak na razie, nie ma czegoś takiego. Programiści są zatrudniani w wielu seriach zawodowych i organach zatrudniania, a żaden z systemów kadrowych departamentu nie zawiera elementów danych, które pokazałyby, czy konkretne stanowisko wymaga ekspertyzy w zakresie oprogramowania.
DoD dodał w raporcie, że rozpoczął rozmowy z Biurem Zarządzania Personelem, aby potencjalnie stworzyć nową „rodzinę” serii stanowisk dla cywilnych programistów i pracowników zajmujących się pozyskiwaniem oprogramowania.
Ale aby to zrobić, departament musiałby najpierw zdefiniować podstawowe kompetencje, których oczekuje od ludzi w dziedzinie kariery związanej z oprogramowaniem. Raport RAND zajął się również tym projektem.
Po zbadaniu zestawów umiejętności, jakich przemysł prywatny wymaga od programistów i przeprowadzeniu warsztatów z urzędnikami DoD, RAND wymyślił model, który zawiera 48 różnych kompetencji, jakich powinno się oczekiwać od specjalistów DoD zajmujących się oprogramowaniem. Triezenberg podkreśliła jednak, że model ten jest tylko punktem odniesienia i DoD będzie musiało go aktualizować, aby dotrzymać kroku zmieniającym się praktykom w świecie oprogramowania.
„Nie chodzi tylko o to, że sprzęt pod spodem zmienia się co trzy lata, ale o to, że rzeczywisty sposób, w jaki budujemy i dostarczamy oprogramowanie, naprawdę szybko ewoluował w ciągu ostatnich 20 lat”, powiedziała. „Nawet jeśli uda nam się opracować model kompetencyjny, Departament Obrony i rząd federalny będą musiały bardziej zwinnie podchodzić do kwestii jego aktualizacji, w przeciwnym razie po prostu utwierdzą się w przeszłości. I znowu, pracownicy oprogramowania będą cierpieć dla tego.”
Grupa robocza planuje dostarczyć kolejną aktualizację do ustawodawców na jej postępy później w tym miesiącu. Wśród innych inicjatyw, nad którymi pracuje, jest udostępnienie większej liczby komercyjnych programów szkoleniowych i certyfikacyjnych za pośrednictwem Defense Acquisition University oraz opracowanie zaleceń dotyczących nowych ścieżek kariery skoncentrowanych na oprogramowaniu. Rada Innowacji Obronnych również spodziewa się dostarczyć zaktualizowaną ocenę postępów DoD w tym miesiącu.
Ta sama rada zaleciła w 2019 roku, aby Kongres ustanowił fundusz akwizycji oprogramowania, aby pomóc DoD zwiększyć wynagrodzenia do poziomu, który mógłby lepiej przyciągnąć specjalistów oprogramowania z sektora prywatnego i zatrzymać tych, których już zatrudnia.
Ale tam też, departament może zrobić tylko tyle, nie mając solidnego zrozumienia istniejącej populacji swojej siły roboczej oprogramowania, Triezenberg said.
„W tej chwili, ponieważ nie możemy zidentyfikować tej siły roboczej i ponieważ nie wiemy nic o tym, że siła robocza oprogramowania jest faktycznie kompensowana, nie wiemy nawet, jak duży ten fundusz musiałby być”, powiedziała. „Więc niektóre z bardzo podstawowych rzeczy, za którymi opowiadał się raport DIB, nie mogą być wprowadzone w życie, więcej danych o tej sile roboczej. Jest to kolejny konkretny przykład, dlaczego tak ważne jest, aby wyjść i rzeczywiście być w stanie zidentyfikować tych ludzi.”
.