ST. PETERSBURG – Przeważnie czarne, ubogie dzielnice na południe od Central Avenue od dawna przyciągały polityków zabiegających o głosy wyborców planami ich zmiany.
Ulepszenie dzielnic, które nazwał Midtown, było kluczem do wizji byłego burmistrza Ricka Bakera z 2001 roku o „Bezszwowym Mieście”, gdzie uporczywe nierówności rasowe i ekonomiczne rozpłynęłyby się. Trzynaście lat później, nowo wybrany burmistrz Rick Kriseman obiecał walczyć z ubóstwem w całym regionie „na południe od Central” Avenue.
Obydwaj burmistrzowie wygrali w tym rejonie z dużą przewagą, a teraz ponownie walczą o poparcie.
Jak Baker, Kriseman i czterech innych kandydatów na burmistrza zmierzają do prawyborów 29 sierpnia, Tampa Bay Times postanowił ocenić postępy regionu od przełomu wieków, analizując dwie dekady danych na temat dochodów, mieszkań, demografii i przestępczości.
Nie było zbyt wiele postępu do znalezienia.
Chociaż miasto pomogło skierować setki milionów dolarów do dzielnic wokół Midtown od 1999 roku, nadal tkwią one w ubóstwie.
Po uwzględnieniu inflacji, dochód przeciętnego gospodarstwa domowego spadł.
Wartość nieruchomości w dzielnicach spadła. Tylko 43 procent domów w Midtown i Childs Park jest zamieszkanych przez właścicieli, a wskaźnik ten stale spada od czasu, gdy w 2002 roku wynosił 60 procent.
Dzisiaj prawie połowa osób wynajmujących mieszkania w regionie wydaje większość swoich dochodów na utrzymanie dachu nad głową – prawie dwa razy więcej niż w 1999 roku.
Miały miejsce pewne skromne zyski. Więcej osób posiada dyplom ukończenia szkoły średniej lub jego odpowiednik, z 60 procent w 1999 roku do około 75 procent dzisiaj.
Stopy przestępczości spadły, jak również, odzwierciedlając trend w całym mieście, stanie i kraju. Ale wiele z najbardziej brutalnych dzielnic Petersburga pozostaje w Midtown.
Inne symboliczne zwycięstwa zniknęły. Jedyny sklep spożywczy w Midtown, który został otwarty w 2005 roku i został okrzyknięty przez przywódców miasta jako główna poprawa jakości życia, został zamknięty po raz drugi w lutym. Kilka miesięcy wcześniej, to samo stało się z restauracją soul food otwartą na dawnym miejscu kultowego klubu nocnego w tym rejonie.
READ MORE: Goniąc za supermarketem w Midtown, burmistrzowie St. Pete przeoczyli oznaki kłopotów
ADAM SMITH: Bitwa o głosy czarnych w St. Petersburgu dzieli sojuszników, rodziny
ST. PETERSBURG SHOWDOWN: Kriseman i Baker nie przebierają w słowach na pierwszym forum
W wywiadach dla Timesa, zarówno Kriseman jak i Baker podwoili swoje często przeciwstawne strategie w regionie.
Kriseman mówi, że jego celem jest pchnięcie więcej zasobów w kierunku osób indywidualnych, a nie rozwoju cegły i nieruchomości, nawet jeśli może to zająć lata, aby przynieść owoce.
„Jeśli robisz to w ten sam sposób każdego roku i nic się nie zmienia, to dlaczego nadal robisz to w ten sposób?”, powiedział. „Martwię się, że po prostu wrócimy i zaczniemy robić to, co robimy wcześniej i nic się nie zmieni.”
Baker powiedział, że jego strategia budowania i rewitalizacji instytucji działa, promując edukację i wzrost zatrudnienia.
„Zawsze będzie więcej pracy do wykonania,” powiedział, „ale byłbym niezdecydowany, aby wziąć jedną statystykę bez naprawdę analizowania tego, co jest pod tą statystyką, aby zrozumieć, jaki był wpływ.”
„Nie ma wątpliwości w moim umyśle, że programy, które wprowadziliśmy zmieniły trajektorię strasznie dużo ludzi, a także zmieniły ogólny wygląd i bezpieczeństwo społeczności,” dodał.
Eksperci mówią, że wyniki pokazują granice tego, co miasto może zrobić, aby walczyć z ubóstwem pokoleniowym.
„Nawet jeśli były one naprawdę fantastyczne burmistrzów, masz burmistrza jednego miasta próbuje przeciwdziałać skutkom głębokiej recesji krajowej,” powiedział Patrick Mason, ekonomista i szef działu African American Studies na Florida State University.
Still, niektórzy liderzy społeczności życzą sobie, aby inne decyzje zostały podjęte.
„Nie stworzyliśmy żadnych możliwości z tymi pieniędzmi”, powiedziała Maria Scruggs, prezes oddziału St. Petersburg NAACP, która dorastała w Midtown i obecnie ubiega się o miejsce w radzie miasta. „Po zamieszkach, które przetoczyły się przez południowy Petersburg jesienią 1996 roku, burmistrz David Fischer nazwał region na południe od centrum miasta „obszarem wyzwań”. Baker przemianował go na „Midtown”, które zdefiniował jako grupę dzielnic z Central Avenue na północy i rozciągającą się w dół do 30th Avenue South, między 4. a 34. ulicą na południe.
W 2015 roku miasto stworzyło Southside Community Redevelopment Area, który rozciągał się dalej na zachód do 49th Street South – do Childs Park – i na północ aż do 5th Avenue North.
The Times skupił się na obszarze ograniczonym przez Childs Park na zachodzie, Bartlett Park na wschodzie i Campbell Park na północy – w przeważającej mierze czarne dzielnice z historycznie wysokimi wskaźnikami ubóstwa, obszar podobny do obecnego CRA. Mieszka tam około 22 000 osób, z czego 20 000 to czarni.
The Times zebrał dane z U.S. Census Bureau, Florida Department of Revenue i St. Petersburg Police Department. Najnowsze dane spisu obejmują tylko do 2015 roku, dwa lata do obecnej kadencji Krisemana, ze statystykami za 2016 rok, które nie zostaną opublikowane aż do grudnia tego roku.
Oto co znalazł Times:
W Midtown i Childs Park jest więcej ubogich mieszkańców niż w 1999 roku.
Wtedy wskaźnik ubóstwa w tym obszarze wynosił 33 procent i był domem dla prawie połowy ubogich czarnych rodzin w Petersburgu. Teraz, te dzielnice są jeszcze biedniejsze. Szacunki spisu powszechnego dziś umieścić wskaźnik ubóstwa między 34 i 43 procent.
Dane spisowe z 2009 roku – pierwsze dane dostępne po 1999 roku – nie wykazały znaczących zmian w stopie ubóstwa. Ubóstwo nadal powoli wzrasta od tego czasu.
Wiele więcej osób żyje w głębokim ubóstwie. Liczba gospodarstw domowych zarabiających mniej niż połowę federalnej granicy ubóstwa wzrosła z 15 procent w 1999 roku do 19 procent.
Mieszkańcy zarabiają mniej.
W Midtown i Childs Park, około 19 procent mieszkańców nie może znaleźć pracy – ponad dwukrotnie więcej niż wskaźnik w pozostałej części St. Petersburg.
W 1999 roku przeciętne gospodarstwo domowe w okolicy zarabiało 28 000 dolarów. W 2015 r. średnia wynosiła od 29 700 do 36 700 dolarów, pokazują dane ze spisu powszechnego. Ale skorygowane o inflację, $36,700 w 2015 roku kupuje mniej niż $28,000 miałoby w 1999 roku.
To jest trudniejsze niż kiedykolwiek dla mieszkańców, aby pozwolić sobie na ich domy.
W ciągu ostatnich dwóch dekad, czynsze wokół Midtown zostały w tyle o 100 dolarów za medianą cen w pozostałej części miasta, zgodnie ze spisem ludności.
To była duża różnica w 1999 roku, kiedy czynsze wynosiły odpowiednio około 400 i 500 dolarów. Ale teraz, gdy mediana czynszu w tym obszarze wzrosła o ponad 800 dolarów, głęboko wcina się w kieszenie najemców. Według szacunków spisu powszechnego, prawie połowa najemców płaci większość swoich dochodów w kierunku czynszu.
Gwałtownie rosnące czynsze są pogarszane przez niską własność domów.
Według danych od rzeczoznawcy majątkowego, 60 procent domów jednorodzinnych w regionie było zamieszkanych przez właścicieli w 2002 roku, w porównaniu z 80 procentami w pozostałej części miasta.
Dzisiaj tylko 43 procent domów w tym rejonie jest zamieszkałych.
„Ludzie nie mogą znaleźć domów w Midtown”, powiedziała Deborah Scanlan, dyrektor Neighborhood Home Solutions, lokalnej organizacji non-profit, która pomaga ludziom o niskich dochodach kupować domy. „To konsument traci tutaj – kontynuuje płacenie pieniędzy w czynszu i nie jest w stanie zaoszczędzić pieniędzy na zakup tego domu.”
Wartości nieruchomości spadły.
Poza Midtown i Childs Park, 93 procent domów w St. Petersburgu jest dziś wartych więcej niż w 2002 roku. To prawda tylko w przypadku około jednej czwartej domów wokół Midtown.
W tych dzielnicach mediana wartości domu spadła z 48 000 dolarów w 2002 roku do 36 000 dolarów w 2016 roku, 75 procent tego, co były warte 14 lat temu.
Mieszkańcy są lepiej wykształceni, ale szkoły w okolicy wciąż zmagają się z problemami.
W ciągu ostatnich dwóch dekad wskaźniki ukończenia studiów w hrabstwie Pinellas poszybowały w górę. Midtown i Childs Park widział wiele z tych zysków, z odsetkiem dorosłych, którzy mieli wykształcenie średnie wzrósł z 60 procent w 1999 roku do około 75 procent w 2015.
Dzieci w okolicy są zoned do uczęszczania do trzech z pięciu najniższych wyników szkół podstawowych w stanie: Melrose, Campbell Park i Fairmount Park. W ostatnich latach, wspólne wysiłki dzielnicy poprawiły wyniki w tych szkołach. Mimo to czterech na pięciu uczniów nie udało się przeczytać w 2017 roku.
Przestępczość spada, podążając za lokalnymi i krajowymi trendami.
W 2002 roku w regionie zgłoszono 1 405 przestępstw z użyciem przemocy, co stanowiło wskaźnik 6.2 przestępstw na 100 mieszkańców, zgodnie z danymi policji.
W ciągu następnych 12 lat przestępczość z użyciem przemocy spadła o połowę, do 706 incydentów w 2014 roku, najnowsze dostępne dane.
Przestępczość w całej reszcie miasta również spadła, jednak. W 2002 roku wskaźnik przestępczości był cztery razy wyższy w Midtown i Childs Park niż w pozostałej części miasta.
W 2014 roku był ponad pięć razy wyższy.
Wielu mieszkańców mówi, że przestępczość jest nadal poważnym problemem. Johnnie B. Johnson, 85, która mieszka na 12th Avenue South, powiedziała, że przestała uczęszczać na pobliskie spotkanie modlitewne, ponieważ nie lubi chodzić po swojej okolicy po zmroku.
„Nastolatki biegają dziko. Panuje tu bałagan,” powiedziała. „Nie wyszłabym sama w nocy.”
– – – – –
Od 1999 do 2015 roku, St. Petersburg pomógł kierować ponad 210 milionów dolarów w prywatnych i publicznych inwestycjach w kierunku prób poprawy życia w obszarze Midtown, dokumenty miejskie pokazują.
Większość wydatków to pieniądze podatników na duże projekty kapitałowe, takie jak przebudowa Gibbs High School i Perkins Elementary, które kosztowały odpowiednio 51 milionów dolarów i 9.Rząd federalny wydał również 40 milionów dolarów na Pinellas Job Corps Center, które zapewnia darmowe szkolenia zawodowe dla młodych ludzi o niskich dochodach, dodając do 3,7 miliona dolarów, które miasto wydało na zgromadzenie ziemi.
Największymi inwestycjami dokonanymi przez samo miasto były zakupy ziemi rozpoczęte podczas administracji Bakera. Miasto wydało 7,7 miliona dolarów na wykupienie ponad 50 działek – wiele z nich to domy – w nadziei na przedstawienie dużego kawałka ziemi dużemu pracodawcy w miejscu, które teraz nazywa się Commerce Park.
Miasto wydało również miliony na zakup ziemi i inne wsparcie dla Tangerine Plaza, centrum handlowego zaprojektowanego w celu wprowadzenia sklepu spożywczego do dzielnicy – jednego z głównych celów Bakera po objęciu urzędu.
Żaden z tych projektów nie wypalił. Miasto nie zdołało przez siedem lat przekonać dużego pracodawcy do Commerce Park, a teraz planuje budowę wielu obiektów, które może wynająć mniejszym firmom. Supermarket Sweetbay w Tangerine Plaza został otwarty w 2005 roku, a następnie zamknięty w 2013 roku przed ponownym otwarciem kilka miesięcy później jako Walmart Neighborhood Market. Następnie Walmart został zamknięty w lutym. Nie ma planów ponownego otwarcia.
„To zawsze ten sam rodzaj myślenia: 'Pomóżmy deweloperom, pomóżmy bankom, a jakoś to pomoże biednym ludziom’ „, powiedział Mason.
Ale niektórzy mieszkańcy powiedzieli, że to podejście miało pozytywny wpływ na społeczność.
„Rzeczy, które działy się w naszym sąsiedztwie są zamykane”, powiedział Don Ware, 40-letni właściciel domu, który mieszka pięć przecznic od Tangerine Plaza.
„Każdy ma plany, ale co zamierzasz udowodnić?” dodał. „Co zamierzasz zrobić i pokazać, że zamierzasz zadbać o ten obszar?”
Miasto wydało również miliony na projekty kształtowania i upiększania ulic wzdłuż swoich głównych korytarzy, jak na przykład przeniesienie linii energetycznych poza ulicę przy 22nd Street South.
Catherine Weaver, prezes Wildwood Heights Neighborhood Association, która biegnie wzdłuż tego korytarza, powiedziała, że „miasto wygląda lepiej niż kiedykolwiek wcześniej”, ale to nie zrobiło wiele, aby pomóc biednym ludziom wyciągnąć się z ubóstwa. Jej zdaniem zbyt wiele osób zadaje pytanie: „Kto mi pomoże?”
„Ktokolwiek jest w biurze będzie miał problem,” powiedziała. „Masz wielu sfrustrowanych ludzi.”
– – – –
Under Kriseman, miasto zintensyfikowało wysiłki w celu wyburzenia opuszczonych domów i subsydiowania remontów nieruchomości w okolicy, w nadziei, że podniesie to zapóźnione wartości nieruchomości w regionie.
„Gdyby chodziło o stworzenie możliwości przejechania i zobaczenia tego, co zbudowałeś każdego dnia, mógłbym to zrobić. To byłoby łatwe do zrobienia,” powiedział Times. „I z pewnością, jeśli chcesz uzyskać reelekcję, jest to mądra rzecz do zrobienia.”
Baker nie wycofał się z podejścia, którego był orędownikiem podczas swoich pierwszych dwóch kadencji jako burmistrz.
„Będziemy nadal budować”, powiedział podczas debaty 27 czerwca w kościele w Midtown. „Rzeczy dzieją się w tych budynkach.”
Co do zamkniętego sklepu spożywczego: „Przywrócimy go z powrotem.”
Kontakt Nathaniel Lash pod adresem [email protected]. Śledź @Nat_Lash.