Q: Więc, większość ludzi widzi Syracuse Nationals jako zespół, który pojawił się w 1949-50. Ale w moich krótkich badaniach, zauważyłem, że były one wokół dłużej niż to. Widziałem ich już w 1946 roku. Any knowledge to the team’s first year of existence you could add?
Curtis: The Syracuse Nationals franchise began play in the 1946-47 National Basketball League (NBL) season. Powodem, dla którego większość ludzi może myśleć, że franczyza rozpoczęła się w 1949-50, jest to, że jest to pierwszy sezon NBA. W sierpniu 1949 roku NBL i Basketball Association of America (BAA) połączyły się, tworząc NBA. Niestety, NBA nie uznaje oficjalnie statystyk i rekordów NBL, nawet jeśli uznaje te z BAA. Myślę, że to w dużej mierze dlatego lata franczyzy w NBL są w dużej mierze nieznane dla większości fanów koszykówki.
Q: Czy możesz nam opowiedzieć trochę o tym jak Nats powstali? Na przykład, kto był właścicielem? Dlaczego Syracuse?
Curtis: Dokładne szczegóły są nieco sporne, ale w zasadzie Nationals powstali, ponieważ Danny Biasone nie mógł przekonać Rochester Royals z NBL do zaplanowania meczu pokazowego w Syracuse. Biasone, włoski imigrant i właściciel kręgielni w Syracuse, był podekscytowany odmową i wysłał czek do biura ligi NBL w Chicago, aby stworzyć własną franczyzę: Nationals. (Les Harrison, który był właścicielem Royals, zaprzeczył, że spławił Biasone’a). W każdym razie, Nationals zostali utworzeni na czas przed sezonem 1946-47.
Q: Czy Nats kiedykolwiek byli w poważnym niebezpieczeństwie zamknięcia (przed przeprowadzką do Filadelfii)?
Curtis: Podczas pobytu w Syracuse, Nationals nigdy nie byli w poważnym niebezpieczeństwie zamknięcia. Biasone był dobrym właścicielem i ugruntował bazę finansową i talentową swojej firmy we wczesnych latach 50-tych dzięki dyrektorowi generalnemu Leo Ferrisowi, który wraz z Biasone współtworzył shot clock w 1954 roku. Od 1947 do 1972 roku drużyna co roku zaliczała playoffy, co wciąż jest najdłuższą passą w historii NBA. Więc zawsze mogli liczyć na przychody z playoffów, aby wzmocnić finanse. Ostatecznie to, co popchnęło Nationals do Filadelfii, to większe siły ekonomiczne. Syracuse było ostatnim średniej wielkości miastem, które pozostało w NBA w 1963 roku. Minneapolis, Fort Wayne i Rochester straciły swoje drużyny NBA, ponieważ koszty prowadzenia profesjonalnej drużyny sportowej wzrosły. Wynagrodzenia rosły, podobnie jak koszty podróży w związku z ekspansją geograficzną. Tak więc, w 1963 roku, Biasone sprzedał Nationals za $500,000 i zostali oni przeniesieni do Philly.
Q: Większość ludzi, którzy wiedzą o Nationals będą patrzeć na Hal Greer, Dolph Schayes, a nawet Red Kerr. Ale, kto według Ciebie jest niedocenionym członkiem Nationals?
Curtis: Trzej ważni członkowie Nationals, którzy są niedoceniani (lub w dużej mierze zapomniani) to Larry Costello, Paul Seymour i Al Cervi. Seymour dołączył do drużyny w sezonie 1947-48 NBL i rozegrał swój ostatni mecz dla drużyny w sezonie 1959-60. Po drodze był trzykrotnym All-Starem NBA i pełnił funkcję trenera zawodników w latach 1957-60. Al Cervi dołączył do drużyny w sezonie 1948-49 jako trener prowadząc ją do tytułu mistrza NBA w 1955 roku. Odszedł na emeryturę w 1953 roku, ale nadal był trenerem aż do 1957 roku, kiedy to obowiązki przejął Seymour. Wreszcie Larry Costello był sześciokrotnym All-Starem. Dołączył w sezonie 1957-58 i pozostał w 76ers przechodząc na emeryturę w 1967-68.
So…gdzie mam zacząć? Absolutnie świetny materiał, tutaj. Po raz pierwszy kiedykolwiek pisałem o Sixers był mój własny blog o nazwie „National Sixers” jak zapłaciłem hołd starej i obecnej nazwy zespołu. To było w 2011 roku. Już wcześniej byłem zafascynowany Sixers i ich historią. Kocham tę drużynę na wielu płaszczyznach, dlatego mówię o Sevens i Team Dignitas. I’m all in.
Nie zdawałem sobie sprawy, że statystyki Nationals nie były liczone. Moim celem jest dokopanie się do tych statystyk i pokazanie wam co zrobili. Naprawdę spartaczone, że NBA postanowiła nie liczyć NBL. Ale tak, technicznie rzecz biorąc, Nationals/76ers są jedną z oryginalnych drużyn NBA nawet przed NBA.
Kocham historię pochodzenia drużyny, tutaj. Wygląda na to, że Biasone stworzył drużynę z przekory. The Royals to oczywiście Sacramento Kings. Czy jest tu jakaś ukryta rywalizacja? Mówiłem o niektórych z nich w moim poście na temat próbując dowiedzieć się, kto był najlepszy zespół New York między Nats, Royals i New York Knicks. Ale zastanawiam się, czy nie ma w tym czegoś więcej. Daje mi do myślenia. Być może inny artykuł na inny dzień.
Przeprowadzka do Philly wydawała się nieunikniona. Jak Curtis powiedział, nawet z bycia dobrym właścicielem, rzeczy po prostu dostał zbyt duże dla ligi. Większość małych miast nie mogła nadążyć. W dzisiejszej NBA jest prawdopodobnie tak samo. To narracja, dlaczego niektóre gwiazdy ligi wyjeżdżają do większych miast jak LA czy NY (Philly jest dużym miastem, ale chyba nie tak „jasnym”). Więc, to jest trudniejsze dla „małych” rynków w tym sensie.
Wiedziałem o zegarze strzału. Myślę, że nie wiedziałem (vs zapomniałem) o streaku w playoffs. Sixers byli pionierami kilku ostatnich ruchów w NBA. Jako pierwsi podpisali umowę z firmą Stub Hub na umieszczenie reklam na koszulkach. Jako pierwsi weszli też w świat e-sportu. Tak więc, wczoraj i dziś Sixers wyznaczają standardy. Tak się kręcą. Shucks, można by dorzucić jeszcze The Process. We haven’t seen something like that before.
See, because I have spent years studying the team, these players are not „unknown” or „underrated” to me. Ale widzę, jak wielu innych nie zna tych nazwisk. Szkoda, że pozbyli się pozycji/roli zawodnika-trenera. Wiesz, dziś dzieje się coś takiego jak hybryda: Trener i prezes drużyny. To jest naprawdę interesujące. Trener dosłownie dostaje możliwość wyboru swoich zawodników. Więc, jeśli zawiedziesz (Glen Rivers, który jest również znany jako „Doc”, ale możesz zapytać Marca Zumoffa, dlaczego nigdy nie będzie znany jako „Doc” w Philly), zawodzisz. Jeśli ci się uda (Gregg Popovich), jesteś niesamowity.
Nie, ale ten gracz-trener coś w rodzaju nadal istnieje. Istnieją pewni gracze, którzy są przedłużeniem trenera na boisku i są bardzo szanowani do tego stopnia, że mogą dzwonić na mecze. Ponadto, gracze mają tendencję do „szanowania” byłych graczy bardziej. Ci trenerzy znają ten trud. Pracę. Walkę. Łatwiej jest się do nich odnieść. Ale, tak, gracze nie mogą również służyć jako trenerzy.
Więc, to były moje myśli. Być może wpadłem na kilka pomysłów na nowe posty. Zobaczymy. Czy dowiedzieliście się czegoś nowego o swoich Sixers?
.